Autor Wątek: Giant Toughroad SLR 1  (Przeczytany 49600 razy)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Cze 2023, 15:51 »
Chciałbym reanimować wątek :)

Generalnie... to na wyprawy powinieneś zlecić budowę odpowiednich kół wedle swoich potrzeb.
Od razu sobie możesz wtedy zapakować prądnicę w pieście, ogarnąć klucze do konkretnych piast, by móc je postukać kamieniem pośrodku niczego, no i generalnie móc bezproblemowo dokupić części zamienne.

Frameset przemilczę, gdyż mnie się skarajnie nie podoba i za mało rdzewieje.

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Cze 2023, 16:13 »
Ja polecam się przejechać Tougroadem. Niby geometria podobna do Roama, ale mnie akurat nie podeszła i zdecydowałem się właśnie na Roama. Szczególnie że dostaję się właściwie to samo za dużo mniejsze pieniądze.

Offline Mężczyzna kamil.1976

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 08.02.2023
    • Profil Komoot
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Cze 2023, 16:36 »
Generalnie... to na wyprawy powinieneś zlecić budowę odpowiednich kół wedle swoich potrzeb.

Zaczynam obawiać się, że tak czy inaczej tego nie uniknę... Co jednocześnie bardzo zniechęca mnie do zakupu nowego Toughroada w cenie katalogowej.

Ja polecam się przejechać Tougroadem. Niby geometria podobna do Roama, ale mnie akurat nie podeszła i zdecydowałem się właśnie na Roama.

Myślałem, że to prosta sprawa, bo rowery podobne (różnicę robi chyba tylko trochę wysunięte koło przez amortyzator?), ale jak tak, to rzeczywiście muszę gdzieś wyhaczyć ten rower w odpowiednim rozmiarze i sprawdzić. 
« Ostatnia zmiana: 16 Cze 2023, 16:43 kamil.1976 »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Cze 2023, 18:10 »
Pomyślałem, że mam w tej sytuacji dwie drogi: Albo wymienić w Roamie obręcze na szersze i solidniejsze, bo te fabrycznie są tylko 19-milimetrowe, co teraz wydaje mi się trochę za mało, albo kupić nowy rower na wyprawy, a Roamowi dać przejść na zasłużoną emeryturę, jeżdżąc nim wyłącznie dokoła komina.

Jeżeli pękła szprycha w kole, kilka szprych w serii, to koło jest już nie do uratowania.
Trzeba go rozpleść i zaplatać od nowa, na nowych szprychach.
Ew. możesz sobie kupić nowe koło, z tym że jeżeli to disc, to obręcze raczej się nie zużywają/ścierają

Obręcze szerokości 19 (24mm na zewnątrz) to standardowy rozmiar do turystyki. Spokojnie te 110kg udźwigną.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Cze 2023, 23:22 »
Obręcze i szprychy się zużywają. Bardziej ulegają zmęczeniu. U ciebie obręcz i szprychy są do wyrzucenia. Piasty nie wiadomo. Generalnie. Potrzebujesz nowych kół.

W nowych kołach nie montuj żadnych dynamopiast. To proszenie się o kłopoty.

Ja Toughroada używam wciąż. W sumie jest to mój podstawowy rower, chociaż nie jedyny. I wciąż nie zmieniam opinii, ze jet genialny. Nazywam go "Cwaniak", co jest hołdem dla jego absolutnej uniwersalności. Uważam, ze jest to rower genialny.

Przymierzyć się możesz do mojego Toughroada. Możesz też nie ruszać się z Łodzi i zagadać do Borafu. Ma nowszego od mojego. Może pozwoli Ci dotknąć.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 17 Cze 2023, 13:46 »
Ja mam ten o który pytasz. I zdanie mam takie jak Król. Rower genialny. Opony beznadziejne. Nie wiem za ile możesz go kupić ale jak Ci cena odpowiada to bierz.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 17 Cze 2023, 14:48 »
Chciałbym reanimować wątek :)
...
A na co Ci zmieniać rower, na którym - jak piszesz, czujesz się dobrze?
Twoje potrzeby są do zaspokojenia w ramach tego, co masz. Lepsze jest wrogiem dobrego.
Ja bym modyfikował, jeżeli już, to co mam.

No i podstawa. Skup się na potencjalnej jeździe a nie na przewidywaniu dziesiątek problemów, które Cie mogą spotkać, bo takie podejście po prostu "dusi" a ostatecznie i tak sobie z tymi problemami (które się pojawią) poradzisz, bo będziesz musiał.
A kasę, którą chcesz wpakować w nowy rower, zostaw na czarną godzinę. Znaczy taką, kiedy Ci coś jebnie poważnie w podróży.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna kamil.1976

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 08.02.2023
    • Profil Komoot
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 18 Cze 2023, 18:47 »
Jeżeli pękła szprycha w kole, kilka szprych w serii, to koło jest już nie do uratowania.
Trzeba go rozpleść i zaplatać od nowa, na nowych szprychach.


To samo powiedział mi serwisant. Ale odradził zaplatanie koła od nowa, tylko zasugerował zakup nowych kół z szerszymi felgami, które wytrzymają obciążenie. Polecił mi koła Shimano MT500 jako bardziej wytrzymałe od fabrycznych Gianta. Tylko że te koła MT500 mają po zaledwie 24 szprychy, co prawda 2,3-milimetrowe, ale i tak trudno byłoby im zaufać. Wszystko rozbija się o potrzebę przewożenia ciężkich sakw. Czy są jakieś inne „gotowe” opcje? Z tego, co widzę, to obecnie większość gotowych kół robiona jest pod sztywne osie.




Obręcze i szprychy się zużywają. Bardziej ulegają zmęczeniu. U ciebie obręcz i szprychy są do wyrzucenia. Piasty nie wiadomo. Generalnie. Potrzebujesz nowych kół.


W nowych kołach nie montuj żadnych dynamopiast. To proszenie się o kłopoty.


Piasty są w porządku, ale i tak będę musiał je wymienić, montując 36-szprychowe koła. Chyba że jednak pozostanę przy obecnych 32. Chociaż jeśli mam już samemu składać nowe koła, czego raczej nie uniknę, to już chyba pójdę na całość.
Nie chcę dynamopiast. Zależy mi na jak największej prostocie i niezawodności konstrukcji.


Ja Toughroada używam wciąż. W sumie jest to mój podstawowy rower, chociaż nie jedyny. I wciąż nie zmieniam opinii, ze jet genialny. Nazywam go "Cwaniak", co jest hołdem dla jego absolutnej uniwersalności. Uważam, ze jest to rower genialny.


Wierzę, dlatego też sam zerkam na niego bardzo łakomie. Prawie wszystko mi się podoba. Prawie… Bo odstraszają mnie tylko te liche 28-szprychowe koła. Nie zrobię z niego wymarzonego solidnego wyprawowca (nie bikepacking, tylko ciężkie sakwy), a z kolei na tereny leśne i w ogóle nierówności lepszy, moim zdaniem, jest Roam z amortyzatorem lub Talon. Na 28-sprychowych kołach to dla mnie bardzo niepraktyczny rower. Na 36 byłby cudowny  :icon_cool:


Ja mam ten o który pytasz. I zdanie mam takie jak Król. Rower genialny. Opony beznadziejne. Nie wiem za ile możesz go kupić ale jak Ci cena odpowiada to bierz.


Czy zakładasz na niego sakwy? Jeśli tak, to jak wytrzymałe są przednie bagażniki na karbonowym widelcu? Czy poza mniejszą liczbą szprych w kołach nie jest to kolejny słaby (a może nie) element w tym rowerze?


A na co Ci zmieniać rower, na którym - jak piszesz, czujesz się dobrze?


Twoje potrzeby są do zaspokojenia w ramach tego, co masz. Lepsze jest wrogiem dobrego.


Ja bym modyfikował, jeżeli już, to co mam.


Kiedyś jeździłem w większości po asfaltach, ale od jakichś dwóch lat najchętniej zjeżdżam do lasów i na wertepy. Szkoda mi mieć tylko jeden, bardzo mocno eksploatowany rower do wielu zastosowań. Osprzęt się szybciej zużywa i tak dalej. Właśnie dlatego pomyślałem o dodatkowym rowerze, który byłby przeznaczony tylko na dłuższe wyprawy, a na co dzień jeździłbym na starym.


Przy obecnych cenach zakup nowego roweru to decyzja strategiczna. Nie chodzi o to, że rower kosztuje, ile kosztuje, tylko czy naprawdę wart jest żądanych pieniędzy. Moim zdaniem niewart, jeśli od razu musiałbym wprowadzać tak znaczące modyfikacje, jak wymiana kół i piast na inne. 


Biorąc pod uwagę powyższe, chyba jednak zmodyfikuję starego Roama, stawiając na to, co mi znane i sprawdzone. Na pewno zainwestuję w jak najmocniejsze koła. No i napęd wypadałoby zmienić na lepszy, choć na tę chwilę nie jest to priorytet.


No i podstawa. Skup się na potencjalnej jeździe a nie na przewidywaniu dziesiątek problemów, które Cie mogą spotkać, bo takie podejście po prostu "dusi" a ostatecznie i tak sobie z tymi problemami (które się pojawią) poradzisz, bo będziesz musiał.


Święta racja 😊


(We wtorek wyruszam, już na psychicznym luzie, z nową szprychą i sakwami, choć tym razem załadowanymi oszczędniej, i mam zamiar zrobić tego dnia około 100km. Ostatnim razem ujechałem zaledwie 40 i musiałem wracać do serwisu...).

Bardzo dziękuję za wszystkie rady i już nie nudzę. Póki co sprawię sobie nowe koła do starego Roama, a zakup drugiego roweru jeszcze przemyślę. Wiadomo, że nie ma pojazdów idealnych dla każdego.


Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 18 Cze 2023, 19:14 »
Jeśli rower Ci się podoba i czujesz potrzebę jego kupna to go kup, później będziesz się zastanawiał co poszło nie tak  ;)

Zwykłym, tanim crossem (Kellys Saphix) przejechałem jakieś 60tys km. W międzyczasie wymieniłem w nim wszystko poza ramą. Dzięki temu wiem doskonale co jest mi teraz potrzebne a co nie. Pytasz czy widelec jest kolejnym słabym elementem Toughroada. Ja nie wiem co jest jego pierwszym. Koła? Jak mi się rozpadną to dam znać, na razie katuje je mocno i działają. Opony? Pierwsza rzecz, którą każdy dobiera pod siebie więc to pomijalna sprawa, choć te fabryczne są po prostu beznadziejne w każdych warunkach.

Kupiłem ten rower i jestem zachwycony. Nie szukam problemów na siłę tylko cieszę się jazdą. Z przyczepką i sakwami waży to dużo i koła się kręcą tak jak powinny, na lekko rewelacja. Po górach, po singlach, po asfalcie i po poznańskich ddr-kach w drodze do pracy. Rower do wszystkiego ale nie do niczego.

Nie reklamuje ale polecam. Kawał dobrego roweru.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 18 Cze 2023, 21:11 »


...
 Nie szukam problemów na siłę tylko cieszę się jazdą.
...

Nie potraktuj tego cytatu jako złośliwości.

Czasami czytanie instrukcji użytkowania, psuje przyjemność z eksploracji

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 19 Cze 2023, 10:35 »
Jeśli rower Ci się podoba i czujesz potrzebę jego kupna to go kup, później będziesz się zastanawiał co poszło nie tak  ;)

Zwykłym, tanim crossem (Kellys Saphix) przejechałem jakieś 60tys km. W międzyczasie wymieniłem w nim wszystko poza ramą. Dzięki temu wiem doskonale co jest mi teraz potrzebne a co nie. Pytasz czy widelec jest kolejnym słabym elementem Toughroada. Ja nie wiem co jest jego pierwszym. Koła? Jak mi się rozpadną to dam znać, na razie katuje je mocno i działają. Opony? Pierwsza rzecz, którą każdy dobiera pod siebie więc to pomijalna sprawa, choć te fabryczne są po prostu beznadziejne w każdych warunkach.

Kupiłem ten rower i jestem zachwycony. Nie szukam problemów na siłę tylko cieszę się jazdą. Z przyczepką i sakwami waży to dużo i koła się kręcą tak jak powinny, na lekko rewelacja. Po górach, po singlach, po asfalcie i po poznańskich ddr-kach w drodze do pracy. Rower do wszystkiego ale nie do niczego.

Nie reklamuje ale polecam. Kawał dobrego roweru.
A "klasyk" jest taki, że nie ma jednego roweru do wszystkiego ale są takie, które potrafią łączyć rozbieżne przeznaczenie lepiej od drugich.
Tak ja widzę tego roama z opisu autora wątku.

Oczywista jest też czynnik, o którym piszesz. Potrzeba rozwijania się i zwiększanie limitu strefy komfortu w górę. Jeżeli budżet nie jest problemem, człowiek naturalnie wchodzi w ten proces albo dosiadł takiego "konia" i... Wtedy to już gorzej niż baba na zakupach;D
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna PIONAL2000

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: uk
  • Na forum od: 16.03.2024
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Mar 2024, 19:49 »
Witam Wszystkich serdecznie. Cześć

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc zapytam tutaj.

Ważę 130kg czy Toughroad SLR 1 wytrzyma mnie i sakwy powiedzmy 15kg?

Dziękuję

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 16 Mar 2024, 21:40 »
No cóż. Chyba musisz zaryzykować. Ale w Twoim przykładzie to 145 kg. Jak ktoś wazy 100 i założy duże sakwy, tak 30 kg, to wielkiej różnicy nie ma, a taki zestaw to już nic nadzwyczajnego.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna PIONAL2000

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: uk
  • Na forum od: 16.03.2024
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 17 Mar 2024, 19:57 »
Dziękuję

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1284
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Giant Toughroad SLR 1
« 19 Mar 2024, 17:44 »
Witam Wszystkich serdecznie. Cześć

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc zapytam tutaj.

Ważę 130kg czy Toughroad SLR 1 wytrzyma mnie i sakwy powiedzmy 15kg?

Dziękuję
Ja bym jednak szukał jakiejś stalowej konstrukcji.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum