Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2018  (Przeczytany 73896 razy)

csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 11:37 »
Cytuj
To nie jest nigdzie zapisane. Trzeba właśnie jeździć na takie imprezy, znać ich pewne niepisane realia, znać środowisko i jeżdżących ludzi, znać ludzi z czołówki i ich podejście do spraw dotyczących rywalizacji - by zdawać sobie z takich realiów, a nie teoretyzować na podstawie regulaminów, które w takich imprezach są wielokrotnie naginane.
A to przykre. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej. Nie traciłbym kasy na imprezę i czasu na treningi. Wygląda na to, że ten Pierścień będzie moją ostatnią imprezą :(

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6717
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 11:52 »
Jeśli kogoś ciekawi ten komentarz kolegi z wyścigu, o którym pisała Hindiana:

Cytuj
Marzka :) . The cold dry air is really tough. People who arn't riding in it sometimes do not understand how really bad it is. It gave me pneumonia and finished my race. If you can, make sure you look after your health first (race second). Try to ride with your face covered, breathe through a wet mask (like my profile picture) . Drink as much as you can (I know that's very hard). Rest as long as your body needs in a safe place when you are able to. Riding at night may bring lower wind but it will be a lot colder & your body takes a long time to change from day to night. You have Chris riding close behind you I think from the tracker I see. Ride with him if you can at least until the next town/safe place. If you are low on water, do not wait for cars to offer water, wave them down and ask them for help/water. They will stop and help you. You have the courage of a Lion for doing this, stay positive, you can and will do this. Hoosier pass is the highest part, before then you have silverthorne and breckenridge with all services you may need including good docters if you need one. Rest long here maybe, before hoosier. Then it will become MUCH hotter and the air will not be dry but more humid. That will help with your nose. The race is not important right now. Protect your lungs from the dry air. This will change and you will have warm humid air, downhill and flat after hoosier pass, and you WILL make it to Yorktown and have amazing memories and stories to tell your friends in Poland! Stay strong. Yes you can. Rolf

Marzka one thing to try when you find a motel (or a store if you ask and explain). Get a kettle, and a towel and breath in the warm steam for an hour. I did this in Mitchell and it helps. Dry air (cold or warm) is a problem, adding some moisture back can help. You probably already know all this

Myślę, że autor nie miałby nic przeciwko upublicznieniu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 12:12 »
To chyba nie był wyścig dla niego, koleś miał średnią ledwo 89mil / dzień.
To dość eufemistycznie powiedziane  ;D

Gdyby był zdeterminowany by ukończyć TransAm to zakup jakiś dodatkowych ciepłych ubrań nie jest problemem, więc chyba zrzuca winę na "złą" pogodę zamiast w swoim nieprzygotowaniu upatrywać sedna problemu. Bardziej szukał pretekstu by się wycofać. Deszcz i śnieg w Yellowstone podczas TABR nie powinien być zaskoczeniem dla nikogo kto w ramach przygotowań poświęcił trochę czasu by przeczytać jakąkolwiek relację z ubiegłego roku.
https://youtu.be/qAPHZTUu6Go?t=40m38s   :P


Cytuj
To nie jest nigdzie zapisane. Trzeba właśnie jeździć na takie imprezy, znać ich pewne niepisane realia, znać środowisko i jeżdżących ludzi, znać ludzi z czołówki i ich podejście do spraw dotyczących rywalizacji - by zdawać sobie z takich realiów, a nie teoretyzować na podstawie regulaminów, które w takich imprezach są wielokrotnie naginane.
A to przykre. Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej. Nie traciłbym kasy na imprezę i czasu na treningi. Wygląda na to, że ten Pierścień będzie moją ostatnią imprezą :(

Jak takim jesteś formalistą - to teraz spójrzmy na taką kwestię jak przekraczanie limitów. Klasyfikowanie osób, które przekroczyły limit jest jawnym złamaniem regulaminu, tak naprawdę powinny dostać DNF. A jednak są klasyfikowane, dostają medale, bo ciężko jest powiedzieć człowiekowi "nie ukończyłeś"co się te 500km mordował i nie dał rady. I tak samo regulamin został na Podróżniku złamany, widzisz na liście z wynikami osoby co przekroczyły limit. Zwykły odruch serca można powiedzieć. I takiego typu złamania regulaminu są najczęstsze, po prostu organizator zachowuje się po ludzku. To samo dotyczy przestrzegania przepisów ruchu drogowego, wielokrotnie jeździ się na zakazach, bo nie da się długiej trasy zrobić, żeby gdzieś się nie natknąć na coś takiego. I też powinny być za to kary, ale ich nie ma.

csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 12:45 »
Cytuj
Jak takim jesteś formalistą - to teraz spójrzmy na taką kwestię jak przekraczanie limitów. Klasyfikowanie osób, które przekroczyły limit jest jawnym złamaniem regulaminu, tak naprawdę powinny dostać DNF...
Nie jestem formalistą, ale jeśli bym przyjechał po limicie czasu to nie chciałbym medalu. No chyba że byłby to MRDP  ;)
Mnie bardziej chodzi o to, że nie można komuś kto się ciężko przygotowuje do maratonu, powiedzieć na koniec: gdybyś wygrał, to na 100% zmienimy regulamin, bo jechałeś np. poziomką. Przygotowanie się do maratonu to najczęściej długi proces, żeby coś osiągnąć to jest często kilka lat. I teraz nagle ktoś stwierdza, ok teraz zmieniamy zasady, bo zacząłeś mieć wyniki. 
Jeżdżę po równo na szosie i poziomce, po równo startuję na tych rowerach w różnych imprezach i nie widzę szczególnych różnic w swoich wynikach. Na jakiej podstawie zatem poziomki mają być wykluczane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 13:45 »
Nie jestem formalistą, ale jeśli bym przyjechał po limicie czasu to nie chciałbym medalu. No chyba że byłby to MRDP  ;)
Ale MRDP to właśnie najbardziej jaskrawy przykład takiego łamania regulaminu w tym zakresie. Bo o ile na zwykłych ultra osiągnięcie limitu jest tylko wyzwaniem dla najsłabszych to na MRDP walka o limit jest głównym celem większości uczestników. Osobiście jestem zwolennikiem dawania DNF w takim wypadku, sam też na pewno bym medalu za coś takiego nie chciał. Ale wiem jakie są realia i że przez takie nagięcie regulaminu nikomu korona z głowy nie spadnie.
Mnie bardziej chodzi o to, że nie można komuś kto się ciężko przygotowuje do maratonu, powiedzieć na koniec: gdybyś wygrał, to na 100% zmienimy regulamin, bo jechałeś np. poziomką. Przygotowanie się do maratonu to najczęściej długi proces, żeby coś osiągnąć to jest często kilka lat. I teraz nagle ktoś stwierdza, ok teraz zmieniamy zasady, bo zacząłeś mieć wyniki. 

Przecież ja nie sugeruję, że takie rozwiązanie jest fair, czy że je popieram. Ja po prostu znając realia - mówię Ci jakby było. To jest można powiedzieć taka klasyczna polska prowizorka. Zamiast od razu wprowadzić regulacje, które przetną wszelkie problemy (są dwie opcje albo system UCI, gdzie wolno jechać tylko na pionowych rowerach, albo jak na RAAM, gdzie są oddzielne kategorie) - robi się na zasadzie "jakoś to będzie, jak ktoś taki pojedzie to się dopiero będziemy martwić". Zgłosiłem tę kwestię pod rozwagę na grupie BBT tę kwestię organizatorom - zobaczymy czy będzie jakiś odzew i odpowiednie regulacje, czy też problem powstanie dopiero jak ktoś zrobi dobry wynik.



A na TransAm jadąca za Marzeną Genevieve wybrała inną opcję - stała długo w Saratodze i ruszyła na całonocną trasę by mieć nocą sporo mniejszy wiatr; w perspektywie mniej więcej 2 dni zobaczymy, która strategia była skuteczniejsza.

csx

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 14:12 »
Cytuj
Przecież ja nie sugeruję, że takie rozwiązanie jest fair, czy że je popieram. Ja po prostu znając realia - mówię Ci jakby było.
Nie sposób się nie zgodzić  ;) Nawet gdyby miały powstać konkretne zakazy to lepiej niech one będą jasno określone w regulaminach.

Bitels

  • Gość
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 16:51 »
Napisałem zwyczajnie prawdę - że nie jechałeś nigdy ultramaratonu, a bierzesz się do oceniania ich realiów, co uważam za pisanie na tematy o których się nie ma pojęcia.

Ok, skoro to Ty tu decydujesz kto i co może pisać to już nie napiszę ani "a" ani "z".
Powiedz tylko od ilu przejechanych kilometrów łaskawie pozwolisz tu nam coś napisać, będę wiedział jaki maraton mam przejechać.

Chcesz dzielić się tu swoją wiedzą, której nikt tu nie kwestionuje, tylko trzeba umieć tą wiedzę przekazać.
Ty tego nie potrafisz. Zamiast tego siekasz słowami jak siekierą po głowach forumowiczów, a potem dziwisz się, że zaczynają się Twoje słynne i legendarne "wycieczki osobiste".
Naucz się tą wiedzę przekazywać to i ludzie będą mieli do Ciebie szacunek.
Teraz jest tak, że wkur... wkurzyłbyś nawet kamień, gdyby kamień potrafił czytać.
Zrobię tak, jak radzą koledzy w prywatnych wiadomościach, a wiedzę mają też inni, którzy sami z własnej woli i życzliwie proponują pomoc, bez wyszydzania, czy wyśmiewania moich opinii, czy poglądów.
Duuuużo Ci do nich brakuje.
Zatem do zobaczenia, jak zasłużę na prawo do pisania w tym dziale.


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 16:58 »
Ale może już wystarczy? Chłopaki, jeśli jest jakiś problem w czytaniu wzajemnie swoich postów, to ignorowanie użytkowników działa na forum (i na Tapatalku).
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 17:15 »
Wy tu pitu pitu a tymczasem u Marzeny:





"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1782
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 17:41 »
Dzięki. Takich informacji z trasy nam było potrzeba a nie tego czy ktoś jedzie w mydelniczce czy nie, i czy regulamin jest dobry czy nie.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 60%]

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 18:05 »
Ok, skoro to Ty tu decydujesz kto i co może pisać to już nie napiszę ani "a" ani "z".
Powiedz tylko od ilu przejechanych kilometrów łaskawie pozwolisz tu nam coś napisać, będę wiedział jaki maraton mam przejechać.

Chcesz dzielić się tu swoją wiedzą, której nikt tu nie kwestionuje, tylko trzeba umieć tą wiedzę przekazać.
Ty tego nie potrafisz. Zamiast tego siekasz słowami jak siekierą po głowach forumowiczów, a potem dziwisz się, że zaczynają się Twoje słynne i legendarne "wycieczki osobiste".
Naucz się tą wiedzę przekazywać to i ludzie będą mieli do Ciebie szacunek.
Teraz jest tak, że wkur... wkurzyłbyś nawet kamień, gdyby kamień potrafił czytać.
Zrobię tak, jak radzą koledzy w prywatnych wiadomościach, a wiedzę mają też inni, którzy sami z własnej woli i życzliwie proponują pomoc, bez wyszydzania, czy wyśmiewania moich opinii, czy poglądów.
Duuuużo Ci do nich brakuje.
Zatem do zobaczenia, jak zasłużę na prawo do pisania w tym dziale.


I takie to jest gadanie z takimi ludźmi. Najpierw się zaczynasz do mnie czepiać, że "po cholerę coś takiego piszę", a jak Ci w odpowiedzi wytknę, że nie znasz zupełnie realiów ultramatratonów bo w nich nie jeździsz - to dostaję długie ataki czysto osobiste i wylewanie starych frustracji. Też bym tak mógł, ale szkoda mi czasu na takich teoretyków. Zacznij jeździć maratony, zamiast czepiać się n-ty raz do mnie. Co Ty zrobiłeś w tym wątku a co ja?

Ty w tym wątku tylko się mnie czepiasz i prowadzisz prywatne wojenki, natomiast ja wyjaśniłem ludziom różnice pomiędzy różnymi pojazdami, rzeczowo pokazałem jakie mają osiągi, jakiej mocy wymagają, czym się różnią osiągami od pionowych rowerów. I gdy wyjaśniam dlaczego uważam, że to niesprawiedliwe jakiś koleś któremu się to nie podoba wstawia mi tekst "po cholerę to pisać"? To ma być rzeczowa dyskusja co prezentujesz?

To ja przeprowadzam rzeczowe analizy tego jak jedzie Marzena, wyjaśniam zawiłości tej jazdy, pokazuję realia tego wyścigu itd. A w nagrodę taki koleżka jak Ty wylewa na mnie wiadro pomyj i swoje prywatne niechęci bo zgodnie z prawdą ośmieliłem się mu wytknąć, że nigdy nie jechał ultramaratonu. Ogarnij się trochę, bo już mam dosyć takich frustratów, których życiowym celem jest walenie we mnie.

Ja w przeciwieństwie do teoretyków coś się staram zrobić, coś zmienić, coś usprawnić, a nie wylewać tylko swoje frustracje. To ja, a nie moi adwersarze zgłosiłem na grupie BBT tę sprawę, dając ją pod rozwagę organizatorowi. Dlatego by reagować gdy jest na to czas, by rozwiązać tę sprawę jak się ją powinno, by później nie dochodziło do niepotrzebnych sporów, w których teoretycy znowu napiszą, że jak jest jedna klasyfikacja dla wszystkich sprzętów to jest OK. To ja biorę na siebie ciężar dyskutowania i publicznej prezentacji stanowiska, to ja muszę odpowiadać ciągle na takie i owakie ataki frustratów itd. I dlatego maksymalnie wkurzające jest jak jakiś facet zupełnie spoza środowiska, znający ultramaratony jedynie z Facebooka i forum się zaczyna nagle wymądrzać i podsumowuje mi to wszystko tekstem "po cholerę to wszystko".


Więcej już na Twoje żale nie będę odpowiadać, szkoda mojego czasu.


I




Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 18:19 »
14 dni na trasie minęło, w tym czasie Marzena przejechała 2969km, czyli ostatniej doby 192km. Do wyniku na 30 dni brakuje już 167km, nad 200km/ dzień ma przewagę 169km.

Ciężki dzień, bo wysokość i warunki pogodowe dają się Marzenie mocno we znaki, a początek dzisiejszego będzie jeszcze cięższy - pod wiatr na bardzo wysoką przełęcz Hoosier (3518m), też jest ryzyko opadów w drugiej części dnia, zobaczymy czy Marzenie uda się dotrzeć przed tym załamaniem.


Pogodowo to jest bardzo wymagający wyścig, w Europie nie sposób się przekonać jak nasz organizm zareaguje na dłuższy wysiłek na wysokości powyżej 2000m. Załamania pogody na takich wysokościach to już warunki prawie zimowe (pomimo jazdy w czerwcu). Z kolei po zjechaniu na równiny trzeba się liczyć z potężnymi upałami, cała druga część wyścigu to jest jednak szerokość geograficzna południowej Hiszpanii i upały powyżej 35 stopni w cieniu nie są żadną rzadkością, generalnie na pewno nie jest to dobry wyścig dla osób nie lubiących upałów, podobnie jak wysokość słońce nieraz zmuszało nawet bardzo mocnych zawodników do wycofów, np. tak poległ jadący również w tym roku Irlandczyk Donncha Cuttriss. W tym roku też długo jechał w ścisłej czołówce, ale gdy wyścig dotarł w upalne rejony - wyraźnie zwolnił on i paru innych zawodników, słońce zebrało swoje żniwo.
« Ostatnia zmiana: 16 Cze 2018, 15:40 Wilk »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 19:20 »
Tanja cały czas walczy o pierwsze miejsce wśród kobiet, widać po twarzy, że daje z siebie wszystko. Bardzo twarda babka!



A Peter Andersen też nie odpuszcza, ciągle powyżej rekordu trasy. I już ma ogromną przewagę nad czwartym w wyścigu Indianą, koło 200km.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 20:45 »
Mnie bardziej chodzi o to, że nie można komuś kto się ciężko przygotowuje do maratonu, powiedzieć na koniec: gdybyś wygrał, to na 100% zmienimy regulamin, bo jechałeś np. poziomką. Przygotowanie się do maratonu to najczęściej długi proces, żeby coś osiągnąć to jest często kilka lat. I teraz nagle ktoś stwierdza, ok teraz zmieniamy zasady, bo zacząłeś mieć wyniki. 

To już miało miejsce kilka lat temu na maratonie w Trzebnicy.


Powyższa dyskusja bardzo mi się podoba i motywuje mnie do ponownej próby skosztowania jak to się jedzie na rowerze poziomym i ewentualnym rozejrzeniem się za ciekawym sprzętem o dobrej konstrukcji i współczynniku oporu powietrza, co zresztą jest chyba dość naturalne i przy kupnie  każdy szuka najlepszego.


Tobie i innym chętnym zawsze mogę podrzucić adres do producenta obudowanych cacek z Kalisza. Na priva rzecz jasna.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20402
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 15 Cze 2018, 23:02 »
W tym Kansas rzeczywiście coś nie tak jest z kierowcami, najpewniej rowerzystów jest tam bardzo mało i na tych długich prostych za łatwo dają po gazie. Tutaj zginął w zeszłym roku rowerzysta w czasie wyścigu, teraz też był wypadek gdzie samochód pociągnął kawałek rowerzystę, na szczęście bez groźnych konsekwencji, ale rower skasowany.

A Marzena do siarkowego spa dotarła, pewnie by nie pogardziła taką gorącą kąpielą  ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum
Ta strona używa plików cookies (niezbędne do prawidłowego działania). Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki, ale bez nich forum nie będzie działało prawidłowo. Czy wyrażasz zgodę?