Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2018  (Przeczytany 70084 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 14:52 »
Jak powrót na forum - to od razu z przytupem!  :P

W 2018 roku moim głównym celem będzie Ameryka, którą zawsze miałem gdzieś z tyłu głowy jako cel wyprawy. Ultramaraton to może nie wyprawa, ale jednak ma wiele z nią wspólnego, można powiedzieć, że to wyprawa bardzo przelotowa ;). Bo z wielkich zagranicznych ultra w mojej opinii to właśnie TABR ma najlepszą trasę. Wytyczona jest w zdecydowanej większości po bocznych drogach, a duża ilość głównych dróg to było coś co mi bardzo przeszkadzało podczas startu w TCR. Tam obowiązuje system jazdy ze startem, metą oraz 4 PK pomiędzy nimi, resztę planują sobie ludzie sami. Z jednej strony taki system mocno premiuję osoby znające dane rejony oraz te umiejące dobrze planować (na tym sporo zyskałem). Ale efektem takiego systemu jest to, że jeśli chcemy realnie się pościgać - to musimy mieć trasę jak najkrótszą, z jak najmniejsza ilością gór. A to  oznacza niestety dużą ilość głównych dróg, szczególnie w drugiej części trasy, gdzie sieć drogowa jest sporo uboższa niż na zachodzie Europy.

Natomiast na TABR (podobnie jak na naszym MRDP) trasa jest odgórnie ustalona - i jest to trasa w zdecydowanie przeważającej większości po bocznych drogach, główne trafiają się bardzo rzadko, bo czasem nie da się ich ominąć, bez jakiegoś wielkiego kołowania. Nie ma wielkich miast, a sama trasa jest poprowadzona z pewnym zacięciem turystycznym, przez wiele ciekawych miejsc m.in. słynny park Yellowstone, który jest w dodatku dużym wyzwaniem logistycznym na wyścigu. To obszar na dużej wysokości, 2200-2600m, więc w czerwcu, gdy rozgrywany jest wyścig nocą temperatury poniżej 0'C nie należą do rzadkości. W zeszłym roku środek wyścigu trafił tam wielkie załamanie pogodowe, z opadami śniegu, który zaczynał zamarzać na jezdni. Do tego to miejsce z minimalną ilością osad, więc z noclegami tez nie łatwo. Nocleg na powietrzu jest ryzykowny nie tylko ze względu na mróz, ale i ... niedźwiedzie, których tam mnóstwo żyje na wolności. Podczas pierwszej edycji wyścigu w 2014 jednego z zawodników śpiących w parku na dziko obudził właśnie rządny przygód (lub posiłku) misio  :lol:

Jednym słowem wyścig to przede wszystkim przygoda przez duże P, dla mnie osobiście największe dotąd wyzwanie w "karierze".

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:01 »
Jakiś monitoring tam będziecie mieli?
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:02 »
Jak powrót na forum - to od razu z przytupem!  :icon_razz:

W 2018 roku moim głównym celem będzie Ameryka, którą zawsze miałem gdzieś z tyłu głowy jako cel wyprawy. Ultramaraton to może nie wyprawa, ale jednak ma wiele z nią wspólnego, można powiedzieć, że to wyprawa bardzo przelotowa :wink: . Bo z wielkich zagranicznych ultra w mojej opinii to właśnie TABR ma najlepszą trasę. Wytyczona jest w zdecydowanej większości po bocznych drogach, a duża ilość głównych dróg to było coś co mi bardzo przeszkadzało podczas startu w TCR. Tam obowiązuje system jazdy ze startem, metą oraz 4 PK pomiędzy nimi, resztę planują sobie ludzie sami. Z jednej strony taki system mocno premiuję osoby znające dane rejony oraz te umiejące dobrze planować (na tym sporo zyskałem). Ale efektem takiego systemu jest to, że jeśli chcemy realnie się pościgać - to musimy mieć trasę jak najkrótszą, z jak najmniejsza ilością gór. A to  oznacza niestety dużą ilość głównych dróg, szczególnie w drugiej części trasy, gdzie sieć drogowa jest sporo uboższa niż na zachodzie Europy.

Natomiast na TABR (podobnie jak na naszym MRDP) trasa jest odgórnie ustalona - i jest to trasa w zdecydowanie przeważającej większości po bocznych drogach, główne trafiają się bardzo rzadko, bo czasem nie da się ich ominąć, bez jakiegoś wielkiego kołowania. Nie ma wielkich miast, a sama trasa jest poprowadzona z pewnym zacięciem turystycznym, przez wiele ciekawych miejsc m.in. słynny park Yellowstone, który jest w dodatku dużym wyzwaniem logistycznym na wyścigu. To obszar na dużej wysokości, 2200-2600m, więc w czerwcu, gdy rozgrywany jest wyścig nocą temperatury poniżej 0'C nie należą do rzadkości. W zeszłym roku środek wyścigu trafił tam wielkie załamanie pogodowe, z opadami śniegu, który zaczynał zamarzać na jezdni. Do tego to miejsce z minimalną ilością osad, więc z noclegami tez nie łatwo. Nocleg na powietrzu jest ryzykowny nie tylko ze względu na mróz, ale i ... niedźwiedzie, których tam mnóstwo żyje na wolności. Podczas pierwszej edycji wyścigu w 2014 jednego z zawodników śpiących w parku na dziko obudził właśnie rządny przygód (lub posiłku) misio  :lol:

Jednym słowem wyścig to przede wszystkim przygoda przez duże P, dla mnie osobiście największe dotąd wyzwanie w "karierze".


Cześć Wilku i powodzenia  :icon_cool:

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1764
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:06 »
Jak powrót na forum - to od razu z przytupem!  :P

 :D Tupaj, tupaj. Powodzenia.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:07 »
Jakiś monitoring tam będziecie mieli?
No raczej, w zeszłym roku TABR jechał Ricardo i śledzienie było dostępne.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:16 »
Wreszcie! Zanudzić się tutaj można było :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:35 »
Jakiś monitoring tam będziecie mieli?

Monitoring oczywiście będzie i to ten najlepszy - ze Spotów. I na dobrze zrobionej stronie Trackleaders, gdzie nie tylko widać bieżącą pozycję, ale można sobie odtworzyć gdzie dany zawodnik był o konkretnej godzinie. A tego mi np. na MRDP bardzo brakuje. W teorii była taka możliwość, Daniel podał linka ze strony Trackcourse, która wyścig obsługiwała - z podziałem na dni. Ale ja jestem w stanie otworzyć jedynie pierwszy dzień, na każdym innym przeglądarki się zawieszają

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:39 »
A w jakim czasie chciałbyś przejechać ten ultramaraton? Oczywiście wiem, że na trasie 6000 km wszystko może się zdarzyć, ale masz jakiś plan co do czasu. Domyślam się, że 20 dni (limit organizatorów) cie nie satysfakcjonuje.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 15:51 »
A w jakim czasie chciałbyś przejechać ten ultramaraton? Oczywiście wiem, że na trasie 6000 km wszystko może się zdarzyć, ale masz jakiś plan co do czasu. Domyślam się, że 20 dni (limit organizatorów) cie nie satysfakcjonuje.
Ja bym tam celował w czas lepszy od Ricardo  ;)
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 16:22 »
A w jakim czasie chciałbyś przejechać ten ultramaraton? Oczywiście wiem, że na trasie 6000 km wszystko może się zdarzyć, ale masz jakiś plan co do czasu. Domyślam się, że 20 dni (limit organizatorów) cie nie satysfakcjonuje.

Tu jest inaczej niż na MRDP, nie ma żadnego "limitu organizatorów", w ile przejedziesz w tyle ukończysz. 20 dni to bym wziął z pocałowaniem rączki, to jest doskonały czas, wymagający średniej dziennej 335km, na trasie ponad 2 razy dłuższej od MRDP z większą ilością gór i bardziej wymagającą pogodą. Realnie licząc obstawiam coś w zakresie 21-24 dni, ale szacowanie wyniku na takiej trasie to wróżenie z fusów. Nigdy nie jechałem trasy aż takiej długości (6700km), więc mój organizm będzie musiał wypłynąć na nieznane wody, więc i trudno powiedzieć jak się zachowa.

Jedyną dość mglistą formą limitu jest czas wypożyczenia Spotów, wg jednego źródła 30 dni, drugiego 35 dni. Więc osoby bardzo wolne muszą to brać pod uwagę i mieć własne Spoty, bo posiadanie Spota jest obowiązkowe, na tej podstawie są weryfikowane wyniki.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 16:28 »
Chodziło mi oczywiście o 30 dni, nie 20!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 16:32 »
Oczywiście na relację live możemy liczyć?  ;)
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 16:40 »
Ja bym tam celował w czas lepszy od Ricardo  ;)

Oczywiście fajnie by było zrobić lepszy czas, ale oceniając realistycznie to bardzo mało prawdopodobne. Rysiek zrobił w zeszłym roku doskonały czas i bardzo ciężko będzie mi go wyrównać.

Inna kwestia to wpływ pogody na osiągane czasy, zależy jaki rok się trafi. W zeszłym roku trasa była bardzo szybka, układ wiatrów dla czołówki dość korzystny, nowy rekordzista trasy Evan Deutsch (który aż 3 razy ukończył  ten morderczy wyścig, więc ma skalę porównawczą) - temu właśnie przypisywał swój rekord, sporo osób zrobiło świetne czasy.

Wszystko to są wróżby i bardzo niedokładne szacunki, bo realia takich wyścigów często są okrutne, wystarczy np. taka kontuzja jaką złapałem na MRDP - i  jest Game Over.

Oczywiście na relację live możemy liczyć?  ;)

Jak będę jeszcze jako-tako kontaktować to postaram się coś wrzucić na FB  ;)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 16:49 »


Jedyną dość mglistą formą limitu jest czas wypożyczenia Spotów, wg jednego źródła 30 dni, drugiego 35 dni. Więc osoby bardzo wolne muszą to brać pod uwagę i mieć własne Spoty, bo posiadanie Spota jest obowiązkowe, na tej podstawie są weryfikowane wyniki.

Z tego co pamiętam w tamtym roku jeszcze po kilku miesiącach zawodnicy byli na trasie.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 18 Sty 2018, 17:36 »
O, właśnie o wiatr chciałem zapytać, bo tam jednak długie odcinki są bezleśne.... Jak się trafi niekorzystnie ustawiony wyż to pewnie wesoło nie jest.

Wiatry właśnie są na tej trasie częstym problemem. Trasa jest tak poprowadzona, że startuje w Oregonie, czyli na północnym zachodzie USA. Później na ok. 1500km osiąga najbardziej północny punkt w Lolo - po czym mocno odbija na południowy wschód. I właśnie ten kawałek na południe jest bardzo wymagający pod względem wiatru, bo w tym pasie USA bardzo często wieje mocno z południa.

I tak jak napisałeś - jest to w sporej mierze na terenach bezleśnych, więc wiatr daje w kość w dwujnasób. A nawet można powiedzieć w trójnasób, bo dochodzi jeszcze kwestia dużej wysokości, bo ten fragment to wiele kilometrów jazdy na dużych wysokościach powyżej 2000m, z kulminacją na aż 3500m. A na poziomie 2000m zmniejszona wydolność oddechowa powoduje, że przeciętna moc spada aż o ok. 15%.

Druga część, gdzie jest bardzo duży problem z wiatrem - to Kansas. Jest to pas Wielkich Równin, droga jest płaska jak stół i też bez lasów na dystansie niemal 1000km. Ten pas słynie z bardzo mocnych wiatrów, w tym własnie rejonie USA tornada nie są rzadkością.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum