Autor Wątek: Torba na kierownicę (a'la Ortlieb) + bikepacking / maratony  (Przeczytany 10687 razy)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Zastanawia mnie dlaczego tak mało rowerów "gravelowych" / "backpackingowych" oraz tych pod (ultra)maratony wyposażonych jest w tradycyjną torbę na kierownicę. Zazwyczaj jeśli coś, to roll-packi: pojemne, umieszczone bliżej kierownicy, ale niewygodne w dostępie - właściwie nie do użycia podczas jazdy.

Zalety szybkiego dostępu, wodoodporności i pojemności ciężko mi przecenić, więc zainstalowałem sobie Ortlieba na kierownicy Pasikonika. Mimo internetowych zastrzeżeń że będzie się tragicznie prowadzić, przyzwyczaiłem się do opóźnionej / leniwej kierownicy w ciągu 3 krótkich jazd i jedzie mi się teraz zupełnie intuicyjnie.

Wiało ostatnio porządnie ale nie zauważyłem żadnych problemów z wmordewindem (w końcu nie zwiększam powierzchni czołowej), ani mocnymi porywami z boku - wbrew obawom nie rzuca mi przednim kołem w ogóle.

Inna sprawa, że do jazdy offroad raczej bym ją zdjął, ale do szosowych dużych dystansów wydaje się idealna.

Co myślicie?

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
U mnie nie bardzo jest miejsce gdzie można by ją powiesić (raczej deficyt miejsca na kierze, a w planie jeszcze skrócenie jej długości, by mieścić się między drzewami na okolicznych singielkach), no i jakoś nie jestem przekonany do tego rozwiązania.

Niestety wybrałem dość lekką i wiotką ramę i w zasadzie boję się cokolwiek na niej wieszać (korzystam z plecaka 6-ścio litrowego...), ale czasem takie rozwiązanie ma swoje plusy, kiedy "spaceruję" z rowerkiem  ;) 

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Ja zmontowałem sobie odpowiednik takiego akcesorium: http://thetouringstore.com/wp-content/uploads/2016/03/Ortlieb-Light-and-Accessory-Adapter-1.jpg

Tyle że mocowane do dołu, na światła, coś jak tu:  http://popupbackpacker.com/wp-content/uploads/2014/10/DSC03071.jpg

GPS na mostek i tyle mi trzeba...

Wygoda wyjmowania czegokolwiek, np. aparatu -  w czasie jazdy i na postoju - przebija każde inne rozwiązanie jakie próbowałem. Plecak plasował się dość nisko w tym rankingu... ;)

Do tego pełna wodoodporność, mam fizia na tym punkcie.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Jeśli myślisz o torbach przed kierownicą  - żeby był dostęp do półeczki na spokojnie musisz mieć dłuższe wysięgniki, w dodatku skręcane śrubami. Przy dużym obciążeniu albo szersze podporny na kierownicy albo mocniejszy śkręt śrub. I tu się robi problem w przypadku np kierownic carbonowych
(zresztą nawet na alu niektóre rozwiązania nie są do końca udane - na speca gdzieś tam na zagranicznczyh forach narzekali, podobnie na blackbourna - że zjeżdżają w dół)
Jest kilka ciekawych rozwiązań. Choćby środowisko ranoneur to cały wysyp klasycznych toreb przed lub pod baranka z dostępem od góry, z przodu a nie od boku (czego też kompletnie nie rozumiem w przypadku takiej apidury czy wersji bikepackingowej ortlieba). Do tego wiele podpórek z oparciem na widelcu czy sterach. Ale raczej nie są to rzeczy dostępne od ręki w pierwszym rowerowym za rogiem. A już szczególnie w Pl :(

W przypadku dłuższych wypadów i stosowania np uprzęży (co jest lepsze od wora na stałe z wejściem z boku) kwestię dostępności można rozwiązać inaczej - kieszeń NA torbie przedniej - szybko odpinana (zabierasz ze sobą z roweru), łatwy dostęp do środka, wiele modeli wodoszczelnych. Albo rzeczy potrzebne od ręki pakowane czy to w torbę w ramie czy w thank baga.

A tak po za tym co do obciążania przodu, aero itd - święta prawda - nie ma to jak bagaż z przodu (potem w ramę a na końcu pod tyłek).
Tylko wiele osób w jakiś magiczny sposób po prostu się tego boi (z czym spotykam się bardzo często - że zasłania widok, że źle się skręca, że przelecę przez kierę :) )

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Kieszeń na roll-packu ma sens! Ale to ciągle nie to co łatwo otwierane i zamykane pudełko, szczególnie jeśli masz nieco większy aparat do wyciągania, plus jakieś jedzenie.

To prawda, Audaxowcy / Ranndonneursi często takich toreb używają. Ale poza tym środowiskiem jakoś nie widać...

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1766
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Alek jak chcesz to wszystko się zmiesci. Zołza w Beskidzie Niskim z rolką i pudełkiem
https://photos.app.goo.gl/i6oKVVmJDQe6xWlO2
Na kierze nawet Garmin się zmieścił
https://photos.app.goo.gl/zP4Wi7SQYgOvmqHE3
Nie daj się omamić  ;D. Wszystko kwestia priorytetów.

*edit: dodane załączniki zdjęć
« Ostatnia zmiana: 24 Sty 2018, 15:19 R_och »
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Przynajmniej w przypadku ultramaratonów to się z lemondką gryzie.
U mnie fueltank+połówka pod ramę całkiem fajnie robi robotę. Większość rzeczy jest pod ręką, dostępna w czasie jazdy.
Jak trzeba coś więcej to 2.7l Ortlieb pod siodło.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Alek jak chcesz to wszystko się zmiesci.

O rany, ale zwielbłądziłeś tego rumaka! :D :D :D


Cytuj
Przynajmniej w przypadku ultramaratonów to się z lemondką gryzie.

To racja. Osobiście nie używam ale wierzę że dla wielu to mus.

Cytuj
U mnie fueltank+połówka pod ramę całkiem fajnie robi robotę. Większość rzeczy jest pod ręką, dostępna w czasie jazdy.
Jak trzeba coś więcej to 2.7l Ortlieb pod siodło.

U mnie fueltank odpada, bo zahaczam kolanami i strasznie mnie to denerwuje. Poza tym za maly nawet na Fuji X100t :)

Do torby na ramę jeszcze nie dorosłem. Boję się że będę ocierał nogami jak się wypcha i skończy jak fueltank, w szufladzie.

A Ortlieba pod siodlem mam zawsze, do rzeczy naprawczo-awaryjno-przeciwdeszczowych i ewentualnie zapasów wałówki :)

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1766
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Cytuj
Alek jak chcesz to wszystko się zmiesci.

O rany, ale zwielbłądziłeś tego rumaka! :D :D :D

 ;D
Tak to jest jak się ma pod opieką piętnastolatka wypuszczonego spod skrzydeł opiekuńczej mamy.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Przynajmniej w przypadku ultramaratonów to się z lemondką gryzie.

Owszem, klasyczny Ortlieb (genialna funkcjonalność i tu podzielam zdanie Alka w 100%) gryzie się z lemondką, choć Byczys to ogarnął w swoim Awolu ;-) W ubiegłym roku, na Hulakę zabrałem Ortlieba na kierownicę, ale już na MPP wolałem mieć lemondkę (duuuzo płaskiego). Na ten sezon planuję wstawić lemondkę wraz z uprzężą BurraBurra i workiem z tej samej serii + dopinaną małą torebkę na wierzchu (spory wybór modeli).

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
choć Byczys to ogarnął w swoim Awolu ;-)

O, można gdzieś podpatrzeć? :)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Przynajmniej w przypadku ultramaratonów to się z lemondką gryzie.
Wcale nie musi. Na zdjęciu rozwiązanie podpatrzone na TransAm - trochę słabo widać na tym zdjęciu, ale jest to torba mocowana do lemondki, górna klapa jest na rzepach, było to całkiem spore, mały aparat i garść batonów się mieszczą. Dodatkowo na klapie umieszczony mapnik bo właściciel tej maszyny nie używał podczas TransAm żadnego gps'a


Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Cytuj
choć Byczys to ogarnął w swoim Awolu ;-)

O, można gdzieś podpatrzeć? :)



Mniej więcej tak to wygląda. Jest nienaturalnie  podniesiona i bynajmniej nie jest w pozycji "areo". Ale ja sobie chwalę taką konfigurację mimo wszystko. Jeśli chodzi o torbę, to jej zalety zostały już tu wymienione,  a lemondka daje mi dodatkową mnogość chwytów.

Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
No, do tego to trzeba mieć nie tylko lemondkę podniesioną ale i główkę ramy wysoką jak u Awola ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Cytuj
Na zdjęciu rozwiązanie podpatrzone na TransAm - trochę słabo widać na tym zdjęciu, ale jest to torba mocowana do lemondki, górna klapa jest na rzepach, było to całkiem spore, mały aparat i garść batonów się mieszczą.

O rany, w ogole nie ogarniam tej konstrucji ze zdjecia, ale wyglada zawodowo :)

Cytuj
Mniej więcej tak to wygląda. Jest nienaturalnie  podniesiona i bynajmniej nie jest w pozycji "areo". Ale ja sobie chwalę taką konfigurację mimo wszystko. Jeśli chodzi o torbę, to jej zalety zostały już tu wymienione,

Wygląda dobrze! Widzę że łatwo otworzyć torbę pomiędzy rurkami i będzie się nawet dało pogrzebać... Jeśli tylko komuś pasuje taka pozycja lemondki, bo wygląda nieortodoksyjnie!

No tylko po co mi lemondka na Hulake?  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum