Autor Wątek: Gravel/Monster czyli nieoczekiwana nowość od Krossa  (Przeczytany 12979 razy)

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Mam krossa trans arctica, przez ostatnie 3 lata przejechał, 16 kkm, w tym czasie miałem problemy z łącznikami błotników, złamała się amortyzowana sztyca, regulowany mostek złapał luzy, złamało się dolne oczko do haka sakwy i tyle, wszystko to badziewne części sygnowane logo Kross. Ale już np kaseta i łańcuch miały 11 kkm kiedy je wymieniłem w tym roku, korba suport, piasta, przerzutki i hamulce mam do teraz. W dłuższych wycieczkach nigdy mnie nie zawiódł, kosztował niecałe 2k i zwrócił się z naddatkiem jeżeli chodzi o letni i zimowy transport do pracy.

Inne sprawa jest taka, że teraz krossa z podobnym osprzętem kupiłbym za 3 do 3,5 k w takiej sytuacji nie wiem czy bym się zdecydował. Kross był dobry w kategorii jakość/cena. Jeżeli podnosząc ceny nie poprawia jakości nie będzie dobrze.

Dla 4 letniej córki też kupiłem stalówkę krossa i niestety jest strasznie ciężki, teraz bym tego błędu nie popełnił ale wtedy 400 zł a 750 zł za np dziecięcego schwina robiło różnice, tym bardziej że jest to rower na dwa sezony z racji szybkiego wyrastania dziecka.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
Ale możesz być powodem swojego przekonania o badziewności Krossa  ;)
Zgadza się. A co gorsze, zupełnie nieobiektywnym, bo nie miałem nigdy żadnego Kross'a. Nie mam nic przeciwko temu, by moje wywody przenieść do działu "Fantazje".
Nie chciałem nikogo do niczego zachęcać albo zniechęcać. Opisałem moje odczucia.
Chyba chciałbym polubić markę Kross. Chciałbym żebyśmy mieli jakieś fajne, polskie rowery. Teraz, to chyba się mówi narodowe...

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Chciałbym żebyśmy mieli jakieś fajne, polskie rowery. Teraz, to chyba się mówi narodowe...
Ostatnio zasłyszane:  "patriotyzm gospodarczy" ;)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
Dla 4 letniej córki też kupiłem stalówkę krossa i niestety jest strasznie ciężki, teraz bym tego błędu nie popełnił ale wtedy 400 zł a 750 zł za np dziecięcego schwina robiło różnice, tym bardziej że jest to rower na dwa sezony z racji szybkiego wyrastania dziecka.
Temat dziecięcych rowerów kiedyś starałem sie poznać i wynika z tego, że w Polsce jest:
- niewielka świadomość rodziców, jaki rower dla dziecka byłby dobry
- niewielka chęć producentów, by potrzeby małych rowerzystów zaspokoić
- niewielka oferta sensownych produktów.
Krótko: Niewiele mamy.

A rynek wtórny jest chłonny, jak mało który. Wyrwać np. Dawesa z "Wysp" nie jest łatwo. Kosztuje ok. 3k zeta i jest ich mało, problemy i koszty transportu itd.
Z każdą chwilą świadomość rodziców rośnie, więc popyt również. Gdybym miał forsę, to uruchomiłbym montownię rowerów dla dzieci, bo to biznes prawie bez ryzyka.
Ale oczywiście Kross tego nie zrobi jako pierwszy - najpierw musi ruszyć pełna produkcja w Chinach, bo przecież inżynierowie w Kross'ie nie dadzą rady obliczyć długości korby dla dwunastolatka.
Wolą walczyć ceną z innymi badziewiami.

