Autor Wątek: Trans Am Bike Race 2018  (Przeczytany 70126 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:13 »
Nie ma tutaj dobrego rozwiązania.

Wszystko na świecie ulega ciągłej zmianie. Każdy jest w każdej chwili inny. Przyszłość istnieje tylko w naszej wyobraźni. Tak naprawdę istnieje tylko tu i teraz. Jak w takiej sytuacji traktować złożenie zobowiązania na wspólne spędzenie ze sobą całej reszty życia? Czy nie jest to lekkomyślność. Przesadna wiara we własne siły? Nie wiemy co będzie w przyszłości, kim będziemy, kim będzie nasz współmałżonek. Możemy tylko opierać się na naszej wyobraźni i projekcji obecnej sytuacji na przyszłość. Natura zadbała o to, aby nas w odpowiednim momencie znieczulić, ale to znieczulenie nie działa wiecznie. Jak przestanie działać, albo okaże się, że idziemy w tym samym kierunku, albo nie. Dawniej małżeństwo ułatwiało przeżycie, role zostały rozdane, społeczność czuwała nad tym, aby nikt za daleko nie odskoczył, trudno było żyć poza takim układem. A teraz ... samemu da się przeżyć, do tego wygodniej, bez zobowiązań, niewygód, kompromisów, itp. No i mamy masę tzw. singli oraz masę rozwodów - co zresztą pokazuje ile są warte ludzkie zobowiązania. Po co je zatem składać. Nic nie gwarantują, wiążą wbrew sobie, dają złudne poczucie stabilności. Może lepszym sposobem jest bycie razem na czas, kiedy jest nam po drodze. Wspieranie się. Życie z chęci, a nie z przymusu. Budowanie, a nie rujnowanie. Przyciąganie, a nie odpychanie. Itp. Dzisiaj wydaje się to herezją, za jakiś czas, będzie czymś najnormalniejszym w świecie. Czy nie lepiej być razem tylko w czasie, kiedy tego pragniemy, zamiast doprowadzić do sytuacji, że zaczniemy się nienawidzić? Czy nie lepiej uczyć jak budować dobre relacje, zamiast wmawiać ludziom, że po ślubie ... wszystko się samo ułoży. Małżeństwo na czas określony to mogłaby być całkiem dobra instytucja. Umowę zawsze można przedłużyć, a nie potrzeba jej zrywać. Sama wygasa z czasem. Każdy mógłby sam zdecydować na jaki czas jest w stanie podjąć się tak poważnego zobowiązania. Reszta życia, to stosunkowo długi okres.

PABLO

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:22 »

(...)Niejeden sport ma podział rasowy - i ze względu na fizyczne predyspozycje i kulturowe kwestie.(...)


Zgadzam się w zupełności i dodam od siebie: - Czarni są dobrzy w biegach, a biali w strzelectwie.


Czy ja to powinienem potraktować jako dowcip w stylu "dlaczego babcia biega zygzakiem"?

Mniej więcej.
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna boguś

  • Wiadomości: 76
  • Miasto: Kalety
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:23 »
Pasje pasjami panie i panowie , ale sledze ten watek tylko ze względu na start Koteczka w kolorze różowym  :icon_redface: Kibicowałem dziewczynie jak jechała MRDP i teraz też dziennie sprawdzam czy jest u niej wszystko ok. Pytanie ile ma jeszcze kilometrów do końca i czy fizycznie da rade.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:33 »
Małżeństwo na czas określony to mogłaby być całkiem dobra instytucja. Umowę zawsze można przedłużyć, a nie potrzeba jej zrywać. Sama wygasa z czasem. Każdy mógłby sam zdecydować na jaki czas jest w stanie podjąć się tak poważnego zobowiązania. Reszta życia, to stosunkowo długi okres.
No tak, ale dla dzieci takie wymiany rodziców to pewnie byłaby duża trauma. Poza tym trzeba by na początku określić, kto bierze córkę, a kto syna. Trochę groteskowe, nieprawdaż?

Przecież w tej sytuacji jaka jest teraz, tak właśnie się dzieje. Jest gorzej, bo dochodzi walka rodziców o kasę, a dzieci stają się dodatkową kartą przetargową. W warunkach konfliktu, zwykle jest mała szansa na sensowne rozwiązania. Papierek nic nie daje. Wprowadza tylko złudne poczucie pewności i bezpieczeństwa. A jak przyjdzie co do czego ... to człowieka nic nie powstrzyma.

Kto jest dojrzały, empatyczny i odpowiedzialny i tak zachowa się właściwie, bez względu na rodzaj zobowiązania. Kto taki nie jest, to choćby i sto cyrografów podpisał, niczego to nie zagwarantuje. Nie da się żyć wbrew naturze, zawsze gdzieś to wypłynie, choćby w nałogach, przemocy, unikaniu, depresji, itp. Dzieciom życie w takiej rodzinie i tak nic nie da.

Przedłużenie umowy małżeństwa to motywacja, rozwód to destrukcja.

Na szczęście, na razie nawet w Polsce, dopóki się nie podpisze kwitu, można decydować na jaki układ się decyduje. Każdy sam decyduje za siebie.

PABLO

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:56 »
No wiesz, trochę jednak inaczej się dobiera trasę gdy się jedzie turystycznie, a gdy jest z góry narzucona na wyścigu. Mało kto by się dla frajdy pchał na te długie proste w Kansas, poza tym były głosy, że ludzie tam unikają jazdy rowerem tymi szosami a wybierają szutry ze względu na zagrożenie ruchem samochodowym.

Przebieg trasy analizowany był pewnie i w kontekście natężenia ruchu. Jeśli w Kansas długie proste, jedzie się z-do, - i wybór równie prosty. Przewijały się też głosy i takie, w Kansas przejazd był git.

Na szutry, na szutry ... I ja kilka lat temu, wobec kilku doświadczeń na asfalcie, uciekłem na szutry, sądziłem, trwale. No ale człek nie zwierz - z piachów polem, lasem do kultury go ciągnie, by 'kąś remizę, cpn, wiejską świetlicę, fajny cmentarz, pks-astanowkę, czy coś jednak czasem minąć. 
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 22:58 »
Pięknie napisane Pablo. Zupełnie się nie zgadzam.
Jestem otoczona zdecydowanie większą ilością długotrwałych związków, małżeństw na całe życie (pewnie, że mogą się rozpaść, ale może w nas też walnąć meteor...) niż singli czy układów o z góry określonych zasadach. Na tej też podstawie odmawiam podpisania się pod stwierdzeniem, że ludzie to niechętnie się wiążą, łatwiej im być singlem itp. Niewielu znam singli, którzy z premedytacją z nikim się nie wiążą - choć znam. Wierzę w instytucję małżeństwa, miłość na całe życie, wierność, trwałość uczucia nawet kiedy okoliczności się zmieniają. Być z kimś tylko kiedy jest nam dobrze ... Jakie to smutne, Pablo!
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:10 »
Większość par które znam ma jednak wspólne pasje. Jeśli jedno z rodziców planuje sobie wyjazdy nie patrząc na drugie to raczej ta jednostka jest nie fair a nie osoba która się buntuje.
Tyle w tym pobocznym temacie ;)

No ale to widzisz - i już piszesz, że ktoś jest nie fair, czyli jednak tak nie do końca z tą swobodą ;). A on uważa, ze ma prawo realizować swoje i że jest fair. Szykowanie się do takiego wyścigu to nie jest betka - tylko wielkie zobowiązanie czasowe i finansowe. I potrzeba sporej empatii od partnera by przełknął taką dawkę egoizmu, bo jest egoizmem realizowanie pasji kosztem związku, poświęcanie całego wolnego czasu na maratony i przygotowania do nich.

Ja Ci mogę powiedzieć z doświadczeń żonatych i dzieciatych kolegów jeżdżących na takie maratony czy wyprawy. Dla wielu to są wielkie problemy i straszne rzeźbienie terminami by pogodzić pasję z rodziną, o miesięcznych maratonach to mogą sobie tylko pomarzyć. Tacy którzy mają rowerowe żony - to jest może 5-10%, reszta ma tradycyjne żony, dla których takie coś jest dużą fanaberią, czy wręcz głupotą i nieodpowiedzialnością. I co mają je rzucić bo one nie lubią ich pasji? Zdecydowana większość idzie więc na kompromisy, lepsze bądź gorsze. Bo takie są realia życia, dla niewielu jazda na rowerze będzie warta rozwalenia związku, więc jak stają przed wyborem to najczęściej przegrywa pasja.

Pięknie napisane Pablo. Zupełnie się nie zgadzam.
Jestem otoczona zdecydowanie większą ilością długotrwałych związków, małżeństw na całe życie (pewnie, że mogą się rozpaść, ale może w nas też walnąć meteor...) niż singli czy układów o z góry określonych zasadach. Na tej też podstawie odmawiam podpisania się pod stwierdzeniem, że ludzie to niechętnie się wiążą, łatwiej im być singlem itp. Niewielu znam singli, którzy z premedytacją z nikim się nie wiążą - choć znam. Wierzę w instytucję małżeństwa, miłość na całe życie, wierność, trwałość uczucia nawet kiedy okoliczności się zmieniają. Być z kimś tylko kiedy jest nam dobrze ... Jakie to smutne, Pablo!

Pięknie napisane. Zupełnie się zgadzam!  :lol:

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:12 »
Być z kimś tylko kiedy jest nam dobrze ... Jakie to smutne, Pablo!

Ja akurat mam inne doświadczenia. W moim małżeństwie pojawiła się długa i ciężka choroba, zakończona śmiercią. Ale nie pozostałem przecież z powodu zobowiązania w postaci ślubu (który zresztą zawarliśmy dopiero po wielu latach wspólnego życia).

Przeraża mnie liczba rozwodów. Uważam, że coś jest nie tak w instytucji małżeństwa, skoro tak się dzieje. Warto by dostosować prawo do tej sytuacji.

Uważam, że kwit w tej kwestii niczego nie gwarantuje, poza zabezpieczeniem na sytuacje awaryjne. Nie zmusi jednak do bycia ze sobą wbrew sobie. Przecież ludzie, o których napisałaś nie są chyba ze sobą, tylko dlatego, że zawarli małżeństwo. Raczej dlatego, że się kochają, dbają o siebie nawzajem, itp.

PABLO

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:22 »
Uważam, że kwit w tej kwestii niczego nie gwarantuje, poza zabezpieczeniem na sytuacje awaryjne. Nie zmusi jednak do bycia ze sobą wbrew sobie. Przecież ludzie, o których na pisałaś nie są chyba ze sobą, tylko dlatego, że zawarli małżeństwo. Raczej dlatego, że się kochają, dbają o siebie nawzajem, itp.

Piszesz tak, ale jednak to małżeństwo zawarłeś  ;). To jednak jakąś wartość chyba musiało dla Ciebie mieć, skoro życie bez ślubu zamieniłeś na życie ze ślubem z tą samą partnerką.

Dla mnie to takie gadanie jak jęczenie na wiarę. Tylko później takich co do chrztu i komunii dziecka nie dadzą jest minimalny odsetek, bo a nuż... I dokładnie tak samo jest z małżeństwem, bardzo niewiele jest wieloletnich par co ślubu nie mają.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:27 »
Piszesz tak, ale jednak to małżeństwo zawarłeś  ;). To jednak jakąś wartość chyba musiało dla Ciebie mieć, skoro życie bez ślubu zamieniłeś na życie ze ślubem z tą samą partnerką.

Ze względów formalnych. W naszej sytuacji wynikły sprawy, których bez tego, w naszym systemie prawnym, nie dało się załatwić.

PABLO

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:37 »
Ze względów formalnych. W naszej sytuacji wynikły sprawy, których bez tego, w naszym systemie prawnym, nie dało się załatwić.

Względy formalne to jest jedna z kluczowych spraw dla których się bierze małżeństwo. Wielu ludzi kwestie finansowe, mieszkaniowe itd. spajają sporo mocniej niż uczucia  - takie jest życie. A to, że jest dużo rozpadów małżeństw nie ma żadnego związku z samą instytucją małżeństwa. Po prostu zmieniło się życie - znacznie więcej pokus, właśnie pasji jak rower itd. I dlatego dochowanie zobowiązania, wierności i miłości drugiej osobie czy rodzinie - staje się dla wielu, którzy nie potrafią być jak to napisałeś dojrzali, empatyczni i odpowiedzialni wielkim wyzwaniem. Dla dojrzałych, empatycznych i odpowiedzialnych druga strona i rodzina zawsze będą najważniejsze, ale u pozostałych wygrywa egoizm

Bo to drastycznie rosnący w ostatnim stuleciu  egoizm jest w 99% odpowiedzialny za tak dużą liczbę rozwodów.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 23 Cze 2018, 23:42 »
Nie tylko więcej pokus.
Także mniej obiektywnych korzyści.
Inaczej mówiąc w dawnych czasach samemu żyć było znacznie trudniej niż teraz. Emerytury, służba zdrowia, ubezpieczenia itd które kiedyś nie istniały a dziś pozwalają singlom normalnie funkcjonować.

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 24 Cze 2018, 00:16 »
Matko Boska, wracam po jakimś czasie, a tu takie tematy...  :lol:

Weźcie i załóżcie sobie osobny wątek typu "związek - should I stay or should I go"  :lol:

Proponuję jednak skupić się na TABR - zobaczcie, co wyrabia trójca Daniel Tovey - George Driscoll (DT) oraz Andrew Redmayne (AR)  :o :o :o
« Ostatnia zmiana: 24 Cze 2018, 00:21 rattus norvegicus »

Offline Mężczyzna rattus norvegicus

  • Po co mi fatbike? Dowolny rower i ja to fatbike ;)
  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 19.02.2018
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 24 Cze 2018, 00:25 »
Dla fanów Mike Hall'a - emocjonalny wpis jego matki:
https://www.facebook.com/patricia.hall.50309/posts/10156675849008923

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Trans Am Bike Race 2018
« 24 Cze 2018, 00:31 »
Matko Boska, wracam po jakimś czasie, a tu takie tematy...  :lol:

Weźcie i załóżcie sobie osobny wątek typu "związek - should I stay or should I go"  :lol:

Proponuję jednak skupić się na TABR - zobaczcie, co wyrabia trójca Daniel Tovey - George Driscoll (DT) oraz Andrew Redmayne (AR)  :o :o :o
Zapewniam cię, że z TABR jestem na bieżąco, a admini na pewno w odpowiednim momencie wydzielą wątek.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum