Cześć,
Mam darmowy bilet na dowolny lot greckimi liniami Aegean, a że nie byłem jeszcze z rowerem na Bałkanach, to pomyślałem o takiej trasie jak w temacie
.
Początek gdzieś na granicy polsko-czeskiej, potem przez Czechy, Węgry, Serbia i dalej Bośnia, Czarnogóra i Albania albo Kosowo i Macedonia. W obu wariantach wychodzi około 2 tys. km, więc zakładam wstępnie 3 tygodnie jazdy.
Jeżdżę rowerem elektrycznym, ale nie nastawiam się raczej na więcej niż 100 km dziennie. Noclegi w tanich kwaterach, hostelach itp. ewentualnie w namiocie na campingach lub u lokalsów w ogródku
.
Nastawienie bardziej turystyczne niż sportowe, po drodze chciałbym trochę pozwiedzać. Jeśli nie da się utrzymać tempa, to jak najbardziej wchodzi w grę wspomaganie kolejowe i inne.
Termin: bilet mam ważny do października, ale preferuję maj/czerwiec, aby uniknąć upałów i szczytu sezonu nad Adriatykiem.
Czy ktoś chciałby dołączyć na całej trasie albo na jakiejś części?
Kilka słów o sobie: dla starych młody, a dla młodych stary (30), lubię wypić piwko a nawet dwa, moje zainteresowania to dyskoteki, dziewczyny i siłownia, ale nauka też mnie kręci! A tak poważniej, to staram się podchodzić do wszystkiego na luzie i bez spinki, więc na pewno się dogadamy
.