Może i racja... Ale czy te wszystkie stalowe gravele z wysoką główką nie wyglądają w zasadzie tak samo?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Po prostu sam fakt, że coś jest robione przez Krossa nie oznacza, że to chiński badziew.
...Tymczasem prawda jest taka, że rower Krossa wraz z Mają Włoszczowską zdobył srebro igrzysk olimpijskich...
...Nie Chinami a Taiwanem dokładniej...
Akurat Kross mi się kojarzy z najniższymi standardami.
Nieliczne wyjątki Krossa nie zmienią jego komunijnego kojarzenia.
RS - ot zwykła literówka (ale pisałem patrząc na naklejkę na ramie speca hehe)....
...Co do Mai święta prawda - pojedzie na wszystkim. Ale czy zawodowy sportowiec dla którego złoto olimpijskie jest najwyższą formą uznania naprawdę podjął by ryzyko współpracy z firmą robiąca tylko byleco?
P.S. Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT, chcą zachować trzy trójkąty, ale mieć też nowoczesny dizajn i zaokrąglenia. No jakoś w parze to nie idzie
P.S. Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT, chcą zachować trzy trójkąty, ale mieć też nowoczesny dizajn i zaokrąglenia. No jakoś w parze to nie idzie W nomadzie nie miałem zamontowanej dolnej bieżni sterów, także jakość też bywa OK
Skoro Kross jawi mi się jako badziew, to winę ponosi Kross, a nie ja, albo sąsiad. Nie dam sobie wmówić, że jestem powodem badziewności Kross'a