Autor Wątek: O tym jak spędziliśmy wakacje na Green Velo i jesteśmy zadowoleni (+ Litwa)  (Przeczytany 4231 razy)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Po pierwsze zastanawiałem się czy wstawić ten wątek do wypraw czy wycieczek. Tak patrzę po tematach i widzę, że Polski już dawno w wyprawach nie było, więc wstawiam. O tym dlaczego napiszę za chwilę.

W zeszłym sezonie (2017) nie bardzo byliśmy w stanie zebrać w sobie i ruszyć ponownie do Azji lub gdziekolwiek indziej z rowerem i samolotem. Jednocześnie bardzo chcieliśmy pojechać znów kilka dni rowerem. Głównym celem w Polsce był Podlaski Szlak Bociani. Zaczęliśmy jednak w Giżycku na Green Velo, bo tam czekali na nas znajomi.

No i może na tym Green Velo chciałbym się skupić, bo do nas przynajmniej docierało dużo krytyki tego szlaku. Tak po czasie sobie myślę, że po prostu tak mamy w Polsce, że zawsze gdzieś jest bardziej kolorowo, a u nas zawsze można było zrobić lepiej. O tym też piszę w relacji. Zawsze w Norwegi ławka będzie bardziej drewniana, a w Azji będzie bardziej egzotycznie.

Przyznaję, że trochę brakowało mi przestrzeni z Azji i niezabudowanych widoków, ale mam dzięki wracać. Myślę, ze w relacji starałem się trochę tą naszą Polskę pokazać z ciekawej strony i zachęcić by znaleźć czas na pojechanie na wschód. Maciek pomógł w komentarzach. Dzięki!

- dalsza relacja jest tutaj - http://kwestiaszlaku.pl/wschodnia-polska-rowerowym-szlakiem/
- galeria zdjęć jest tutaj - http://kwestiaszlaku.pl/wschod-polski-i-rzut-oka-na-litwe/

I tylko mam nadzieję, że wszyscy ludzie z nad Bałtyku i Tatr nie ruszą na wschód ;) ale jakoś się tego nie boję... No i jeszcze pogody zazdroszczę Natalii i Kubie ;) (o tych co z psem jechali:)

- a gratis Litwa tutaj - http://kwestiaszlaku.pl/litwa-jaka-zobaczylismy-w-kilka-rowerowych-dni/

No to może jeszcze chwila o samej Litwie. Przygotowania rowerowego do Litwy to mieliśmy zero... Tzn. przeczytaliśmy, że ruch na krajówkach jest znacznie mniejszy niż u nas. Nie pamiętam kto to napisał bo bym  :-[

W każdym razie z kilku dni to tych mało obciążonych tras mieliśmy niewiele. Z drugiej strony jakoś żyjemy , ale przemieszczanie się miedzy punktami nie zawsze było przyjemne. Warto może zrobić kilka godzin poszukiwań za lepszą trasą.

To na razie tyle, zapraszam  ;)

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Nie chcę wyjść na malkontenta, ale trzeba było spróbować od Elbląga...
Zapewniam, że wrażenia byłyby "nieco" odmienne...
Wprawdzie my jechaliśmy "trochę" mniej turystycznie, bo od Ełku do Elbląga w trybie nonstop, ale to co drażni, to właśnie omijanie ciekawych miejsc (trzeba się trochę przygotować, bo można ominąć choćby Wigry), oznaczenie szlaku... i ten gruby tłuczeń... i jeszcze parę innych rzeczy.
Tu relacja Marka (On ze Sławkiem pokonali całość, mnie pękła obręcz i zakończyłem wycieczkę za Suwałkami):
http://marecky.bikestats.pl/1466653,GREENVELO-BIALYSTOK-LIDZBARK-WARMINSKI.html
a tu mój pech (a może brak zapobiegliwości, bo na ile może wystarczyć obręcz koła, jak się podróżuje na v-kach):
http://sierra.bikestats.pl/1466182,Szkoda-po-prostu-szkoda.html
A Mazurami się na tyle mocno zaraziłem, że już kilka dni po pomyśle Mareckiego, tam wróciliśmy na kilka dni...
http://sierra.bikestats.pl/1470366,Bryzgiel-Wokol-Wigier.html

No i jeszcze garść rzetelnych informacji, dla tych którzy zamierzają Jego skosztować:
http://marecki.home.pl/szlaki/greenvelo.html

 

Poza tym fajna relacja, zdjęcia, najważniejsze że się dobrze bawiliście  :)
   
« Ostatnia zmiana: 16 Sty 2018, 11:04 sierra »

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
dobrze że się ruszyliście gdzieś i sprawdziliście osobiście jak tam jest.
Jak na razie Litwa jeszcze nie została przez nikogo pokazana tak abym miał ochotę tam  jechać.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
@anghan

bardzo interesujące foty

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Nie chcę wyjść na malkontenta, ale trzeba było spróbować od Elbląga...
Zapewniam, że wrażenia byłyby "nieco" odmienne...
Wprawdzie my jechaliśmy "trochę" mniej turystycznie, bo od Ełku do Elbląga w trybie nonstop, ale to co drażni, to właśnie omijanie ciekawych miejsc (trzeba się trochę przygotować, bo można ominąć choćby Wigry), oznaczenie szlaku... i ten gruby tłuczeń... i jeszcze parę innych rzeczy.
Tu relacja Marka (On ze Sławkiem pokonali całość, mnie pękła obręcz i zakończyłem wycieczkę za Suwałkami):
http://marecky.bikestats.pl/1466653,GREENVELO-BIALYSTOK-LIDZBARK-WARMINSKI.html
a tu mój pech (a może brak zapobiegliwości, bo na ile może wystarczyć obręcz koła, jak się podróżuje na v-kach):
http://sierra.bikestats.pl/1466182,Szkoda-po-prostu-szkoda.html
A Mazurami się na tyle mocno zaraziłem, że już kilka dni po pomyśle Mareckiego, tam wróciliśmy na kilka dni...
http://sierra.bikestats.pl/1470366,Bryzgiel-Wokol-Wigier.html

No i jeszcze garść rzetelnych informacji, dla tych którzy zamierzają Jego skosztować:
http://marecki.home.pl/szlaki/greenvelo.html

 

Poza tym fajna relacja, zdjęcia, najważniejsze że się dobrze bawiliście  :)

Rozpoczęcie trasy w Giżycku najbardziej pasowało nam z planami (odwiedziny znajomych, Litwa i odwiedziny w Białowieży). Wiesz ja się spodziewam, że na całym odcinku nie jest wzorcowo, ale jeśli gdzieś nie jest to można pokazać palcem do czego trzeba dążyć, albo co trzeba przegonić by było jeszcze lepiej.

W Katowicach infrastruktura rowerowa powstaje z olbrzymim bólem. I długo nie powstanie...
W każdym jak ktoś wymyśla "..." konstrukcje, jak słynny przejazd koło kinoteatru Rialto, to nagle pół Polski się z tego śmieje, bo ludzie widzą, że w innych miastach da sie zrobić to porządnie i bezpiecznie.

Dzięki za linki i dobre słowo ;)

dobrze że się ruszyliście gdzieś i sprawdziliście osobiście jak tam jest.
Jak na razie Litwa jeszcze nie została przez nikogo pokazana tak abym miał ochotę tam  jechać.

Jak się będziesz wybierał na Litwę to znajdź sobie jakieś spokojne "zielone" przejście. My wróciliśmy do kraju koło Sejn leśną drogą przez pola i las.

No i pooglądaj trochę gdzie jakie jest obciążenie na drogach. Mnie się wydaje, że może być kilka ciekawych tras, ale to też moim zdaniem będzie piasek szutry.

Jak na razie Litwa jeszcze nie została przez nikogo pokazana tak abym miał ochotę tam  jechać.
Naprawdę?
https://photos.app.goo.gl/sbojWOV0VwGO4k6v2

O właśnie o tym mówię ;)

A byłeś może podjazdy w Trokach albo Wilnie, bo ja się takiej Litwy spodziewałem właśnie gdyby jechać "trasą na Nordkapp" no, ale jak wpadliśmy na pomysł by zobaczyć stolicę to nie bardzo był czas takich uroków szukać.

@anghan

bardzo interesujące foty

Bardzo dziękujemy ;) Miło to bardzo słyszeć i działamy dalej.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
https://photos.app.goo.gl/sbojWOV0VwGO4k6v2

Podjazdy - jak przejść do pozostałych części zdjęć czyli części 2 i 3 ?
Masz może jakiś gpx z trasą ?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
podjazdy faktycznie zapomniałem Litwa Łotwa Estonia w Twojej galerii zrobiła na mnie wrażenie. To wzdłuż morza było... Ale i tak sam wspomniałeś najbardziej polecałbyś Estonię.


Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Jak na razie Litwa jeszcze nie została przez nikogo pokazana tak abym miał ochotę tam  jechać.
Mówisz masz.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
menel widzę, że wiesz iż lubię zjeść... ;D

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Jeśli do tego lubisz testować różne ciekawe destylaty i kwas chlebowy z rana to polecam.
Natomiast rowerowo faktycznie dupy nie urywa.

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Jeśli do tego lubisz testować różne ciekawe destylaty i kwas chlebowy z rana to polecam.
Natomiast rowerowo faktycznie dupy nie urywa.

Właśnie, zupełnie o tym zapomniałem... Jakie tam były pyszne kwasy chlebowe.... mniam...
Potem kwas pojawiał się jeszcze w sporym wyborze na wschodzie Polski, ale ten na Litwie...
Super.

Tagi: green velo 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum