Załapałem się na jakieś urywki, Michała też widziałem w kilku ujęciach. Trzeba przyznać że te filmy to fajne robią
Jest tego sporo
Ps. Jeden wniosek się nasuwa - jeżeli masz coś zrobić to zrób to od razu bo później nie będzie czasu (to tak odnośnie sytuacji z promem i zakupami).
A powiecie mi proszę, jaka jest różnica wagi pomiędzy startem a finiszem Waszego ciała?
I też mam podobne podejście do przeżywania takich maratonów, to przede wszystkim forma przygody, nocowanie pod namiotem, pełna samodzielność - to jest coś co również bardzo cenię na takich imprezach.