Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2018  (Przeczytany 70123 razy)

Offline Mężczyzna szafar

  • Wiadomości: 386
  • Miasto: Dobrodzień
  • Na forum od: 22.06.2015
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 11:45 »
Coraz więcej zawodników, którzy się wycofali (28).
Oczywiście Kibicuję Marzence i wierzę, że oprócz rywalizacji doskonale się bawi.
Co do tych tworów roweropodobnych, to uważam że trudno porównywać opory powietrza "mydelniczki" z "normalnym rowerem". Możliwości spakowania bagażu i ochrony przed warunkami atmosferycznymi -są równie nieporównywalne.
Oczywiście postępu się nie da zatrzymać (i nie wolno tego robić-bo jeszcze byśmy mieszkali w jaskiniach), ale dla zdrowej rywalizacji i równych szans dla wszystkich zawodników-"mydelniczki" nie powinny brać udziału w tej imprezie.Tyle ode mnie.
   
Powinny brać udział tylko w odrebnej kategorii
;

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 13:14 »
Nieśmiało spytam dlaczego się tak spieracie o rzeczy, które Was kompletnie nie dotyczą i na które nie macie wpływu? Przecież to nie Wasz maraton i nie Wy w nim jedziecie. To tylko czysto amatorska zabawa i Ci co się na nią godzą akceptują jej reguły. Dla mnie mogą jeździć na czym chcą u dopóki inni się na to godzą to ich sprawa.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 13:28 »
Z tego samego powodu, dla jakich skodziarze hejtują bmw ;D :D

csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 13:33 »
Jesteśmy kibicami, a rzeczą kibica jest się spierać  ;)

I niech ktoś obudzi Andersona!! Ile on tak będzie jeszcze spał!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 13:56 »
No nie wiem Michał, z jednej strony masz rację, ale... to trochę wygląda na zżymanie się, że ktoś ma więcej kasy. Przecież tak samo nie ma równej walki w takich przypadkach, gdy śpisz po hotelach (bo Cię stać) czy po krzakach. Gdy dzielisz swoją pasję pomiędzy jeszcze inne obowiązki, albo poświęcasz jej każdy wolny czas poza pracą. Zresztą - to w sumie ściema, z tymi równymi szansami. Nie powiesz mi, że takie same wyniki osiągniesz na kiepskim, ciężkim rowerze i leciutkiej, karbonowej szosie z pięknie pykającymi elektrycznymi przerzutkami za kilkadziesiąt tysięcy...

Pełnej sprawiedliwości nigdy nie będzie. Oczywiście, że łatwiej jest dysponować grubym portfelem, ma to pewien wpływ na wyniki. Ale nie jest to na pewno wpływ decydujący, najlepsi zawodnicy w te klocki nieraz nocowali na dziko. Ale to jest przez nikogo nie kwestionowana część imprez samowystarczalnych. Wolno korzystać z komercyjnych serwisów, hoteli itd. Można sobie na to pokwękać - ale to jest część tej gry.

Natomiast jazda na HPV nie jest powszechnie akceptowana na takich wyścigach - bo nie ma mowy o porównaniu osiągów osiągniętych przez rowerzystę i człowieka w HPV. I nie kasa jest tu ważna, bo są i bardzo drogie rowery szosowe, niejednego z jadących stać by pewnie było na HPV. Nie wolno ze sobą mieszać nieporównywalnych systemów - bo wtedy rywalizacja zostaje wypaczona, w każdym sporcie wymagającym specjalistycznego ekwipunku są ścisłe regulacje, służące temu byśmy śledzili rywalizację ludzi, nie osiągnięć technologicznych - bo taka jest istota sportu. Jak śledzę wyścig to chcę wiedzieć czy zawodnik X wygra z zawodnikiem Y, a nie zastanawiać się czy zawodnik X wygrywa tylko dlatego, że ma szybszy rower i czy też by wygrał jakby miał inna konstrukcję.



Jak dla mnie, te "mydelniczki" to nieporozumienie. Jeśli już, niech mają swoja całkowicie odrębną kategorię. Czy to jeszcze jest rower? Owszem, maszyna poruszana siłą własnych mięśni, ale bliżej temu do samochodu bez silnika, niż roweru. Taki nowy rodzaj pojazdu.

Czy saneczkarze startują razem z bobsleistami? Albo choćby "skeletonowcami"? Czy w F1 dopuszcza się konstrukcje z osłoniętymi kołami, co zdecydowanie poprawia aerodynamikę? Czy skoczkowie narciarscy nie latali by dalej, gdyby mieli szersze stroje i narty? Czy zatem przepisy działają wbrew postępowi technologicznemu? W każdym sporcie, gdzie sprzęt może znacząco wpływać na wyniki, są ścisłe regulacje, aby rywalizacja (ludzi) była możliwie wyrównana. A jak ktoś wymyśli nowinkę, którą przepisy dotychczas nie zabraniały, często już przed następnym sezonem toczy się zażarta dyskusja o jej dopuszczeniu.

I to jest absolutna podstawa uczciwej rywalizacji, tutaj przez brak ograniczeń nie ma sprawiedliwej rywalizacji. Koniec, kropka - i nie ma z tym żadnej dyskusji. Kto nie łapie tej podstawowej sprawy - nie ma pojęcia o najważniejszych zasadach rządzących sportem, więcej takich oczywistości tłumaczyć nie będę.

Niestety organizatorzy wykazali się zwykłym brakiem wiedzy, bardzo możliwe, że po doświadczeniach tego roku zmienią regulamin i albo wprowadzą osobne kategorie, albo zabronią takich sprzętów. To samo dotyczy wielu maratonów typu MRDP, BBT itd. Po prostu organizatorzy takiej możliwości nie przewidzieli, bo jest bardzo mało mocnych ludzi na innych typach rowerów czy HPV na takich imprezach. Ta sytuacja na TransAm jest takim głośnym sygnałem, że warto pod tym kątem dopracować regulaminy, bo może za parę lat i u nas się pojawi mocna osoba dysponująca takim sprzętem. A np. płaski BBT to idealna trasa pod HPV, myślę, że zawodnik o potencjale takiego Grabera bez problemu pobiłby rekord trasy i to na takim poziomie, że byłby nie do ruszenia na szosówce.


Nieśmiało spytam dlaczego się tak spieracie o rzeczy, które Was kompletnie nie dotyczą i na które nie macie wpływu? Przecież to nie Wasz maraton i nie Wy w nim jedziecie. To tylko czysto amatorska zabawa i Ci co się na nią godzą akceptują jej reguły. Dla mnie mogą jeździć na czym chcą u dopóki inni się na to godzą to ich sprawa.

Dlatego, że wiele osób pasjonuje się takimi imprezami i rywalizacją na nich, to stanowi znaczącą część ich życia, niektórzy jak Marzena poświęcają im wiele wyrzeczeń, kosztów i przygotowań. Do takiej imprezy to się trzeba szykować cały rok. Tak trudno coś takiego zrozumieć?

I niech ktoś obudzi Andersona!! Ile on tak będzie jeszcze spał!
Obawiam się, że najpewniej odpuścił, nad drugim szosowcem ma sporą przewagę, a w dogonienie Grabera jak widać stracił wiarę i trudno mu się dziwić. Zobaczymy jak będzie w Missouri i Apallachach, ale nadrobienie przewagi 240km (zrobionej zaledwie w ciągu 2płaskich dni) jest bardzo mało realne. Graber (mając w nogach 3tys km w tydzień) przejechał plaski odcinek robiąc jednego dnia 602km ze średnią 44,7, a drugiego 492km ze średnią 38,6km/h. Jakie ma szanse z tym poziomem osiągów człowiek na szosówce? To i najlepsi kolarze świata by nie byli w stanie przebić tego co jedzie mocny amator na HPV.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 14:02 »
Nieśmiało spytam dlaczego się tak spieracie o rzeczy, które Was kompletnie nie dotyczą i na które nie macie wpływu? Przecież to nie Wasz maraton i nie Wy w nim jedziecie. To tylko czysto amatorska zabawa i Ci co się na nią godzą akceptują jej reguły. Dla mnie mogą jeździć na czym chcą u dopóki inni się na to godzą to ich sprawa.

Oczywiście, masz rację.
Spory, jak to określiłeś pojawiają się dopiero po przekroczeniu mety, kiedy zaczynają się akademickie dyskusje, że ten był pierwszy... bo... a tamten, drugi bo...
I w tym kontekście, zabrałem tu głos.
P.S.
Pamiętam też dyskusje po MRDP, kiedy zaczęto umniejszać tym , którzy jechali ze wsparciem,
choć wszyscy się na to zgodzili, akceptując warunki regulaminowe określone przez Orga.
Poza tym, jak to Ktoś przede mną zauważył, forum właśnie temu powinno służyć. To wymiana doświadczeń, opinii-z którymi nie wszyscy się musimy zgadzać.
Myślę, że właśnie taka dyskusja się pojawi, kiedy "mydelniczki" wjadą szybciej niż "pionowcy" na metę. 

Offline Mężczyzna szafar

  • Wiadomości: 386
  • Miasto: Dobrodzień
  • Na forum od: 22.06.2015
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 14:12 »
Cytuj
Pamiętam też dyskusje po MRDP, kiedy zaczęto umniejszać tym , którzy jechali ze wsparciem,
choć wszyscy się na to zgodzili, akceptując warunki regulaminowe określone przez Orga.
Na MRDP wzystko było od samego początku jasne.
Były w regulaminie 3 kategorie i po zakonczeniu wyścigu 3 odrębne klasyfikacje.
;

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 14:31 »
A ew. niesmak dotyczył zwrotów pomijających fakt że zwycięzca zwyciężył w swojej kategorii.

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 15:18 »
Marcel Graber też pomylił drogę, dołożył sobie ekstra kilkanaście mil i dodatkowo ominął część trasy. Ciekawe czy na mecie będą doliczone kary czasowe, bo już kilka osób ominęło część oryginalnej trasy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 15:56 »
Minęła 10 doba wyścigu, Marzena przejechała dotarła w tym czasie do Yellowstone, przejeżdżając w tym czasie 2131km. Ostatniej doby pokonała 182km. Powoli coraz bardziej odjeżdża granica 30 dni - obecna strata to już 109km i od paru dni tylko rośnie. Nad 200km/dzień ma jeszcze przewagę 131km.

Ale dzisiaj jest nadzieja na większy dystans, po wjechaniu na wysoką przełęcz Togwotee (2944m) będzie długi zjazd do Lander, zobaczymy ile uda się przejechać. Widać, że wszyscy zawodnicy w tym rejonie bardzo długo śpią, po 9-10h - albo wycieńczenie 10 dniami na rowerze (także noclegami na dużej wysokości), albo wpływ niskiej temperatury i chęć ruszenia stosunkowo późno, by nie marznąć. Ostatnie dwa postoje noclegowe Marzena miała po 9h, co jak na standardy ultra to bardzo dużo. Bardzo osłabł też Kowalski, który w pierwszej części jechał sporo szybciej od Marzeny obecnie ma tylko koło 70km przewagi, a już dochodziło to do 150-200km.


Marcel Graber też pomylił drogę, dołożył sobie ekstra kilkanaście mil i dodatkowo ominął część trasy. Ciekawe czy na mecie będą doliczone kary czasowe, bo już kilka osób ominęło część oryginalnej trasy.

To mi nie wygląda na pomyłkę nawigacyjną, bardziej bym obstawiał zamkniętą drogę w remoncie, którą musiał omijać.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 16:24 »
Marzena spała chyba na poczcie patrząc na pozycję nadajnika. Bezpośrednio nad Jeziorem Yellowstone. Gdy ruszała o poranku, stacja meteorologiczna nad tym samym jeziorem zanotowała

Ale za to przy takim mroźnym powietrzu i słońcu - to jakie widoki są! A teraz Marzena jedzie przez chyba najładniejszy fragment trasy, tuż koło zaśnieżonych szczytów Tetonów wyrastających znad tafli jeziora Jacksona.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 20:20 »
A tutaj wypowiedź Grabera, która bardzo dobrze oddaje istotę rzeczy o której rozmawialiśmy. Napisał, że nie ma żadnego porównania między szosówkami, a HPV i że źle się czuje z tym jak z łatwością mija szosowców na płaskim. I że jego zdaniem powinny być oddzielne kategorie dla tych sprzętów, a ścigać tutaj się może tylko z drugim HPV.  Czyli w skrócie dokładnie coś takiego jak pisałem ja i parę osób, że powinny być dla takich sprzętów oddzielne klasyfikacje.



csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 21:13 »
Bardzo ładna wypowiedź Marcela, świadcząca o dużym szacunku do innych zawodników. Dla mnie zamyka ona temat.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 12 Cze 2018, 21:26 »
Bardzo ładna wypowiedź Marcela, świadcząca o dużym szacunku do innych zawodników. Dla mnie zamyka ona temat.

Dokładnie! W końcu nie chodzi o to, żeby za wszelką cenę wygrać, ale żeby wygrać w równej walce.  8) Inaczej trudno mieć z tego satysfakcję.
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 13 Cze 2018, 09:34 »
Właśnie miałem wrzucać post MG i zobaczyłem, że już jest na forum. Nie ukrywam, że mam satysfakcję z tego, że ostatecznie wyszło na to, że ja, Wilk, csx i inni mieliśmy jednak rację. Pomysł MG z kategoriami standard i open uważam za świetny. EOT.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum