Rowerem Do Paryża. Maj-Lipiec 2018

[Hugo]

 Witam mam na imię Hubert i jestem z Podkarpacia w wieku 23lat. Jeśli chodzi o doświadczenie w podróżowaniu rowerem to jest ono nie wielkie, byłem na morzem oraz po Słowackiej stronie tatr, były to kilkudniowe wyprawy.

Szukam towarzysza/ki wyprawy rowerowej do Paryża.
Będę chciał wyruszyć między 5-15 Maja, wszystko zależy od pogody jaka będzie panowała w Polsce. Trasa będzie liczyć ok. 6000km, planuje ją pokonać w przedziale 50-70dni. Dziennie chciałbym pokonywać średnio 150km, tempem mniej więcej 20-25 km/h w zależności od sił jak i trudności trasy w danym dniu. Trasa widnieje na zdjęciu, oczywiście to tylko zarys, główny plan podróży będę chciał zrobić w Marcu/Kwietniu jak już większość będzie wiadomo.

Spanie pod namiotem, od czasu do czasu jakiś hostel. Co 5-6 dni planuję dzień odpoczynku na zebranie sił, no chyba że pogoda nie będzie dopisywać to wtedy będą częstsze. Na każde duże miasto chciałbym poświęcić dzień na zwiedzanie. Jeśli chodzi o ciekawe miejsca które warto zobaczyć w trasie to będę je wyszukiwał, przy szczegółowym planie wyprawy. Oczywiście w miarę możliwości już podczas tripu będę starał się wypytywać miejscowych o jakieś ciekawe miejsca które są w okolicy i warto je zobaczyć, choć za nie wiem jak to będzie z czasem i możliwościami finansowo/siłowymi na zbyt duże odstępstwa od trasy.

Celem jest Paryż, stamtąd planuje już wrócić busem do Polski
Mniej więcej wstępny zarys mojej wyprawy wygląda tak, oczywiście przejdzie jeszcze ona pewnie sporo zmian, przed wyruszeniem jak i pewnie w trakcie, bo wszystko będzie zależało od czasu, budżetu i pogody która będzie panowała na trasie, oraz sił jakie będą po miesiącu podróży.

Jeśli ktoś jest zainteresowany taką wyprawą to zapraszam do kontaktu na pw udzielę więcej moich planów na tego tripa

 

[endriu68]

Uf zacny plan.
Ja mam takie pytanie czy czerwiec u Ciebie odpada?, jako , że część trasa by pokrywała się z moją planowaną/ do Goricy/.

[skrzysie.k]

Będę chciał wyruszyć między 5-15 Maja, wszystko zależy od pogody jaka będzie panowała w Polsce. Trasa będzie liczyć ok. 6000km, planuje ją pokonać w przedziale 50-70dni.

Hmm ... trasa jest na tyle długa, a polski odcinek na tyle krótki, że śmiało możesz założyć, przy niestabilnych warunkach pogodowych, ich zmianę, już pierwszego dnia wyprawy. Na przykład opady w Rzeszowie i na Podkarpaciu, po przekroczeniu łuku Karpat przejdą w pogodę słoneczną i suchą. I vice-versa ... tym samym, niepotrzebnie moim zdaniem zakładasz aż 10 dniowy margines na start. Poza tym ... fajny plan :-)

[Borafu]

Widzę że na rowerze lubisz po płaskim i przez duże miasta.

[MARECKI]

Zazdroszczę tylu dni wolnego, naprawdę zazdroszczę 

[RDK]

Od siebie powiem, że co prawda nie ma co się uprzedzać do płaskiego i go wykluczać z wypraw (tam też się coś prawda coś znajdzie), jednak co do doliny Padu, to IMO właśnie lepiej przejechać przez te Alpy, albo od razu pociągnąć na wybrzeże i włączyć jeszcze Genuę

W czasie tak długiej wyprawy, można co prawda wypocząć fizycznie, ale w psychice taki obszar może być później trochę takim bladym, wypalonym wspomnieniem, szczególnie tak spory odcinek, jak w zarysie trasy. Domyślam się, że to tylko zarys i bliżej terminu wyjazdu, po prostu będzie to miało inny kształt, a w rzeczywistości może i również.

[Hugo]

Będę chciał wyruszyć między 5-15 Maja, wszystko zależy od pogody jaka będzie panowała w Polsce. Trasa będzie liczyć ok. 6000km, planuje ją pokonać w przedziale 50-70dni.

Hmm ... trasa jest na tyle długa, a polski odcinek na tyle krótki, że śmiało możesz założyć, przy niestabilnych warunkach pogodowych, ich zmianę, już pierwszego dnia wyprawy. Na przykład opady w Rzeszowie i na Podkarpaciu, po przekroczeniu łuku Karpat przejdą w pogodę słoneczną i suchą. I vice-versa ... tym samym, niepotrzebnie moim zdaniem zakładasz aż 10 dniowy margines na start. Poza tym ... fajny plan :-)

Niby tak, ale jeśli będzie temperatura w granicach 10-15stopni w Maju i deszczowo jak bywało to raczej nie będę ryzykował

Uf zacny plan.
Ja mam takie pytanie czy czerwiec u Ciebie odpada?, jako , że część trasa by pokrywała się z moją planowaną/ do Goricy/.

Jeśli chodzi o datę to raczej nie zmienna jest, no chyba że druga opcja to wyjazd w połowie sierpnia, ale raczej zostanę przy pierwszej dacie wyjazdu

Widzę że na rowerze lubisz po płaskim i przez duże miasta.

Jeśli chodzi o płaski teren, to przy takiej długiej wyprawie nie ryzykuje przejazd przez alpy czy jakieś większe góry, choć nie jest wykluczone, że jeśli będę dobrze czuł to zawitam na jakieś słynne podjazdy we Włoszech czy we Francji, a co do dużych miast to wiadomo warto zobaczyć bo jest co, ale nie wszystko, jakieś ciekawe miejsca przyrodnicze na pewno się będą pojawiać. Na razie tylko przedstawiłem zarys, a jakieś miejsca przyrodnicze będę szukał jak będę pewny, że pojadę

[Hugo]

podbijam

Posiadam już praktycznie szczegółową trasę, gdyby ktoś był zainteresowany cała trasą lub częścią to zapraszam