Autor Wątek: Gravel/Monster czyli nieoczekiwana nowość od Krossa  (Przeczytany 12984 razy)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Może i racja... Ale czy te wszystkie stalowe gravele z wysoką główką nie wyglądają w zasadzie tak samo?
Nie wiem, nie siedzę w tych wszystkich "szosówkach".
Marin ma niżej wspawany tylny trójkąt, Spec ma chyba bardziej opuszczoną górurkę...
Mam wrażenie, że znane i uznane marki stać na jakąś indywidualność, ale Krossa nie podejrzewam o chęć jej posiadania.
Śmierdzi mi to tanimi Chinami, które w sklepie będą cholernie drogie.
Może to i zbyt wczesna krytyka. Czyli hejt  :)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Generalnie w Polsce jest duży hejt na Krossa - ma łatkę producenta badziewnych rowerów bo sprzedaje ich bardzo dużo, zwłaszcza w najtańszym segmencie cenowym. Tymczasem prawda jest taka, że rower Krossa wraz z Mają Włoszczowską zdobył srebro igrzysk olimpijskich i wiele modeli jest bardzo dobrych. Nie twierdzę, że są to lepsze modele, a przy tym tańsze od konkurencji. Po prostu sam fakt, że coś jest robione przez Krossa nie oznacza, że to chiński badziew.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Po prostu sam fakt, że coś jest robione przez Krossa nie oznacza, że to chiński badziew.

No pewnie. To samo Romet, czy Decathlon.

Ale ...

No właśnie, szeroko rozumiane "kolarstwo" to od zawsze był swego rodzaju snobizm, więc nikt nie kupuje, bardzo dobrej szosy z Decathlonu, za kilkanaście tysięcy, bo nie chce stać się "tym gościem od szosy, za kilkanaście tysięcy z Decathlonu" :-) Te same pieniądze wydane na Treka, Speca, czy Colnago nikogo nie dziwią...

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Ano hejtem zajechało rzeczywiście :)
Nie Chinami a Taiwanem dokładniej. Tylko warto w tym momencie pamiętać, że 90% rynku "śmierdzi" Taiwanem. Tylko jedni do tego dorabiają drogą ideologię (Spec, Trek itd) a inni nie.
Miałem przyjemność używania ponad rok stalówki Pure i smooth od krossa na R853 i uwierzcie (a jeżdżę całe życie tylko na stali), że rama NICZYM się nie różni w jakości wykonania od "znanych markowych zagranicznych" ram.
Pewnie, że krossowi daleko w designie do specializeda - bez dwóch zdań. Ale to "tylko" design.
Ciekawe, że ronin authora był oklaskiwany, że Marina tani wypust z Taiwanu jest oklaskiwany choć z tym geo to raczej trekking z baranem niż gravel. Ale już bardzo podobna konstrukcja do Genesisa, Cotica czy no choćby tego nieszczęsnego ronina (tylko lepsza) ale od krossa musi być badziewiem.
Trochę wiary!

ps: a cena też pewnie niejednego zaskoczy, i to raczej pozytywnie.. albo przynajmniej nie poleci na nią wiadro pomyj :)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...Tymczasem prawda jest taka, że rower Krossa wraz z Mają Włoszczowską zdobył srebro igrzysk olimpijskich...
A może to zasługa Mai, a nie Kross'a?
Jestem przekonany, że Maja by wykręciła ten wynik na każdym innym, podobnej klasy, sprzęcie.
Problem taki, że świetnych zawodniczek jest pełno i Mai ostal się Kross.

Ostatniego zdania nie jestem pewien, to tylko jedna z hipotez.

Nieliczne wyjątki Krossa nie zmienią jego komunijnego kojarzenia. Przy tak dobranej "nierównowadze" jakościowej, nie ma szans na wybicie się ponad badziewnego Authora.

Z ósmej strony, "dobre" firmy też coraz częściej obniżają loty. Pewnie doświadczenia topowych marek, które upadły, bo robiły zbyt dobry sprzęt, są tutaj lekcją.

W "Decu" zaopatruję się regularnie. Nie mam wrażenia nabijania w butelkę. Widzę metkę, widzę cenę i decyduję.
W Krossie jest dla mnie za dużo tajemnic. Podobno coś projektują, podobno cos produkują... Nie wiadomo co jest co. Nie lubię tego.

 ;)


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
Nie Chinami a Taiwanem dokładniej...
Nie Taiwanem, a Tajwanem dokładniej.
Czyli autonomiczną prowincją Chin, czyli Chinami. To, że jakiś produkt ma naklejkę "Made in Taiwan", nie znaczy, że nie zostało to de facto wyprodukowane w Chinach kontynentalnych w znacznym stopniu.
Zresztą nie rejon pochodzenia jest ważny, a założenia produkcyjne i kontrola jakości. Akurat Kross mi się kojarzy z najniższymi standardami.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Kross w tym malowaniu od Ronina zdecydowanie ładniejszy i w ogóle to jeden z ładniejszych wypustów tej marki, patrząc na garbate koszmarki evado to życzę im, aby jednak poszli w stronę schludnej prostoty (ale jak sobie popatrzę na mojego starego krossa, to jednak nie aż takiej prostoty ;)). Spec też nie od razu robił ładne rowery a i wciąż zdarzają mu się koszmarki w stylu hardrockowym, trek po ubiciu marki GF ładnych modeli ma raczej niewiele...

Niechęć do marki Kross wynika w dużej mierze z ich podejścia do gwarancji i wpadki z wadliwą ramą w którymś z leveli, mieli też lekką wpadkę marketingową z B8 Rio - na zdjęciach rower miał manetkę blokady amortyzatora, w opisie stało, że to model bez zdalnej blokady, a tępe dzidy, gardząc słowem pisanym, domagały się wersji ze zdjęcia.

P.S. Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT, chcą zachować trzy trójkąty, ale mieć też nowoczesny dizajn i zaokrąglenia. No jakoś w parze to nie idzie :D
W nomadzie nie miałem zamontowanej dolnej bieżni sterów, także jakość też bywa OK :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Akurat Kross mi się kojarzy z najniższymi standardami.
A ja z kolei kupiłem rower Krossa z co najwyżej średniej półki w 2005 i nie mam powodu do narzekań.
Z czasem jeździłem na nim coraz mniej bo dokupiłem kolejny i jeszcze jeden, ale zanim 2 lata temu przekazałem go synowi, zrobił 16kkm bezproblemowo.

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Nieliczne wyjątki Krossa nie zmienią jego komunijnego kojarzenia.

Mi tam Kross kojarzy się z budżetowymi (<10k) i podobno naprawdę dobrymi rowerami do trailu i enduro (Moon, Soil).

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
RS - ot zwykła literówka (ale pisałem patrząc na naklejkę na ramie speca hehe).
To, że jest to dokładnie Tajwan a nie ogólnie Chiny akurat ma dość duże znaczenie dla jakości produktu.
Niestety kompletnie nie znam tanich rowerów krossa, gdzies czytałem o pękającym glinie w średniakach mtb kilka lat temu, wiem jakie są bolączki drogich ram (kto ich nie ma) ale wypinanie się z założenie, że to kross no jest jak by....hmm... ;)

A z innej beczki - ciekawe, że author pomimo naprawdę upadku jakości nadal jest dobrze odbierany a kross który ciągle się rozwija już nie.

Co do Mai święta prawda - pojedzie na wszystkim. Ale czy zawodowy sportowiec dla którego złoto olimpijskie jest najwyższą formą uznania naprawdę podjął by ryzyko współpracy z firmą robiąca tylko byleco?


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
RS - ot zwykła literówka (ale pisałem patrząc na naklejkę na ramie speca hehe).
...
A czemu nie na ramę Kross'a?  ;)

...
Co do Mai święta prawda - pojedzie na wszystkim. Ale czy zawodowy sportowiec dla którego złoto olimpijskie jest najwyższą formą uznania naprawdę podjął by ryzyko współpracy z firmą robiąca tylko byleco?
Nie znam i chyba nie chcę poznać kulisów tej transakcji. Dawno Mai nie widziałem i nie słyszałem, ale kiedyś zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i chciałbym zachować to wspomnienie.
Widziałem jakiś promocyjny fimik, na którym m.in. pokazano drogę do medalu oraz proces projektowania ramy. Może projektowano w Kross'ie, może nie. Nie pamiętam, czy powiedziano kto to wykonał.
Zrobienie krótkiej, zawodniczej serii z dużym budżetem nie stanowi problemu. Problem Krossa jest dużo niżej.
Napisałem wcześniej, że Kross mi się kojarzy z marną jakością.
Nie jestem facetem, co sobie wbija do głowy teorie z kosmosu, albo ulega wpływom sąsiada. Skoro Kross jawi mi się jako badziew, to winę ponosi Kross, a nie ja, albo sąsiad. Nie dam sobie wmówić, że jestem powodem badziewności Kross'a  ;)

Jakieś przykłady?
Proszę: Rowery dla dzieci.
Rower na kołach 24, waga 13 kg (specyfikację każdy może obejrzeć).
Nie mam i nie będę miał dzieci, ale nawet dla mnie jest to bezczelne plucie swoim klientom w mordę.
Jak Kross zrobi rower w tym segmencie lżejszy, lepszy i tańszy od np. brytyjskiego Dawesa (a możliwości sa przeogromne), to pomyślę o zmianie zdania.
W konkurencyjnych firmach, za podobne "wnioski racjonalizatorskie" można zgarnąć ok. 10k euronów, więc jakby co, czekam na przelew  ;)
Tymczasem, jest to zwykłe naciąganie, nie lepsze od innych badziewnych marek.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
P.S. Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT, chcą zachować trzy trójkąty, ale mieć też nowoczesny dizajn i zaokrąglenia. No jakoś w parze to nie idzie :D

Tu im nawet wyszło całkiem spoko (GRADE CARBON PRO) ;-)


Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
RS, trudno było by się z Tobą nie zgodzić. W pełnej rozciągłości. Osobiście też mnie trafia, że w tak wielkich firmach większe zdanie ma słynny "księgowy" niż maniacy rowerowi siedzący przy projektach (a tak jest w realu). A potencjał i pieniądz na "ryzyko" mają.

Co do projektów - w przeciwieństwie do podobnych firm (choćby romet) mają kilka swoich, prawdziwe swoich projektów - czy to ramy czy choćby chwalone (ale znów ciężkie) zawieszenie w fullach.

peace

ps: Nie patrzę na naklejkę krossa bo nie mam w domu ani jednego (ups..) :D

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
P.S. Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT, chcą zachować trzy trójkąty, ale mieć też nowoczesny dizajn i zaokrąglenia. No jakoś w parze to nie idzie :D
W nomadzie nie miałem zamontowanej dolnej bieżni sterów, także jakość też bywa OK :)
A ja jestem w moim "zaulubiony" i fajny jest.  :P No...

Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Skoro Kross jawi mi się jako badziew, to winę ponosi Kross, a nie ja, albo sąsiad. Nie dam sobie wmówić, że jestem powodem badziewności Kross'a  ;)
Oczywiście że nie jesteś.
Ale możesz być powodem swojego przekonania o badziewności Krossa  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum