Autor Wątek: Jakie opony kupić do mojego pojazdu?  (Przeczytany 5333 razy)

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 8 Lut 2010, 22:14 »
Hey.
 Muszę popytać tu i tam o oponki tych rozmiarów jakich potrzebujesz.
 Ja sobie chwalę Schwalbe Blizzard za małość oporów i niską  wagę. No ale te opony zakładam do kolarki (bezdętkowo na Joe ) gdy chcę szybko pojeździć.  Nie wiem czy są w takich rozmiarach o jakie tobie chodzi. Ja mam je w rozmiarach 700x 21 i 23C. Teraz mam założone jakieś 28c i Schwalbe przy nich to jakby same jechały.
 No i będę namawiać ciebie na handcycle  :D
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 00:15 »
Chwalisz sobie blizzardy? Korzystałem z nich w rowerze miejskim przez jakichś 600km. Kląłem je jak tylko można - wkładka antyprzebiciowa puszczała taką ilość syfu, że było to nie do wytrzymania. Jak u Ciebie to wygląda, bo może miałem jakieś stare albo wadliwe?
Wracam do jeżdżenia.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 00:33 »
Pewno były jakieś felerne :roll:
Ja zakładam je bezdętkowo  i jakoś dają radę. Nie miałem jeszcze na nich kapcia, ale faktem jest że nie śmigam na nich w każdą dziurę gdzie jakieś potłuczone szkła leżą np.  Jak by nie patrzył maja mało tego mięsa. Chwalę je też bo są tanie.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 00:38 »
Są tanie, to fakt - za moje dałem w zeszłym roku 35zł/szt. Ale albo miałem pecha, albo coś z nimi było nie tak. Tylko, że z tym pechem to jakoś mało prawdopodobne, bo przed i po zmianie tych opon gum było dużo mniej. Dobra, kończymy OT.
Wracam do jeżdżenia.

wskers83

  • Gość
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 08:23 »
kokop będę wdzięczny jeśli byś popytał tu i tam i znalazł jakieś dobre oponki w rozmiarze jaki potrzebuję :)

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 19:14 »
W piątek skoczymy do dużego miasta  :lol:  Mała w sklepie odpowiednią minę zrobi, spojrzy należycie głęboko w oczy temu najważniejszemu i zapoda mu ten temat.  Jeszcze się nie uodpornili na to i zapewne przeryją cały Albion w poszukiwaniu takich opon  :mrgreen
Pytanie poza konkursem.
  Czy musisz mieć koła 24 cale?
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

wskers83

  • Gość
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 19:50 »
Niestety muszę, ponieważ mój wózek był robiony na indywidualne zamówienie i założenie większych kół ( obręczy ) sprawiłoby że środek ciężkości poszedłby się .... wiadomo co :)

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 20:10 »
wskers83 jakiej dokładnie opony szukasz? firma? model?

wskers83

  • Gość
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 21:48 »
Lepszej od tej którą mam, lżejszej i stawiającej mniejsze opory toczenia. Liczę na Waszą pomoc gdyż ja się na tym nie znam.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 23:08 »
Hmmm.  Generalnie to na czuja da się zgrubnie określić która opona mniejsze opory postawi.  Palcami zbadać. Złożyć je na kształt szczypiec kraba i takim czujnikiem złapać oponkę od środka i na szczyt bieżnika.  Mało gumy> lżejsza jazda>twarda i mało> jeszcze lżejsza> przyczepność gorsza.
 W teoriach kolarskich można wyczytać że im węższa opona tym mniejszy opory toczenia. Nie do końca prawdziwe to to jest. Prawdą staje się dopiero przy szybkościach 35 km/h w górę. Gdzie większe znaczenie mają opory powietrza.
 Ja np. mam taką swoją ulubioną oponę frontową f/y Kenda. Śmieszna, paskowana i taniuśka opona.  Wcale aż tak małych oporów nie ma jak na ślad który stawia. Ale ma jedną kapitalną zaletę. Trzyma się jakby klejem nasmarowana. Tam gdzie ścigamy się z dużą ilością zakrętów jest nieoceniona. Można brać je na max-a. A leciutkie hamowanie (tycie-tycie-nic) w zakręcie tylko dodaje jej skrzydeł. Znaczy tej przyczepności.  Na tym samym zakręcie gdy na froncie był Blizzard to tak wy...   wyjechałem że pamiętam do dzisiaj.
Tutaj na focie prowadząca ma właśnie taką na froncie założoną.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 9 Lut 2010, 23:55 »
Napisałem jeszcze cd>
Nie do końca prawdziwe to jest. Prawdą staje się dopiero przy szybkościach itd...
Niczego zatem nie pokiełbasiłem. Nie napisałem że stawiają mniejsze opory.
:)
Twarda jak skała i wąska jak żyletka.
No i trochę mało komfortowa.
 A z nabiciem na skałę też nie zawsze zdaje egzamin. Twarda to znaczy że niczego nie absorbuje. Jako sama z siebie wykaże większą sprawność. Nie rozproszy cennej energii wdeptanej w pedały. Ale za to będzie trzęsła rowerem i kolażem. Za ich pośrednictwem może cały ten zespół tzn. rower,  sprawne opony i drgania wszystkiego razem, rozproszyć więcej energii niż gdyby oponie pozwolić pracować.
 Wszędzie potrzebny jakiś kompromis.
 No chyba że jedziemy prosto po polerowanej stali. Wtedy najlepsze same felgi.
 :mrgreen:
Edit:
Oczywiście chodzi o całość oporów wspomnianych opon. Opory powietrza, toczenia. Gdyby nie to powietrze to nic by nie stało na przeszkodzie żeby duże balony pompować na kamień.
Na 100% można takie zrobić.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 10 Lut 2010, 22:34 »
Aj Michale. Wcale nie takie pomijalnie małe. Tylko znacząco liczące się, gdzieś można znaleźć w necie z jakiegoś labu poważne badania na ten temat. Zrobili je żeby w końcu poobalać wszelkie mity na ten temat.
  Wyraźnie tam napisali i udowodnili pomiarowo że wąska opona stawia zdecydowanie mniejszy opór całościowo. Tzn i opór toczenia i powietrza przy większych prędkościach niż szeroka.  Badali też jak to jest w całości razem z rowerem i kolażem. Też wyszła różnica i to dosyć wyraźna.  I właśnie to że kawałek za kołem jest rama też było brane pod uwagę. Jakoś tak wyszło tylko że kroplowy przekrój ramy zbytnio nie pomaga. Bidon też taki zwykły lepiej jak jest niż gdy go nie ma.  Podobno najlepiej gdy główka ramy jest szeroka.
Poszukam tego i wlepię linka bo właściwie to ciekawa analiza kilku kombinacji była.  Nie jestem pewien czy dobrze z pamięci napiszę, wg nich przy prędkości 40 km/h  opory powietrza to 70% wszystkich oporów roweru i rowerzysty. Z czego z tych 70 % coś ok 20 to opory samej części frontowej przedniego koła.  Przy szerokiej oponie te opory mogły być nawet 2-3 razy większe i zawirowanie, fala jakby którą wytwarza szerokie koło jest duża i turbulętna, dodatkowo powiększając szkodliwy wpływ na opór reszty.  Odnosząc to do mocy jaką przeciętnie kolarz rozwija różnica w prędkości jazdy z tą samą mocą która wyzwala zawodnik była bardzo duża. Nie w ułamkach km/h tylko w kilka km/h.
A to już bardzo dużo przecież.  Potem gdzieś była analiza nieuznanego rekordu jazdy godzinnej na torze jakiejś laski z Bristolu. Otóż ona pojechała szybciej niż wynosi aktualny męski rekord. Nie uznali jej tego z powodu stroju jaki miała.  Miała takie taśmy biegnące od obojczyków pod pachy i do bioder.
Niby dodatkowy opór mogło się zdawać. Ale one jakby odkładały falę sprężonego nieco powietrza z powierzchni natarcia, czyli jej głowy i tułowia za tyłek  :D  gdzie panuje podciśnienie. I dzięki temu ta dziewczyna jak by nie było, pewno słabsza od tego harpagana co rekord pobił, pojechała szybciej.
  Ma przynajmniej satysfakcję.
No i tak jak napisałeś, waga robi swoje. Chociaż jak wiesz torowcy specjalnie nie przywiązują wagi do wagi :D i roweru i siebie samego. Wychodząc z założenia że raz się rozpędzają i wtedy już dalej wszystko jedno. Tzn jakiś tam wpływ ma, ale w ich wypadku pomijalny. Gorzej z kolarzami co po górkach śmigają. Ma już duże znaczenie.
 A jeszcze tak z własnej obserwacji. Z tymi oporami coś czarna magia jest. Opiszę co widziałem.
 Jedziemy sobie z Martą na spacer. Ja na starym Speedy z oponami 27/1 i 1/4 a ona na takim powiedzmy góralu z kołami 26 i oponami 2 cale, gładkie.
 Jedziemy z minimalnego spadku z minimalną prędkością, pełzamy.  Coś z 15 na godzinę.
Ja jadę z tej górki i nie kręcąc doganiam ją i ciągle przyśpieszam. Mała musi pedałować żeby utrzymać prędkość z jaką ja się staczam zwyczajnie.  Kilka dni później mała dalej na tym góralu a ja na Dawesie z kołami 700 i oponami 21c.  Przyśpieszam jeszcze szybciej w tym samym miejscu co poprzednio.
 Ok, może waga i grawitacja robi swoje no i nowsze piasty lżej się kręcą.  Mój rower waży coś pod 8 kilo czyli jakiś super lekki nie jest. Razem ze mną to będzie jakieś 70-71 kilo no może 72 bo mam jakieś ciuchy przecież. Góral małej waży jakieś 10 kilo a razem z nią to jakieś 57-58 kilo. Nie więcej.
Dobra. Mija miesiąc, ta sama górka prędkość podobna. Jedziemy, ale tym razem mała na Specu o wadze 7,1 kilo i oponkach 23 i co?
Staczamy się właściwie idealnie z tą samą prędkością i tak samo przyśpieszamy. Ani ja nie schudłem ani ona przytyła.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 10 Lut 2010, 23:29 »
Poszukam Michale.  
Z tego co pamiętam to oni tam wnikliwie wszystko przetrzepali.  I to nie jest tak że powierzchnia czołowa, ten rzut wszystkiego, roweru i rowerzysty można traktować jako całość.  Jeden element drugiemu może robić jako osłona aerodynamiczna. Tak można projektować zresztą rowery wyczynowe i będą zgodne z wymogami federacji.  I właśnie ta krawędź natarcia jaką jest w min. przednie koło ma bardzo dużą wagę w całości oporów. Lepiej jest w/g tych badaczy gdy prześlizguje się z jak najmniejszym oporem i pozostawia za sobą gładki ślad w powietrzu, bez zawirowań. Wąskie koło z kroplową felgą i płaskimi szprychami najlepiej działało w tym wszystkim, lepiej niż pełny dysk byle jaki. Dopiero jakieś tam pełne, dyskowe koło ale wyszukanie oprofilowane dawało lepszy rezultat. W starciu z szerokim kołem i kanciatą felgą i grubymi szprychami to ogromna różnica była.
Przypomniało mi się tam jeszcze że warto wozić dwa bidony. Jeden w zwyczajnym miejscu a drugi centralnie na kierownicy. Podobno też wyraźnie widać było różnicę w oporach.
Od głupiego bidonu w odpowiednim miejscu.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 11 Lut 2010, 00:51 »
No a ja i tak chcę zapakować najszersze jakie wlezą do ulubionego rowerka bo mam nadzieję że nie będzie tak telepało :)  Za dużego manewru nie mam :?  Max co mi wejdzie to 35 i to już dosłownie na styk. zostanie może ze 2 mm luzu do rury podsiodłowej a w widełkach na boki porównywalnie.  Małe rozcentrowanie i będzie zgrzyt. Na przód ew. może wejdzie troszkę większa. Ale znowu dwa rozmiary opon ?  Sam nie wiem.  Czy zostawić opony 28C ? I tak wydają mi się grube  :D
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jakie opony kupić do mojego pojazdu?
« 22 Lut 2010, 18:55 »
Przepraszam za zwłokę. Kolesie polecają firmę Continental. Choroba, zapomniałem jak nazywają się te opony. W każdym razie ogólnie dostępne półgładkie :)
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum