Ja używam kilku Softshelli. Ogólnie moje spostrzeżenia są takie, że softshell z membraną ma duże problemy z oddychalnością. W takim, właściwie hardshellu, jeżdżę teraz przy ok -2 st z cienką i średnią termiką biegową z Decathlonu. Powyżej 0 st wystarczy jedna warstwa. Wodoodporność 10.000 i rzeczywiście daje radę, ale szwy ma nieklejone więc tak do godziny jazdy - akurat tyle co mam do pracy. Oddychalność, bardzo marna mimo siatek pod pachami. Produkt czeskiej firmy CXS.Inaczej pracuje bardzo lekko ocieplany (takim typowym meszkiem) bezmembranowy softschell (jakiś no-name promocyjny) ale go lubię bo nieźle oddycha i jest nieprzewiewny. Fajny na 10 st. Trzeci z moich kurtek softschell to ultralekka PerlIzumi. Jest mega cieniutki i lekki i zatrzymuje wiatr, ale nie odcina całkiem od powietrza. Świetny na ciepły okres.Zatem musisz dobrać cechy swojej kurtki do warunków w jakich ma walczyć.
Obecnie używam jeszcze po 7 latach ten softshell Zakres stosowania komfortowego w temperaturach 0-15'Chttps://www.polarsport.pl/kurtka-marmot-approach-0.html
"jakoś mnie nie przekonują te cienkie wiatrówki, a już na pewno nie na taką pogodę jak teraz. Może dlatego, że nie po prostu nie znam dobrze tego typu produktu. "Jezeli nie znasz to nie możesz oceniać. Ja nie wyobrazam sobie innego zestawu. Tę wiatrówkę z dekatlonu, nie ma co porównywać do prawdziwych wiatrówek.
...niestety podczas jazdy bardzo wieje. Pozostałe właściwości są OK (krój, lekkość, grubość, odporność na wiatr poza feralnymi wstawkami, elastyczność)...
Zauważyłem, że panuje kompletny chaos, jeśli chodzi o nazywanie czegoś "softszelem". Ludzie gadają (i piszą) co im na język wpadnie. Ja z tymi "sofszelowymi" ciuchami mam tylko złe doświadczenia i podobnie jak kilka innych tutaj osób, postawiłem na polary różnej gramatury pod wiatrówką.