Autor Wątek: Jaki palnik/ kuchenka na wyprawy dalekie i bliskie  (Przeczytany 26346 razy)

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
Planuję kupić palnik / kuchenkę wyprawową na wyprawy rowerowe, które będą i zimą i latem i w górach i nad morzem. Szukam czegoś uniwersalnego i lekkiego. Staram się zgłębić temat i od dwóch tygodni czytam a im więcej czytam tym mniej wiem. Czy ktoś jest w stanie mi przedstawić jakiś konkretny model który się sprawdzi na wyprawach rowerowych, czy powinien to być na gaz czy na płynne paliwa ?
Będę wdzięczny za pomoc.
P.S. Waga jest dla mnie ważna - więc im lżejszy tym lepszy.
Cena nie gra roli
Pozdrawiam wszystkich

Offline Mężczyzna Młody

  • Wiadomości: 785
  • Miasto: Gabryelin
  • Na forum od: 23.12.2014
Polecam ognisko  ;)
Niemal darmowe, paliwo leży na ziemi i rośnie na drzewach. Jak już się rozpali to grzeje sto razy lepiej od palnika. A dodatkowo ogrzać się można.

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
jestem tego samego zdania, zawsze tak robię. Niestety czasami nie da rady z ogniskiem dlatego zdecydowałem się na zakup jakiegoś palnika i taszczenie tego ze sobą. Chodzi mi po głowie msr windburner

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Po lekturze wątków w tym dziale spodziewałbym się z Twojej strony jakiegoś wstępnego wyboru, który poddajesz pod dyskusję. Poza tym napisz o jakich wyjazdach myślisz: weekendowe, 1-2 tygodnie w Europie, kilka tygodni poza Europą, albo tereny mało zaludnione ... bo, to też ma znaczenie ...

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
Palnik jest mi potrzebny tylko i wyłącznie na wyprawy rowerowe, nie chodzę po górach ale po nich jeżdżę. Oczywiście tam gdzie da się wjechać rowerem. Wyprawy będą długie ale i krótkie. Wszystko uwarunkowane czasem. W planach najbliższych 3 tygodnie w indiach i jeśli kasa pozwoli to annapurna w przyszłym roku, więc jak widać wyjazdy bardzo zróżnicowane, aha czasami to będzie weekend z żoną w polskich górkach lub mazury.
Na początku myślałem od czymś na paliwo płynne. Po poczytaniu doszedłem do wniosku że może jadnak dołożyć trochę kasy i kupić hybrydę na paliwa płynne i gaz. Był przez moment pomysł aby kupić BioLite CampStove 2 co bym mógł ładować telefon i czołówkę. Tydzień temu byłem niemal zdecydowany na nowego nowego jetboila flash. Na dzień dzisiejszy po przeczytaniu ogromnej ilości różnych forów i testów zrezygnowałem z jetboila ponieważ ma zbyt skupiony palnik na rzecz MSR Windburner. To jest póki co mój faworyt !!!. 

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Twój wybór powinien być podyktowany dostępnością gazu tam gdzie jedziesz. Palnik gazowy jest wygodniejszy, nie zapycha się, szybciej się rozpala i mniej kopci. Największą zaletą benzynówki jest to, że możesz sobie dolać paliwa na stacji benzynowej.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
No i trochę zależy od tego, czy ma to być rozbudowane gotowanie, czy tylko zrobienie wrzątku do zalania herbaty albo liofa.
Na zrobienie wrzątku potrzeba mniej paliwa, więc i gazu nie wozi się dużych ilości, ale trzytygodniowe regularne gotowanie pełnych posiłków dla dwóch osób wygląda zupełnie inaczej.

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
jak już pisałem wcześniej , lubię ogniska i jak tylko mam taką możliwość to wszystko robię na nim. Mam zawsze ze sobą mało składaną piłę silky gomboy oraz siekierkę. Natomiast czasami się nie da rozpalić ogniska i wtedy będę odpalał MSR Windburner. Zrezygnowałem z jetboila bo w nim palnik zbyt skupiony i myślę że ciężko na nim postawić patelnię z jajecznicą. Natomiast windburner ma dużo szerszy żarowy palnik co moim zdaniem ułatwia smażenie. Co myślicie, idę dobrym torem ?

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Jeśli waga ma priorytetowe znaczenia to polecam taki palnik: https://tinyurl.com/y9poscod
Używam go klika sezonów i jest ok.
Był przez moment pomysł aby kupić BioLite CampStove 2 co bym mógł ładować telefon i czołówkę.
Używałem tej kuchenki, chyba wersja 1, gotuje bardzo dobrze i szybko, na litr wody wystarczy kilka patyczków, dużego prądu ładowania z tego mieć nie będziesz; musiałbyś po zakończonym gotowaniu palić w kuchence jeszcze z 2-3 godziny żeby coś podładować, ta ładowarka to fajny bajer ale jednak tylko bajer.

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Jeśli waga ma priorytetowe znaczenia to polecam taki palnik: https://tinyurl.com/y9poscod
Używam go klika sezonów i jest ok.
Popieram na krótkie lub lekkie wyjazdy w sam raz.
Z praktyki:
https://photos.app.goo.gl/zGUvqAqgcGTrHXy13

Myślę, że nawet zwracając uwagę na przymiotnik pt. "uniwersalny" bez minimum dwóch palników się nie obejdzie.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
o biolite myśle podobnie. Chociaż teraz w wersji 2 jest ponoć jeszcze mocniejsza. Natomiast jak zrobiłem kalkulacje: to aby naładować iphona 7 plus, którego używam na wyjazdach jako (pomocny gps, nawigację, mp3, aparat) oraz czołówkę i power bank to musiałbym palić prawie dobę. Dużym problemem tego jest znacząca waga, prawie 1 kg.  I tym sposobem wyleczyłem się z CampStove 2 uznając go za coś co potrzebuje jeszcze paru lat na ewolucje. I wróciłem do MSR Windburner.
Ktoś ma jakieś własne przemyślenia na ten temat, chętnie posłucham słów krytyki w sprawie mojego wyboru.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Masz rozrzut jak Katiusza. Od Jetboila do palnika benzynowego. Troska o wagę w przypadku targania siekierki i piłki, brzmi trochę śmiesznie.

Jak cena nie gra roli, to kup sobie lekką gazówkę i palnik na paliwa płynne, po problemie.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
przez takich użytkowników jak ty globalbus, ludzie przestają używać forów, zamiast racjonalnej pomocnej odpowiedzi, która chociaż w minimalnym stopniu wzbogaci ten wątek otrzymaliśmy mało znaczącą Twoją ironię.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
przez takich użytkowników jak ty globalbus, ludzie przestają używać forów, zamiast racjonalnej pomocnej odpowiedzi, która chociaż w minimalnym stopniu wzbogaci ten wątek otrzymaliśmy mało znaczącą Twoją ironię.
Wiesz tu o kuchenkach było walcowane w te i nazad, więc ubogacanie nie jest aż tak cenne. 


A ten MSR Windburner to musi mieć specjalną patelnie? Nie można użyć jakiejś zwykłej menażki?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Troglodyta

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.04.2016
jak to w wielkich firmach bywa, marketing i sprzedaż musi być, więc oczywiście wprowadzili patelnię przystosowaną do palnika z radiatorem, i pewnie dzięki temu strata ciepła jest znacznie mniejsza. Natomiast z różnych amerykańskich i brytyjskich źródeł wynika że da się i na normalnej patelni lub zwykłej menażce.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum