Autor Wątek: Szerokość zimówek!  (Przeczytany 6700 razy)

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 13:57 »
Kolego @Felek, to raczej znam z autopsji i obserwacji tego jak sobie niektórzy radzili jadąc po warstwie wody, pod którą był twardy lód. Po płaskim jeszcze się dało jechać... najgorzej było na zjazdach i zakrętach  ;D
To było ponad 160 kaemów (z czego z 90 po lesie-terenie-tak to wpisał Krzyś) myślę, że kolcowane zimówki szybko byśmy zajeździli...
Z tego co kojarzę, to Krzyś jechał na jakiś Maxisach (mówił, że kleją się do lodu), ja i Sławek na Conti Race King 2.2, , były też Schwalbe Smart Sam-y (Władek), nie pamiętam na czym Wojtek... ale nikt nie pokusił się na start w kolcowanych.
Komfort podróżowania poczuliśmy dopiero upuszczając trochę wiatru z opon (dało się jechać)
Z tego co kojarzę, to nawet jazda po zamarzniętym Zalewie Wiślanym była na zwykłych gumach... myślę, że lepiej nauczyć się zachowania roweru na śliskim (balansu ciałem, operowania manetkami, hamowania), niż liczyć że zimówki kolcowane takie bezpieczeństwo zagwarantują. 

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 14:09 »
myślę, że lepiej nauczyć się zachowania roweru na śliskim (balansu ciałem, operowania manetkami, hamowania), niż liczyć że zimówki kolcowane takie bezpieczeństwo zagwarantują.

Jedno nie wyklucza drugiego. Nie rozumiem takiego myślenia "założył kolce i myśli, że po lodzie będzie jechał jak po czarnym asfalcie".
Kolce tylko poprawiają trakcję na lodzie, niczego nie gwarantują i nie zwalniają od myślenia.
Ja, nawet z kolcami, nadal na lodzie czuję się bardzo niepewnie i jeżdżę tak, jakbym ich nie miał.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 15:02 »
Kolce nie zwalniają z zachowania szczególnej ostrożności, ale dużo lepiej się z nimi czuje na mieście. Założyłem je po raz pierwszy rok temu. Z minusów to opory jakie stawiają kolce, stąd lepiej brać szersze opony - nie spodziewam się istotnej różnicy w oporze, a zawsze lepsze oparcie w śniegu. Ja mam Schwalbe Wintery 26x1,75, szkoda że nie trochę szersze :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 16:04 »
Sierra, a czy ktoś podczas tej ciekawej skądinąd wyprawy posiadał opony kolcowane by można było porównać je względem tych bez kolców?

Co do zajechania opon, jeżeli przejechaliscie 160 km z czego 90 km po terenie to pewnie na asfalt przypadało około 70 km. Na takim dystansie opona nie uległa by specjalnym zniszczeniom. Po dwóch sezonach moje kolcówki przejechały łącznie około 800 km (styczeń 2016 i 2017), z czego po gołym asfalcie/kostce jakieś 75 procent czyli 600 km i kolce a tym bardziej gumy utrzymują swoje właściwości. Jak znajdę chwilę zrobię ich zdjęcie, z tego co pamiętam pozaokraglaly się łepki kolców ale ich długość się nie skróciła.

A co do ostrożności, to jak ktoś ma niepokolei w głowie to żaden sprzęt go nie uchroni przed wypadkiem. Ja zakładam, że ktoś jeździ rozsądnie i w takim przypadku, kolcowane opony mogą dać dodatkowy bufor bezpieczeństwa w nagłych przypadkach:)
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 17:20 »
Nie znam się, to się wypowiem.
Ostatnia prawdziwa zima skończyła się w kwietniu 2013. Tamtej zimy zaliczyłem kilka gleb na lodzie, w tym jedną, gdzie tir uciekał na trawnik, żeby mnie nie rozjechać.
Od kolejnej zimy śniegu i lodu było średnio poniżej tygodnia w miesiącu, ale kupiłem schwalbe winter w których jest z 200 kolców i założyłem na przód.
Przez 4 zimy (łącznie ze 12 miesięcy) mogłem przejechać na niej ze 4 tys km. Niestety kolce w dwóch środkowych rzędach się trochę stępiły, otwory się rozkalibrowały, ale nie widzę przeszkód, żeby założyć ją na kolejną zimę.
Odczucia związane z oponą mam raczej negatywne - przeszkadza mi odgłos kolców uderzających o asfalt, nie udało mi się ich napompować tak, żeby kolce nie dotykały w jeździe na wprost, potrafią dziwnie zachowywać się na bruku, w kopnym śniegu się nie sprawdzają, ale śnieg nie boli, sama opona waży ze 2-3 razy tyle co każda inna. Jedyny plus - dają jednak trochę na lodzie.

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1474
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 18:40 »
Ile mogą kosztować nowe zęby?  ;) Ile stracę chodząc w gipsie? Więcej niż komplet schwalbe marathonów winter 200 kolców 26x2,0(2,1?). Do takiego wniosku doszedłem kilka zim temu. Zdrowie jest bezcenne. Od czasu jak zakupiłem opony z kolcami i założyłem je na stałe do zimowego roweru to jeszcze nie zaliczyłem zimowej gleby. Nie zastanawiam się czy pod śniegiem nie ma lodu, czy dam radę wyhamować. W Zawierciu też większość zimy jest z błotem pośniegowym ale te kilka dni z lodem lub ubitym śniegiem wcale mnie nie martwi  :) Większe opory toczenia i hałas da się przeżyć. Zużycie kolców? Kilka wypadło z bieżnika a reszta jak nowa. Przeceż nie robią ich z aluminium  ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Szerokość zimówek!
« 12 Gru 2017, 21:51 »
Przejechałem się dzisiaj kilkadziesiąt kilometrów w warunkach zimowych przeróżnych:

Zgadza się, kolce są od lodu, dają pewność że koło nie ucieknie na bok samo z siebie, poza tym trzeba ciągle uważać, wolno w zakręty i nie hamować ostro... Na śniegu nic nie dają.

38mm na jakikolwiek nie-ubity śnieg to za mało, żeby zapewnić trakcję, i za dużo żeby "przebić się" do twardej warstwy poniżej. Przy podjazdach >10% nieużyteczne.

Najtrudniejsze były dzisiaj gęste ślady ludzi w mokrym śniegu, który zamarzł na kamień przez noc - i to pod górę. Wytelepało mnie porządnie, opony wpadały z jednej dziury w drugą, rower się zatrzymywał...

Miałem też poważnie słaby moment, kiedy przy dość szybkim zjeździe szosą z ubitym śniegolodem wjechałem na przestrzeń gdzie zaczął się roztapiać od dołu - płaty pod kołami odrywały się od asfaltu i zjeżdżały na bok. Uff, myślałem że się z tego nie wygrzebię ale się udało ;)

W sumie, gdyby w Irlandii śnieg padał i utrzymywał się dłużej, chętnie założyłbym lekko kolcowane i szeeerokie opony. Im szersze tym lepsze, miękki śnieg spowalnia na tyle sakramencko że opory opon nie mają nic do gadania.

Jako że najczęściej mamy mix asfaltu ze śniegiem/lodem, a często tego drugiego nie jest więcej niż 10-20% jazd jakie uprawiam, jestem kontent z węższymi, mniej klockowanymi oponami uniwersalnymi o 120 kolcach (o ile pamietam).

I z przymrużeniem oka patrzę na opinie o oporach toczenia - jeśli z górki z której wyciągnąłem 73kph w idealnych warunkach, zjeżdżam na Snow Studach 66kph w warunkach psu z gardła wyjętych, to jest ok :)

https://www.strava.com/activities/1311706719/overview

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 00:00 »
Opony z kolcami nierówne oponom z kolcami.

Choćby jednego producenta: mam pierwsze z lewej, założę się że nie jest łatwo na asfalcie na tych z prawej.


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 01:03 »
W temacie opon z kolcami jestem teoretykiem i raczej tak zostanie ze względu na ich koszty...
Nic to. Ale wiesz co to diabelska kita i anielskie ruchańce. Ta druga nazwa mnie obezwładniła  ;) Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
A idąc do adremu - nie mam kolcowanych zimówek. Jakoś udaje mi się objeździć te nasze zimy na samej gumie, chociaż Łatoś celnie zauważył, że czasami rower już na glebie, a jeździec jeszcze w powietrzu/stoi.
Parę lat temu, mój kolega dał mi do przetestowania swój zimowy rower z kolcowanymi oponami DIY, czyli jakieś stare gumy z wkręconymi od środka blachowkrętami z łbem podkładkowym. Rewelacja. Po tych paru kilometrach postanowiłem sobie coś takiego zmajstrować. No ale minęło parę lat, nadal nie mam kolcowanych zimówek, ale właśnie spojrzałem na ścienny wieszak z oponami i zobaczyłem szczerze znienawidzone Landcruisery od Schwalbe, więc może je zakolcuję. Podejrzewam, że da się w sieci znaleźć sporo treści na ten temat.
Jeśli chodzi o szerokość, to pewnie by można teoretyzować jak kolce układają się względem podłoża przy różnych szerokościach gumy oraz ciśnieniu, ale trzeba mieć na uwadze też sypki śnieg, czyli prawie piasek - najlepiej - jak najszerzej, moim zdaniem.

Offline Mężczyzna Crazy Horse

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 01:44 »
Oj chyba wsadziłem kij w mrowisko.
Reasumując:  kolce tylko na lód lub na bardzo ubity śnieg czyli lód ;) na innych "materiałach" bardziej szkodzi niż pomaga. Sypki śnieg lub ogólnie śnieg to jak piasek i wtedy im szersza opona tym lepiej - kolce bardziej szkodzą. Błoto pośniegowe czyli popularna breja... no właśnie... jeśli pod spodem lód to kolce ale jeśli nie to lepsze same gumy... już sam nie wiem czy pakować się w kolce czy po prostu "mocniejszy" bieżnik...  a jak  pojadę zimową porą na rajdzik do Białowieży albo w Bieszczady? Ok. Narazie jest w dzień sześć na plusie więc kolce jeszcze zbędne.  Zakup to max 3 dni i są. Jak się zdecyduję to będą 2.0 i duuużo kolców! A co! Raz się zyje! Nie powiem że 500zł to nie pieniądz ale rówież nie aż taki by spłacać kredyt przez 3 lata ;)

...cholerka tyle lat jeździłem na zwykłych gumach a teraz potrzebne mi kolce! Chyba się starzeję.

Dziękuję za dotychczasowe porady i wskazówki i jeśli jeszcze ktoś, coś to bardzo proszę!
Biednemu to zawsze wiatr w oczy, nóż w plecy i kij w szprychy...

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 01:53 »
Oj chyba wsadziłem kij w mrowisko.
...
Chyba nie. To kolejna rozmowa o tym, że uniwersalnych przedmiotów jest bardzo niewiele i opony do nich nie należą. Takie wątki są niezwykle interesujące, bo zawierają wiele różnych (czasem skrajnie różnych) opinii.
I tak nikt nie powie, co jest najlepsze dla Ciebie, więc trzeba to traktować jako zbiór subiektywnych ocen, a wnioski już wyciągać samotnie, niestety.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 02:52 »
Oj chyba wsadziłem kij w mrowisko.
Reasumując:  kolce tylko na lód lub na bardzo ubity śnieg czyli lód ;) na innych "materiałach" bardziej szkodzi niż pomaga. Sypki śnieg lub ogólnie śnieg to jak piasek i wtedy im szersza opona tym lepiej - kolce bardziej szkodzą. Błoto pośniegowe czyli popularna breja... no właśnie... jeśli pod spodem lód to kolce ale jeśli nie to lepsze same gumy... już sam nie wiem czy pakować się w kolce czy po prostu "mocniejszy" bieżnik...  a jak  pojadę zimową porą na rajdzik do Białowieży albo w Bieszczady? Ok. Narazie jest w dzień sześć na plusie więc kolce jeszcze zbędne.  Zakup to max 3 dni i są. Jak się zdecyduję to będą 2.0 i duuużo kolców! A co! Raz się zyje! Nie powiem że 500zł to nie pieniądz ale rówież nie aż taki by spłacać kredyt przez 3 lata ;)

...cholerka tyle lat jeździłem na zwykłych gumach a teraz potrzebne mi kolce! Chyba się starzeję.

Dziękuję za dotychczasowe porady i wskazówki i jeśli jeszcze ktoś, coś to bardzo proszę!

Crazy, jak dobrze pamiętam pisałeś, że masz Krossa Trans Pacifica (bez przeróbek), więc zapewne masz też standardowe błotniki jak w moim zimowym Krossie Trans Arctica, jeżeli tak to opona Schwalbe Winter lub Marathon Winter w rozmiarze 28 x 2.0 Ci nie wejdzie i nie przez ramę, tylko przez plastikowe łączniki błotników. U mnie przy szerokości opony 1.6 cala metalowe kolce wyorały bruzdy w tych łącznikach i obecnie obcierają tylko czasem przy większych drganiach - opony 2.0 cala zapewne by je odcięły:)
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 07:18 »
Oj chyba wsadziłem kij w mrowisko.
...
Chyba nie. To kolejna rozmowa o tym, że uniwersalnych przedmiotów jest bardzo niewiele i opony do nich nie należą. Takie wątki są niezwykle interesujące, bo zawierają wiele różnych (czasem skrajnie różnych) opinii.
I tak nikt nie powie, co jest najlepsze dla Ciebie, więc trzeba to traktować jako zbiór subiektywnych ocen, a wnioski już wyciągać samotnie, niestety.

Włączając się do dyskusji właśnie to miałem na myśli.
Nie ma uniwersalnych rozwiązań.
Zawsze można spróbować, nie kosztuje to zbyt wiele, a może uratować kolano, zęby, a może nawet życie.
P.S.
Kolego @Felek, z tego co kojarzę to zimowek używała jedynie Agniecha (wtedy z Nami nie była) i to raczej na zimowych wycieczkach po Bażantarni. I żeby też to było jasne: nie czuję się tu jakimś guru w tym temacie (nigdy nie jeździłem na kolcowanych). Chciałem tylko podkreślić, że warto przestawić się na jazdę zimową (jeśli już)-co zresztą podkreśliło wielu forumowiczów przede mną.   
« Ostatnia zmiana: 13 Gru 2017, 08:08 sierra »

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 08:11 »
Nie wiem skąd wziąłeś przekonanie, ze kolce *szkodzą*. Jeśli masz śnieg, to tu i ówdzie znajdziesz i lód, a wtedy mogą ci uratować twarz. Jak to z lodem bywa, dość niespodziewanie.

Ok, potrafią być śliskie na mokrych kamieniach, dlatego unikał bym opon z kolcami na samym środku bieżnika - chyba ze mieszkasz w okolicach podbiegunowych Do względnego bezpieczeństwa, a i porzadnego zachowania na twardym, wystarczą takie z kolcami nieco po bokach.

Offline Mężczyzna Crazy Horse

  • Wiadomości: 149
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szerokość zimówek!
« 13 Gru 2017, 08:50 »
Oj chyba wsadziłem kij w mrowisko.
Reasumując:  kolce tylko na lód lub na bardzo ubity śnieg czyli lód ;) na innych "materiałach" bardziej szkodzi niż pomaga. Sypki śnieg lub ogólnie śnieg to jak piasek i wtedy im szersza opona tym lepiej - kolce bardziej szkodzą. Błoto pośniegowe czyli popularna breja... no właśnie... jeśli pod spodem lód to kolce ale jeśli nie to lepsze same gumy... już sam nie wiem czy pakować się w kolce czy po prostu "mocniejszy" bieżnik...  a jak  pojadę zimową porą na rajdzik do Białowieży albo w Bieszczady? Ok. Narazie jest w dzień sześć na plusie więc kolce jeszcze zbędne.  Zakup to max 3 dni i są. Jak się zdecyduję to będą 2.0 i duuużo kolców! A co! Raz się zyje! Nie powiem że 500zł to nie pieniądz ale rówież nie aż taki by spłacać kredyt przez 3 lata ;)

...cholerka tyle lat jeździłem na zwykłych gumach a teraz potrzebne mi kolce! Chyba się starzeję.

Dziękuję za dotychczasowe porady i wskazówki i jeśli jeszcze ktoś, coś to bardzo proszę!

Crazy, jak dobrze pamiętam pisałeś, że masz Krossa Trans Pacifica (bez przeróbek), więc zapewne masz też standardowe błotniki jak w moim zimowym Krossie Trans Arctica, jeżeli tak to opona Schwalbe Winter lub Marathon Winter w rozmiarze 28 x 2.0 Ci nie wejdzie i nie przez ramę, tylko przez plastikowe łączniki błotników. U mnie przy szerokości opony 1.6 cala metalowe kolce wyorały bruzdy w tych łącznikach i obecnie obcierają tylko czasem przy większych drganiach - opony 2.0 cala zapewne by je odcięły:)
Możliwe. Nawet wielce prawdopodobne sądząc po tym jak "wąsy" błotników zbierają błoto z boku opony. Opona jeszcze oryginalna 1.6 silento. Nie mam teraz możliwości sprawdzenia - dopiero w sobotę sprawdzę. Czyli dochodzi jeszcze poszukiwanie i zakup szerokich błotników które to na zimę też bedzie trzeba zmieniać bo opony letnie będą węższe niż teraz mam. Głupio to może wyglądać - szeroki błotnik i wąska opona. Czyli idealnym rozwiązaniem jest... drugi zimowy rower - jakby nie patrzeć wydatek trochę większy niż komplet opon ;) Jednym słowem skłaniam się do zdania że w moim przypadku opona z kolcami jest dla Miecia - czyli chcę mieć! I chyba Mieciu jej nie dostanie ;) Owszem, na zimę zmienię opony ale nie na kolce. Może na marathon gt 365? Za pięć stów mam dwa komplety opon - zimowe i letnie a Mieciu obejdzie się smakiem ;)
Biednemu to zawsze wiatr w oczy, nóż w plecy i kij w szprychy...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum