to może da się jakoś we własnym zakresie zmniejszyć tę przewiewność? Może wszycie paska odpowiednio dobranej tkaniny zapewniłoby wymagany komfort?
Generalnie jednak wolałbym coś tańszego.
Mam softshell z Rogelli i szybsza jazda przy -5 to się gotuje. Chyba każdy softshell powoduje gotowanie.Jestem za to bardzo zadowolony z Endury Windchill, jest tylko z przodu z materialu wiatroodpornego, na tułowiu, rekach i ramionach. TDodatkowoył to matrriał lekko ocieplony, ma też pod pachami zamki do wentylacji.Jadąc w niej czuję wielką poprawę w stosunku do softshella. Nie żebym reklamował Endurę ale jak ktoś szuka to polecam kurtki z panelami wiatroodpornymi i wentylacją pod pachami.
Zamówiłem Milo Chill ... i Mammut Ultimate Light.Pomacam, poprzymierzam i jeden na pewno zwrócę.
Sugerowałbym dorzucenie ok. dwóch stówek i zakup kurtki z materiału GORE® WINDSTOPPER® Soft Shell 2 lub 3-Layer. Wówczas nie ma potrzeby zakładania na wierz czegoś dodatkowego od wiatru, a pod spód, jedną lub dwie cienkie warstwy bielizny z wełny meriono.
GORE® WINDSTOPPER®
Cytat: Rolf w 11 Sty 2018, 18:20GORE® WINDSTOPPER®A to to nie jest również wodoodporne?
A co jak zacznie padać? Na taki windstopperowy softshell zakładasz jakąś harshellową membranową goreteksową (albo endurową pewnie) ceratę? Czy ściągasz windstoppera i cerata na bieliznę?