Differently from what was expected, on road 4 in Finland there are many more trucks depending on the time of travel. For this reason, for those who want to deviate from the ordinary track, we have studied an alternative route from Elämäjärvi to Tyrnävä Temmes.This itinerary is available below
This is unbelievable! In the meeting they say that you can decide to deviate from the route and now you are punished.In contrast, today we risked our lives on the shitty route in Finnland. 50km/h headwind and 50cm space to ride with the trucks closer than 1m to you and all the water of them and now we are stuck here, off the alternative route and the information comes now when already more than 20 riders had to go through it. Very sad!
Od tego jaka trasa będzie mocno zależy strategia i sposób jazdy. Dotąd były generalnie 3 warianty, no i w sumie niewiele więcej da się tu wymyślić. Pierwszy wariant to Niemcy/Dania/Szwecja i następnie długi prom do Finlandii, drugi wariant to Czechy lub Słowacja/Polska/Pribałtyka i krótszy prom z Tallina do Helsinek; trzeci wariant to Niemcy/Norwegia i lądem przez Norwegię na Nordkapp.Ten trzeci wariant chyba najciekawszy, ale i najtrudniejszy - najwięcej gór, a przede wszystkim wyzwanie logistyczne, ze względu na bardzo wysokie ceny w Norwegii, do tego norweskie wybrzeże słynie z dużej ilości opadów, więc jak się źle z pogodą trafi to się robi hardcorowo.Jeszcze inny wariant jaki można wymyśleć to Niemcy/Dania i lądem przez Szwecję. Trasa przez Polskę na pewno ma dla Polaków sporo zalet, jednak fajnie jest mieć własny kraj na trasie i dlatego edycja 2018, gdy taka była trasa zachęciła sporo Polaków do startu:
No i raczej musze pomyslec o spaniu na dziko inaczej niz prowizorycznie na przystankach w cienkim syntetycznym spiworku. UL namiot i puchowy spiwór to cos czego bede potrzebowal. A to juz kolejny bardzo duzy wydatek.
Na razie cicho marzę - na NC4000 już chyba obowiazkowo muszę sie zaopatrzeć w prądnice bo powerbank to za mało - i w przypadku skandynawii moze byc problem z doladowaniem sie. No i raczej musze pomyslec o spaniu na dziko inaczej niz prowizorycznie na przystankach w cienkim syntetycznym spiworku. UL namiot i puchowy spiwór to cos czego bede potrzebowal. A to juz kolejny bardzo duzy wydatek.
MRDP zaostrzył apetyt na takie wyzwania. Już 2 dnia po powrocie do domu z Rozewia pomyślałem o NC4000 - wieksze wyzwanie logistyczne i organizacyjne. Jesli sytuacja w Europie się uspokoi to celuje w przyszły rok. Jak nie to 2023. Ktoś jeszcze ma takie plany?
Cytat: Damian w 8 Wrz 2021, 14:55MRDP zaostrzył apetyt na takie wyzwania. Już 2 dnia po powrocie do domu z Rozewia pomyślałem o NC4000 - wieksze wyzwanie logistyczne i organizacyjne. Jesli sytuacja w Europie się uspokoi to celuje w przyszły rok. Jak nie to 2023. Ktoś jeszcze ma takie plany? Mnie też kusi, ale właśnie ta sytuacja covidowa... No i znowu musiałbym zainwestować co nieco w sprzęt: namiot, śpiwór, dynamo. Trochę tego by potrzeba. Jak przekonać żonę, kiedy znosiła moje fanaberie kilka lat, a MRDP miało być finałem tego?
To już było 2 tygodnie temu w moim poście Dystans jest bez wliczania promów, te 3800km będzie na rowerze, stąd taki dystans właśnie. Bo edycja gdzie większą część jedzie się lądem (z dość krótkim promem Tallin-Helsinki) to już jakieś 4200km