Trans Am Bike Race 2018

[Ricardo]

Marzena na trasie.

[krajewski]

Czy "bicycle case or a similar container" w Lufthansie to jest też karton? Bo nie wyobrażam sobie logistyki przesyłania kurierem walizki na rower z Seattle do Nowego Jorku... Karton w Nowym Jorku to zorganizować będzie bardzo łatwo, kwestia $$$.

Tak, leciałem grupą Lufthansy. Należy sprawdzić maksymalne wymiary.

[hindiana]

Śledzę! Fajnie, że tracking działa. Kocie, trzymam kciuki!

Tracking na tych wielkich zachodnich wyścigach to inna liga niż w Polsce, spoty jednak są sporo lepsze i mniej awaryjne i pozwalają dużo lepiej i precyzyjniej śledzić wyścig niż monitoringi spotykane na naszych imprezach, niestety to kosztowne zabawki.

Zgadza się. Córa leci za rok do Stanów na Scout Jamboree i już wiemy, że głównym sponsorem jest amerykańska firma, która instaluje tam olbrzymią aplikację i zapewnia nieograniczonybdostęp do sieci po to aby uczestnicy w ten właśnie sposób orientowali się w terenie i wszystkich aktywnosciach a instruktorzy wiedzieli gdzie są. Tracking ma dobre strony, ja jestem wielką entuzjastką. Gorzej kiedy coś zawiedzie i wyobraźnia zaczyna wariować :/

[Borafu]

Córa leci za rok do Stanów na Scout Jamboree i już wiemy, że głównym sponsorem jest amerykańska firma, która instaluje tam olbrzymią aplikację i zapewnia nieograniczonybdostęp do sieci po to aby uczestnicy w ten właśnie sposób orientowali się w terenie i wszystkich aktywnosciach a instruktorzy wiedzieli gdzie są.

OMG, normalnie 1984

[hindiana]

Permanentna inwigilacja

[Wilk]

A ten gościu w cygarze bardzo dobrze jedzie, póki co na 4 pozycji, już ponad 500km w nogach.


To sprzęt 3 kołowy, a waży bagatelka 25kg w karbonowej wersji, ale jak widać rekompensuje tę wagę innymi zaletami.

Inna sprawa, że wspólna klasyfikacja dla tak róznych typów rowerów to trochę nieporozumienie, na RAAM są oddzielne klasyfikacje dla poziomek czy HPV (do czego trzeba zaliczyć cygara)

[jorisvoorn]

Powodzenia na trasie 

[krajewski]

A ten gościu w cygarze bardzo dobrze jedzie, póki co na 4 pozycji, już ponad 500km w nogach.


To sprzęt 3 kołowy, a waży bagatelka 25kg w karbonowej wersji, ale jak widać rekompensuje tę wagę innymi zaletami.

Inna sprawa, że wspólna klasyfikacja dla tak róznych typów rowerów to trochę nieporozumienie, na RAAM są oddzielne klasyfikacje dla poziomek czy HPV (do czego trzeba zaliczyć cygara)

Ciekawe czy poziomka jest szybsza od zwykłego roweru na płaskich odcinkach

[Ma_rysia]

Profil z tłem 

[4gotten]

A ten gościu w cygarze bardzo dobrze jedzie, póki co na 4 pozycji, już ponad 500km w nogach.


To sprzęt 3 kołowy, a waży bagatelka 25kg w karbonowej wersji, ale jak widać rekompensuje tę wagę innymi zaletami.

Inna sprawa, że wspólna klasyfikacja dla tak róznych typów rowerów to trochę nieporozumienie, na RAAM są oddzielne klasyfikacje dla poziomek czy HPV (do czego trzeba zaliczyć cygara)

Ciekawe czy poziomka jest szybsza od zwykłego roweru na płaskich odcinkach

Zdecydowanie, bez dwóch zdań.

[Wilk]

Ciekawe czy poziomka jest szybsza od zwykłego roweru na płaskich odcinkach

To akurat jest oczywiste, że na płaskim będzie szybsza, im niższa i bardziej aero tym bardziej. Tylko trzeba sobie zdawać sprawę, że będzie szybsza przy tej samej przyłożonej mocy. A to są inne typy rowerów, trochę inne mięśnie pracują, innego treningu wymaga. Dlatego to nie jest tak, że jak zdejmiemy z roweru pionowego bardzo mocnego kolarza to na poziomie zacznie od razu jechać dużo szybciej, często będzie jechał wręcz wolniej. Dlatego im dłuższy wyścig tym mniej ważny jest sprzęt a ważniejszy człowiek.

Tak jak pisałem nie ma co za bardzo przywiązywać wagi do wyników z pierwszych paru dni, bo są wtedy duże przetasowania. Część osób jechała całą noc i dlatego są z przodu, ale za brak snu zawsze się cenę płaci.

Właśnie minęła pierwsza doba jazdy, Marzena przejechała w tym czasie 280km, a na postój noclegowy zeszło w sumie ok. 7,5h. Trasa mocno pagórkowata, ok. 2600m w pionie, czyli koło 1000m/100km. Obecnie zajmuje 5 pozycję wśród 6 kobiet. Prowadząca wśród kobiet Austriaczka Tanja Hacker bardzo mocno jedzie, obecnie na 2 miejscu wśród całej stawki, 535km, w tym duża przełęcz na 1600m. Tyle, że nie spała (jak większość zawodników), więc ta pozycja trochę na kredyt.

[Gerwazy]

A czy przypadkiem nr 83 (Bolesław Kowalski z W-wy) nie jechał forumowej kwietniowej wyprawki Kaszubskiej?
Tak czy inaczej oprócz Kota mamy jeszcze jeden polski akcent.

[rattus norvegicus]

Kowalski... Znikający punkt... jakoś tak ultraamerykańsko, jeśli wiecie, co mam na myśli... 

Za Marzenę też trzymam kciuki. Przejechaliśmy trochę razem na rowerze w poznańskim klubie turystyki rowerowej, choć, biorąc pod uwagę dystanse, jakie Marzena pokonuje dziś na rowerze, to był jakiś promil zaledwie z całości jej życiowego kilometrażu...

[Gerwazy]

Ten Jimmy i jego stałe 290 kW...za to Bolkowi życzymy średniej nie niższej niż 290 W z całego wyścigu 

[hindiana]

A czy przypadkiem nr 83 (Bolesław Kowalski z W-wy) nie jechał forumowej kwietniowej wyprawki Kaszubskiej?
Tak czy inaczej oprócz Kota mamy jeszcze jeden polski akcent.

Tam są chyba 4 polskie nazwiska. Nie wiem na ile ci ludzie indentyfikują sie z Polską, widze że miejsce zmieszkania gdzieś w Stanach, ale na pewno zarówno imiona jak i nazwiska polskie. Zarebinski nie jedzie albo mu tracking padł a Piątkowski jest za Kotem.