Intercityrace - nowy polski ultra

[Rafał Górnik]

Ja wiem, że na Karpackim Hulace w tym roku wybiorę Jamną, a nie Przechybę 😂😂 odnośnie przejazdu przez Kraków i Śląsk to Kraków był po 22 i zajął coś koło 30 min. Ze Śląskiem też gładko poszło ale miałem akurat tam mega dół. Jedynie problemem był odcinek 94 na wylocie z Gliwic bo zaczynał się wzmożony ruch ale dzięki temu szybciej się obudziłem 😂😂

[Mijah]

Najciekawiej to pojechała Izabela Krawczyk - z Przehyby kolejne zjazd/zejście terenem; też raczej wątpliwe żeby na tym zyskała.

Licząc od szczytu podjazdu do Jazowska, zajęło jej to 1h50min. O jakąś godzinę dłużej niż Pawłowi.

[skrzysie.k]

Ja wiem, że na Karpackim Hulace w tym roku wybiorę Jamną, a nie Przechybę 😂😂

Przehyba odciska piętno, fakt ... no ale na Hulace są też inne "godne" podjazy ;-) Może się okazać w ostatecznym rozrachunku, że lepiej byłoby skreślić z listy coś innego. Teraz jak już tam byłeś łatwiej Ci będzie podejmować takie decyzje.

Poza tym, raz jeszcze gratulacje!

K

[KMarcel]

A jak wyglądało u Was planowanie trasy? Czy na takich wyścigach przygotowuje się jakieś warianty jej przebiegu? W zależności jak się rozwinie sytuacja na trasie i o jakiej porze gdzie będziecie? Np nocą można lecieć przez centrum miasta.

[CFCFan]

A jak wyglądało u Was planowanie trasy? Czy na takich wyścigach przygotowuje się jakieś warianty jej przebiegu? W zależności jak się rozwinie sytuacja na trasie i o jakiej porze gdzie będziecie? Np nocą można lecieć przez centrum miasta.

Ja po raz pierwszy w życiu, startowałem w wyścigu, gdzie samemu sobie musiałem trasę przygotować. Po drodze, naszło mnie kilka spostrzeżeń.

Po pierwsze, jak rysowałem ślad to głównie patrzyłem na przewyższenia. Lepiej 5km dłużej niż 500m wyżej Trochę na tym posiedziałem, choć można to było zrobić jeszcze dokładniej. Jest to jeden z najważniejszych elementów. Ja miałem jeden wariant. Choć, czasem warto mieć coś w zapasie (np. zamkną nam jakiś most lub drogę z powodu remontu, i co potem robić?).

No i tak jak piszesz. Trzeba planować, o której, gdzie się będzie. Tu warto mieć kilka opcji pod ręką. Najważniejsze, to gdzie chcemy spać, gdzie można kupić picie/jedzenie, czy jeśli pchamy się w duże miasto, to trzeba tak zrobić, aby zaliczyć je właśnie nocą. Bo za dnia to jest masakracja.

[Wilk]

Co do obsady, to faktycznie tylko ja i Rafał mieliśmy pojęcie na co się piszemy. Decyzji reszty osób o starcie, nie za bardzo rozumiem. Tu fajnie widać, że kwalifikacje na takie imprezy to strzał w 10. A co ciekawe, 2 dziewczyny co jadą RTP, zapisane są również na TCR.

Taka można powiedzieć nauka typu "hard way", od razu rzucić się na głęboką wodę, zamiast stopniowo zwiększać dystanse wyścigów i stopień samodzielności.

Widać, że tutaj kilka osób zupełnie nieprzygotowanych logistycznie pojechało - ciągle jakieś długie postoje robią na ładowanie elektroniki, lampki nie są im w stanie wytrzymać jednej nocy, a jedna z dziewczyn nawet dętek i łatek nie zabrała na wyścig, a gumę złapała po 25km . I to wszystko kosztuje wielkie straty na trasie.

A właśnie "ojeżdżenie" w maratonach 500-1000km ze wsparciem daje duże doświadczenie, często się jedzie z innymi osobami, ucząc się od nich dobrych i skutecznych rozwiązań itd. Parę takich tras pozwala dokładnie ocenić ile wytrzymuje czasu lampka, ile Garmin, ile powerbank itd. Trasa 1200km to nie jest wielkie wyzwanie dla elektroniki, spokojnie można zabrać zasilanie na całą trasę i nie będzie to ważyć nie wiadomo ile. Mając doświadczenie i przetestowany sprzęt unikamy wielu takich niespodzianek.

Ale na TCR te dziewczyny powinny już być sporo mądrzejsze i takich prostych błędów raczej nie popełnią 

[4gotten]

A tymczasem na mecie zameldowała się Izabella zajmując 3 miejsce. Pozostali są dość daleko z tyłu.

[Wilk]

A tymczasem na mecie zameldowała się Izabella zajmując 3 miejsce. Pozostali są dość daleko z tyłu.

Iza z czasem parę minut poniżej 4 dni, natomiast Ewa się niestety wycofała, najwyraźniej kontuzja ścięgien

[Rafał Górnik]

Jak macie czas i chwilę to poczytajcie:

https://docs.google.com/document/d/1ksz4AitSTGGG_PUjJHLi44q4uPyYCdZg8DVsErcw5uA/edit

[kawerna]

Chyba za Strzelcami jem śniadanie i jadę dalej.

To już będzie chyba drugie śniadanie? Gratuluję. Podziwiam. Pozdrawiam.

[skaut]

Jak macie czas i chwilę to poczytajcie:

https://docs.google.com/document/d/1ksz4AitSTGGG_PUjJHLi44q4uPyYCdZg8DVsErcw5uA/edit

Dawno nie czytałem tak dobrej, krwistej relacji.
Gratulacje za wyścig i za dobrą rękę do pisania.

[Wilk]

A tu kapitalny wycinek z relacji Izabeli Krawczyk 

[PiKa]

Można gdzieś znaleźć te recenzje?