No niestety w Europie wróciły granice i może się okazać, że era wyścigów typu TCR czy NC4000 w oryginalnej, romantycznej formule się skończyła, przynajmniej na jakiś czas.
Dobra, postanowione.... wystartuję w MRDP. Do zobaczenia na starcie i mam nadzieję na mecie pod latarnią w Rozewiu!
A tutaj fajny filmik z tatrzańskiego odcinka NC 4000 wraz z punktem w Krakowie. Organizacyjnie na tym wyścigu różnie bywa, natomiast oprawa medialna to robi tu wrażenie