Podniecamy się "polskimi" produktami w postaci jakiejś modyfikacji geometrii ramy, a należałoby spojrzeć na np. Cannondale i jego wizjonerskie projekty (np. Headshock albo Lefty). Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga...
« Ostatnia zmiana: 5 Sty 2018, 11:52 RS »

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Tu im nawet wyszło całkiem spoko
Twoim zdaniem ;)

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Święta prawda.
Przerabiałem to na trzech synach. Najgorzej do 20". Przy 24" już można zbudować w miare lekki rower. Przy 26" można wykorzystać fakt, że ten rozmiar stał się passe ;)
Tylko większość tego nie zrobi bo nie wie jak, ani nie ma ochoty się babrać. Do sklepu i co tam Panie jest różowe lub niebieskie.
"w końcu to na dwa, trzy lata a potem i tak dzieciak wyrośnie"

Podniecamy się "polskimi" produktami w postaci jakiejś modyfikacji geometrii ramy, a należałoby spojrzeć na np. Cannondale i jego wizjonerskie projekty (np. Headshock albo Lefty). Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga...
Raczej cieszymy tylko, że Polska wychodzi bardzo powoli z wielkiej czarnej rzyci (choć wielu nadal nie wierzy, że nawet rowerowo jesteśmy 20 lat za innymi).
Ale na pocieszenie - tez mamy nasze prawdziwie polskie perełki - antidote :)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Tu im nawet wyszło całkiem spoko
Twoim zdaniem ;)

Ano, moim ;-) To które triple triangle GT przypadło Ci do gustu?

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Sąsiad miał Karakoram z 1991 albo 1992 roku, to pomarańczowe - było ok.
Marysia ma Avalanche z 2006, tyż ok.

DSCF9751 by syn_szklarza, on Flickr
Ja miałem Nomada z 2006 - to nie było ok.
« Ostatnia zmiana: 5 Sty 2018, 12:19 wojtek »

Offline Mężczyzna kolega_na_fullu_;-)

  • ~(FSM)~
  • Wiadomości: 1539
  • Miasto: Przy trasie SKM.
  • Na forum od: 23.01.2012
    • Luźny Kanon przetłumaczony na j. Polski w PDF.
Nieliczne wyjątki Krossa nie zmienią jego komunijnego kojarzenia.

Mi tam Kross kojarzy się z budżetowymi (<10k) i podobno naprawdę dobrymi rowerami do trailu i enduro (Moon, Soil).

Moon miał pękające śruby od zawieszenia i pękający wahacz, ale wymieniali. Model Crime też miał pękający wahacz i dawali nowa ramę.

Offline Mężczyzna mw

  • Wiadomości: 125
  • Miasto: Puszcza
  • Na forum od: 15.04.2011
Prawdziwe koszmarki za to robi teraz GT
Kwestia gustu. Znam osoby, którym GT Grade się bardzo podoba. Pamiętać należy, że nadal mają w ofercie choćby Zaskara.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Koledzy - idzie nowe, stalowe, mocno oczkowane, bardziej wszędołazowo-wyprawowe. I wchodzi 50mm opony z tyłu(!).

Surly już od bardzo dawna takie robi, z tyłu i z przodu wchodzi 50mm, a w wersji 26 cali nawet więcej :). Ale fajnie, że coś takiego wychodzi z rąk Krossa.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
No jak by nie patrzeć to do awola, peregrine czy fargo też, i do kilku innych (choć nie każdy przy 50mm ma ogon na 435 czy 440).
Tylko surlego rama kosztuje tyle co pewnie cały ten esker w jesiennej przecenie - a to już robi różnicę, sporą ;)

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
(choć nie każdy przy 50mm ma ogon na 435 czy 440).
Może prosić o przetłumaczenie ? Czyli, że wchodzi opona 28x2 ? Co to znaczy, że ma ogon na 435 ?

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Na pewno jak się cena pokaże to niektórzy będą wyleczeni z niego. ;D
Jak to bywa z nowościami sa ceny wywindowane wysoko w chmury.
Średni zgadzam się z Tobą na 100%. Mnie na pewno wyleczy.
Jednakże milo że coś takiego od Krossa wyległo się.

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Mój Gminożerca: Kross Hexagon V6 model z 2011 r. jeżdzę nim do dziś, nigdy mnie nie zawiódł. Co prawda z upływem lat praktycznie wszystko w nim wymieniłem (ostała się rama, kiera i amor) - kupowałem go jako rower MTB, teraz wygląda jak hybryda/potworek (opony 1,5", błotniki, lemondka, bagażnik). Przejechałem nim 500 km na I edycji KMT.
Dla mnie Kross jest OK :)

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum