I przy jakiejś kontuzji, odpada możliwość pedałowania środkiem stopy, samymi palcami czy piętą. regulacja na butach/bloku jest jednak bardzo ograniczona.
Cytat: Waxmund w 24 Wrz 2012, 13:41I przy jakiejś kontuzji, odpada możliwość pedałowania środkiem stopy, samymi palcami czy piętą. regulacja na butach/bloku jest jednak bardzo ograniczona.Mi raz wysiadły kolana na dłuższym (wg mnie ) dystansie. W pewnym momencie po prostu straciłam "władzę" i czucie w nogach od kolan w dół. Mogłabym odkroić sobie stopy i bym nic nie poczuła...Dzięki temu, że miałam spdy, mogłam jechać, ciągnąc te zdrętwiałe stopy do góry - żółwim tempem, ale jednak. Bez spdów byłoby to niemożliwe. A tak poćwiczyłam trochę mięsnie ud W pierwszym miasteczku po drodze zrobiłam sobie godzinną przerwę i problem zniknął tak nagle, jak się pojawił.O kontuzję samej stopy chyba trudniej w spdach niż w normalnych butach... A samymi palcami też można pedałować - ja jechałam tak np. po tragicznej kamienistej drodze na Islandii, gdzie co kilka metrów traciłam równowagę. Jeden but miałam wpięty, drugi nie.