Autor Wątek: Bałkany 2017  (Przeczytany 1859 razy)

Offline Mężczyzna mb40

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 24.07.2015
Bałkany 2017
« 24 Gru 2017, 16:12 »
Cześć.
W sierpniu  pojechałem na 3 tygodniowy urlop  z sakwami na południe Europy.
W trasie21 dni, przejechane 1520 km, maksymalna wysokość 1916 m, najdłuższy zjazd 65 km, różnica temperatur od 6 do 42 C, koszt około 200 € i 500 złotych transport pociągami, spadek wagi 6 kg: to wynik tegorocznej wyprawy na Bałkany, w czasie której przekraczałem granice 15 razy, co jest moim rekordem. Odwiedzone : Słowacja, Węgry,Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Serbia.
 Słowację i Węgry pokonałem pociagami, granice przejeżdżałem na rowerze, z Balatonu  ruszyłem rowerem w strone Chorwacji. Trasę skończyłem w Bośni w miejscowości Foca, potem  przez Belgrad, Budapeszt wróciłem przez Bieszczady do Lublina.
Z braku czasu nie będę zbyt wiele opisywał. Zamieszczam zdjęcia do obejrzenia.
W miarę możliwości podzielę się wrażeniami i ewentualnie odpowiem na pytania.
Link do zdjęć poniżej

https://drive.google.com/drive/folders/0B6hAOA3gmCu_R1ZBcmNiYmRXWk0?usp=sharing

Trasa mapka poglądowa

https://goo.gl/maps/AsAXoZuUXxL2

Wesołych Świąt.




« Ostatnia zmiana: 24 Gru 2017, 17:45 mb40 »

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Odp: Bałkany 2017
« 30 Gru 2017, 20:48 »
Fajna wycieczka i wesołe to opalone towarzystwo rowerowe :) Napisz coś więcej o pociągach przez Słowację i Węgry. Skąd, o której, nazwy pociągów i ceny biletów, ewentualne problemy z przewożeniem rowerów. Szkoda, że na forum nie szukałeś towarzystwa przed wyjazdem.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Bałkany 2017
« 2 Sty 2018, 12:48 »
kurcze człowieku, skrobnij coś. Tyle spotkań widzę miałeś, bardzo ciekawy jestem. Piękny wyjazd.

Offline Mężczyzna mb40

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 24.07.2015
Odp: Bałkany 2017
« 2 Sty 2018, 19:25 »
Fajna wycieczka i wesołe to opalone towarzystwo rowerowe :) Napisz coś więcej o pociągach przez Słowację i Węgry. Skąd, o której, nazwy pociągów i ceny biletów, ewentualne problemy z przewożeniem rowerów. Szkoda, że na forum nie szukałeś towarzystwa przed wyjazdem.

Cześć
Planowałem podróż pociagami regionalnymi. Są dostosowane do przewozu rowerów i relatywnie tanie. Z Lublina do Nagykanizsa ( ok 40km od granicy z Chorwacją) jechałem 6 pociagami. Przesiadki rzeszów, medzilaborce, koszyce, granica słowacko- wegierska rowerem z Koszyc do Hidesnemeti, potem pociag do Miskolca, z miskolca do budapest keleti ( Byłem w sobote wieczorem a wyjeżdzałem o 6 rano z Rzeszowa). W nocy przejechałem z keleti na dworzec Deli  i tam miałem pociag nad balaton. Troche mi to zajeło ale mozna przeżyć.
Korzystałem przy planowaniu trasy ze strony Swiat podrózy kolejowych. Sa rozkłady jazdy i ceny biletów.
Na Słowacji w pociagach regionalnych nie ma żadnego problemu z przewozem roweru, tanio i wygodnie.
Na Wegrzech juz o wiele gorzej. W drodze powrotnej miałem pociag miedzynarodowy z belgradu do budapesztu. Bilet 18 € + 100 dinarów rower. Spokojnie w belgradzie kupilem bilet na rower a na granicy z Węgrami jak zmieniła sie obsługa z serbskiej na wegierską to zostałem poproszony o uiszczenie oplaty 40 € lub wysiadka/ No to dużo nie myśląc wysiadłem z miedzynarodowego Belgrad- Budapeszt na granicy i czekałem dwie godziny na pociag regionalny do Budapesztu. koszt biletu na rower 2 €.
Z powrotem wracałem w podobny sposób. Skończyłem podróż pociągami w Medzilaborcach , granice węgiersko - słowacką i słowacko-polską w Radoszycach ( Bieszczady) pokonałem rowerem.
Ogólnie z Węgier nie mam dobrych wspomnień z konduktorami, jeżdze od kilku lat z rowerem przez Węgry i zawsze mam jakieś problemy. Także uważam, że Węgry to nudny kraj dla rowerzysty. Juz chyba ktoś to napisał.
« Ostatnia zmiana: 2 Sty 2018, 20:20 mb40 »

Offline Mężczyzna mb40

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 24.07.2015
Odp: Bałkany 2017
« 2 Sty 2018, 20:07 »
kurcze człowieku, skrobnij coś. Tyle spotkań widzę miałeś, bardzo ciekawy jestem. Piękny wyjazd.

Cześć.
Wyprawa po raz kolejny nauczyła mnie jednego. Im wieksze zadupie i brak turystów tym milsi i bardziej gościnni ludzie. Zaskoczyła mnie Chorwacja in minus. Oczywiście nie pisze tu o chorwacji z wybrzeżem adriatyku. Jechałem przez" interior" i nic ciekawego  nie zobaczyłem, po prostu przejechałem ponad 100 km między granicami. Zaskoczyła mnie bieda.Znam Chorwacje ze słonecznego wybrzeża a tu szok.. Granice chorwacko- bosniacka przekroczyłem za  Jasenovacem, do obozu koncentracyjnego nie wjezdząłem ale było widac z drogi wielki pomnik ofiar Ustaszy. Za to Bosnia od razu zaskoczyła mnie samymi pozytywami.  Po przekroczeniu granicy i poznaniu bosniackiego Serba , zmieniłem zaplanowana trasę. Miałem jechać prosto na południe do Mostaru przez Jajce a pojechałem za radą Mile  do Parku Narodowego Una. Piekna trasa wzdłuż granicznej rzeki Una .  Wygladała tak, że z jednej strony drogi woda a z drugiej pola minowe. Piekna , rewelacyjna droga, cudowna rzeka, polecam wszystkim.
 W samym parku Una piekne wodospady. Mnóstwo turystów nad samymi wodospadami.
W Bośni jest pieknie, tanio i bardzo przyjaźni są ludzie. Nie przypuszczałem , ze tak wielkie w Bosni i Hercegowinie sa podziały pomiedzy muzułmanami a serbami.Wiele opuszczonych wiosek, zniszczenia wojenne , z domów pozostały tylko ściany.
Spanie podczas całej wyprawy pod namiotem na dziko.. W żadnym z krajów nie miałem najmniejszych problemów.

CDN
« Ostatnia zmiana: 2 Sty 2018, 21:17 mb40 »

Offline Mężczyzna mb40

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 24.07.2015
Odp: Bałkany 2017
« 2 Sty 2018, 20:27 »
Posiedziałem troche nad krótkimi opisami zdjęć. Tym razem do obejrzenia nie z dysku google lecz zdjęć google.

https://photos.app.goo.gl/Ui8gpinhZi62RbRA2
« Ostatnia zmiana: 2 Sty 2018, 21:02 mb40 »

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Bałkany 2017
« 8 Sty 2018, 12:43 »
Posiedziałem troche nad krótkimi opisami zdjęć. Tym razem do obejrzenia nie z dysku google lecz zdjęć google.
Od razu lepiej się ogląda :)

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Bałkany 2017
« 9 Sty 2018, 17:44 »
Super wyprawa. Aż zazdroszczę. Uwielbiam tamte rejony. Fajne zdjęcia, tyle radości na nich☺

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Bałkany 2017
« 30 Sty 2018, 20:57 »
Niezły ten transport rowerowo/kolejowy. Też taki stosuję. Są atrakcje z konduktorami.
Z miedzynarodowymi pociagami często tak jest że dopłaca sie za rower. Jechałem swego czasu pociągiem ze Skopje do Belgradu i  Serbowie też sobie życzyli ekstra za rower, ale to było kilka euro. Wegrzy przesadzili, 40E to troche dużo ;D
« Ostatnia zmiana: 30 Sty 2018, 21:32 sinuche »

Offline Mężczyzna mb40

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 24.07.2015
Odp: Bałkany 2017
« 31 Sty 2018, 07:35 »
Niezły ten transport rowerowo/kolejowy. Też taki stosuję. Są atrakcje z konduktorami.
Z miedzynarodowymi pociagami często tak jest że dopłaca sie za rower. Jechałem swego czasu pociągiem ze Skopje do Belgradu i  Serbowie też sobie życzyli ekstra za rower, ale to było kilka euro. Wegrzy przesadzili, 40E to troche dużo ;D

Bardziej to była kara 40€, po prostu po węgierskiej stronie granicy w tym samym pociagu nie było przewozu rowerów.
czasami lepiej jak cię straszą mandatami to najlepiej machać rękami , że nic się nie rozumie i udawać głupa. Większość policji, konduktorów innych służb odpuszcza.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum