Ten bagażnik tylny tworzy silną dźwignię, masz duży ciężar na długim ramieniu a mocowanie punktowe. Rama pęknie na złączeniu z poziomą rurą, tuż pod mocowaniem bagażnika. Sakwa tylna pod siodłem nie przeszkadza bujaniem dopóty, dopóki się jej nie wwypełni na maksa ubierając jak choinkę w karimatę, butlę z wodą itd. Na pewno jest mniej szkodliwa dla ramy niż ten bagażnik (przy tej samej masie bagażu).
Ergony to nie panaceum, ale drętwienie nie od nich.Skusiłem sie na nie po zużyciu klasyczych. W żadnych chwytach ręce mi nie drętwialy. Ergony, (mam wesję sportową ) uważam za doskonałe.Z mojego doświadczenia drętwienie jest spowodowane złą (wymuszoną) geometrią sylwetki rowerzysty no i niedyspozycją dloni.
A ja po przeczytaniu kilku tekstów skusiłem się na chwyty ESI (konkretnie Extra Chunky)Tak na oko to dałbym za nie max z 10 złotych, ale okazały się bardzo kojące na moje dłonie.Na tyle że poprosiłem Mikołaja o takie same do drugiego roweru
Cytat: sierra w 22 Gru 2017, 13:31chwyt i rów w jednymRozumiem rów w siodełku, ale po co rów w uchwycie? Jak on wygląda?
chwyt i rów w jednym
Niczego nie sugeruję, po prostu dodaję kolejną opcję.Jako ciekawostkę napiszę że ja miałem zawsze delikatne ręce, a te używam ESI z rogami, które są z gołego metalu i w ogóle mi to nie przeszkadza. Obiecywałem sobie jakoś je "ogacić", ale skoro nie przeszkadza to po co psuć.Jeżdżę prawie zawsze (poza upałami) w rękawiczkach z długimi palcami.
Sierra, piszesz ale chyba nie czytasz Wróć stronę z powrotem i przeczytaj raz jeszcze tak od połowy.
...rzucając okiem na wcześniejsze wypowiedzi - że chodzi o nie trafiony dobór produktu tj. framebag'a ze względu na powtarzające się problemy z zamkiem.