Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2018  (Przeczytany 70118 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 18:56 »
Graber tego ostatniego dnia na TransAm przez Kansas przejechał 602km w 13,5h - co daje średnią 44,6km/h
Szacun. Idealnie dobrany rower pod trasę.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:05 »
Może też drzemkę uciąć w pojeździe. Ten drugi tak właśnie niedawno zrobił, co było przedmiotem dyskusji, czy nie wyrobi sobie złego nawyku i potem, przy większym zmęczeniu, nie będzie przysypiał podczas jazdy.


Z własnego doświadczenia powiem, że nie.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:08 »
Szacun. Idealnie dobrany rower pod trasę.

Nie rower - tylko HPV.
Z definicji roweru w Wiki:
Cytuj
A bicycle, also called a cycle or bike, is a human-powered, pedal-driven, single-track vehicle, having two wheels attached to a frame, one behind the other. A bicycle rider is called a cyclist, or bicyclist.


Taki sam tekst można powiedzieć o Porsche w wyścigu samochodowym, gdzie poza nim jadą same polonezy.
« Ostatnia zmiana: 11 Cze 2018, 19:16 Wilk »

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:23 »
Gdyby się trzymać tej definicji, to musielibyśmy uznać za rower jednośladową poziomkę z owiewką lub na ramie skorupowej samonośnej.
I też byłoby źle  ;)


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:43 »
My tu gadu gadu, a Dave Levis niczym intercity pruje przez prerię. Pewnie niedługo będą dwa velomobile na czele wyścigu. Zróbcie sobie animację replay jak łyka wszystkich po kolei jakby to były muchy przyklejone do asfaltu.

No dokładnie, widać, że na płaskim to jest wyścig Maserati z Syreną 105. Cała nadzieja, że ich ostre ściany Missouri i Apallachów wykończą, bo na razie całkowicie to rozwaliło rywalizację na tym wyścigu, jak muszą być wściekli ci zawodnicy z czuba, których mijają te puszki. Oni wymordowani, śpią po 3-4h, a panowie z puszek po 8-10h i lecą sobie po 40km/h

Tak się kończy jak się wymyśla bzdurne regulaminy, na TCR jest to rozwiązane jasno i sprawiedliwie, właśnie ze względu na równość rywalizacji takie sprzęty są wykluczone:

Cytuj
Any standard commercially available upright bike is permitted with reasonable personal
modifications. This is however a race so we want riders to have a fair and comparable
equipment baseline for a credible athletic and strategic competition. Equipment should not
provide such a dividing line in performance such that there is no reasonable comparison of
two rider’s efforts
. It is for this reason that Tandems and Recumbents and other out of class machines will not be classified on GC (General Classification) unless they allow a rider to
compete on par with the efforts of other abled body riders where they would not normally be
able to do so. Where registrations for the race exceed capacity riders we will not be able to
accept riders who cannot be classified on GC.

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:49 »
Ustalmy raz na zawsze i do końca: nikt tu nie pisze o tym, żeby mydelniczek nie dopuszczać do wyścigu. Chodzi tylko o to, żeby była osobna kategoria. Tak jak dla biegaczy i wrotkarzy na maratonach biegowych. Jakoś nikt nie skomentował dotąd tego mojego argumentu. Nie dziwię się, wszak jest on nie do zbicia.

A ja nieustannie wierzę w Petera Andersena i innych tradycyjnych rowerzystów, że, gdy przyjdą podjazdy, dadzą tym mydelniczkom popalić. Jakieś takie nudziarskie te mydelniczki. Nawet ludzi w nich nie widać. Błe!  :-[

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:52 »


Tak się kończy jak się wymyśla bzdurne regulaminy, na TCR jest to rozwiązane jasno i sprawiedliwie, właśnie ze względu na równość rywalizacji takie sprzęty są wykluczone:



Po co wykluczać. Osobne kategorie wystarczą. Ale co do pozostałych argumentów zgadzamy się w 100%.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 19:57 »
Ewolucja musi przyjść. Jak w skokach i w biegach narciarskich.
Klasyczni rowerzyści to na stalowych ramach z przewieszonymi oponami na torsach gnali po bruku. Teraz jak się okazuje, że coś wyprzedza karbonowe wydumki to "osobna klasyfikacja"
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 20:00 »
Ewolucja musi przyjść. Jak w skokach i w biegach narciarskich.
Klasyczni rowerzyści to na stalowych ramach z przewieszonymi oponami na torsach gnali po bruku. Teraz jak się okazuje, że coś wyprzedza karbonowe wydumki to "osobna klasyfikacja"

Ewolucja musi przyjść. Buty biegowe to już przeżytek. Trzeba je zamienić na sztywniejsze, z doczepionymi kółkami. No i co Ty na to, hę?

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 20:03 »
...
Tak się kończy jak się wymyśla bzdurne regulaminy, na TCR jest to rozwiązane jasno i sprawiedliwie, właśnie ze względu na równość rywalizacji takie sprzęty są wykluczone.
Jest zatem wybór. Jak komuś nie pasi regulamin TABR, to jedzie TCR.
TABR to byłby świetny poligon dla konstruktorów mydelniczek i dobra zabawa dla kibiców. Mam nadzieję, że końcówka będzie emocjonująca.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 21:12 »
Ewolucja musi przyjść. Jak w skokach i w biegach narciarskich.
Klasyczni rowerzyści to na stalowych ramach z przewieszonymi oponami na torsach gnali po bruku. Teraz jak się okazuje, że coś wyprzedza karbonowe wydumki to "osobna klasyfikacja"

Nic nie przyjdzie, bo to są sprzęty klasy Masserati czy Porsche, dostępne dla 1 promila społeczeństwa. Ceny tego typu HPV zaczynają się od 10 tys USD, a Graber jedzie na prototypie, pewnie grubo poniżej standardowych 20-25kg, żeby wymienić głupią dętkę musi rozkręcać całą obudowę, a koszt takiego czegoś to już pewnie ponad 20tys USD.

HPV istnieją od dawna, ale przy rowerach pionowych to są jak gra w palanta przy piłce nożnej - i nie liczyłbym na większe zmiany w tym zakresie.

Jest zatem wybór. Jak komuś nie pasi regulamin TABR, to jedzie TCR.
TABR to byłby świetny poligon dla konstruktorów mydelniczek i dobra zabawa dla kibiców. Mam nadzieję, że końcówka będzie emocjonująca.

To nie jest kwestia wyboru, tylko braku znajomości realiów sportu. Organizator TransAm to jest bardziej rowerowy turysta, który w sporej części żyje z tego wyścigu i nie zależy mu na równości rywalizacji, a na tym by jak najwięcej ludzi startowało. A regulamin TCR napisał Mike Hall, który pisał go z punktu widzenia rywalizującego zawodnika. I wiedział jaką niesprawiedliwością jest dopuszczanie sprzętów, które znacząco wpływają na rywalizację.

Bo podstawową zasadą każdego sportu jest równa rywalizacja ludzi, jak będziemy chcieli obejrzeć rywalizację maszyn to sobie można jakiś program naukowy w TV obejrzeć. A tu mamy rywalizację różnych typów sprzętu. I nie jesteśmy w stanie ocenić na ile dany zawodnik wygrywa bo jest mocny, a na ile to wygrywa jego sprzęt. I to jest chore, bo to wypacza cała rywalizację. Jak się chce robić maraton turystyczny - to wtedy pomiar czasu i tabela wyników nie ma sensu.

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 21:42 »
My tu o mydelniczkach i innych głupotach, a tymczasem Marzena zawitała do West Yellowstone i skierowała ślad swojej opony ku barowi, niesłusznie nazywanemu restauracją, z charakterystycznymi dwoma złotymi łukami... :P

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 21:52 »
Marcel Graber zawitał niedawno do sklepu rowerowego w Newton, oto live:
. Taki świeżaczek...   :o Ciekawe, jak będzie wyglądał Peter Andersen, jeśli tylko zdecyduje się także tam wpaść i zostać sfilmowany... ::)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 22:48 »
Zaległe podsumowania statystyczne jazdy Marzeny:
7 doba - Marzena przejechała 1542km, więc tego dnia zrobiła 216km. 27 dni to już zupełnie nierealne, więc nie ma co tego kalkulować, natomiast do wyniku na 30 dni traci 26km, nad taką minimalną granicą przyzwoitości na ultra, czyli 200km dziennie (co da ok. 33,5 dnia) ma przewagę 142km

8 doba - Marzena przejechała w sumie 1735, więc 8 doby wypada to 193km. Do wyniku na 30 dni traci 57km, nad wynikiem na 200km/dzień ma przewagę 135km

9 doba - Marzena przejechała w sumie 1949km, czyli 9 doby jest to 214km. Do wyniku na 30 dni traci 67km, nad wynikiem na 200km/dzień ma przewagę 149km.

Tylko teraz Marzena wjeżdża na dużą wysokość, więc dystanse mogą być krótsze, ale to powinno zaprocentować, gdy będzie zjeżdżać do Kansas, wtedy z reguły ludzie dłuższe niż normalnie dystanse. Bardzo wiele zależy od pogody, w Yellowstone jest dość zimno, ale to i tak sporo lepiej niż mają ludzie co już Góry Skaliste przejechali i właśnie trafili na potężną falę upałów, upał osłabia wydolność w dużo większym stopniu niż zimno. Ważne też będą wiatry, bo Marzena wjeżdża do Wyomingu, jednego z najbardziej wietrznych stanów na trasie, jak się dobrze trafi to można dużo zyskać, jak źle - to wiele stracić. Ale widać już, że o te 30 dni będzie bardzo trudno, bo końcówka wyścigu jest najcięższa - to będzie kumulacja dużych gór i najpewniej upałów, do tego wielkiego zmęczenia. Choć myślę, że spora szansa, że Marzena tak długo śpiąc nie jedzie na kredyt i powinna podobne tempo utrzymać cała trasę.

csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 11 Cze 2018, 23:27 »
Cytuj
Oni wymordowani, śpią po 3-4h, a panowie z puszek po 8-10h i lecą sobie po 40km/h
Dave Lewis jedzie bez przerwy już 30h, z dwugodzinną drzemką na poboczu. Trzymajmy się faktów. Poza tym jeszcze parę dni temu DL i MG byli wypstrykani - a teraz nagle co? Czy jakby DL miał zagwarantowane 2 miejsce to czy by teraz tak zaciekle walczył?
Pytanie mi się nasuwa, czy z tymi kategoriami to tylko wtedy, gdy velomobile wygrywają czy jak przegrywają to też? Może Robert Janik rozważa taką kategorię? Już widzę dekorację na BBT: Hipcia, Kosma i jakiś leszcz z czasem 69:59. Champion in HPV division  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum