Tytuł działu

[PiKa]

To może "Kobiety i sex"?


Ewentualnie: "Kobieco"

[Król Julian]

Jasne, jasne, jeszcze sobie ktoś pomyśli, że kobiety go, ten sex, uprawiają.

To może "Kobiety i sex"?

Płyniecie koledzy. Zaraz się dowiecie, że nie jesteście dowcipni. A jeżeli nie wiecie, jak szerokie konotacje to wnosi, znaczy, ze kawalerami jesteście.

[emonika]

"Dla Kobiet - nie tylko"
"Nie tylko dla Kobiet"
 ... sama nie wiem.

[Wilk]

Na FB jest dziewczyna, które ma mnóstwo dystansu do siebie i prowadzi bloga, który się nazywa "Cycki na rowerze" - może pójść tym tropem?

[Janus]

Może po prostu nowy dział "Zdrowie, higiena, kosmetyka"

I to ma sens Wątki z "kobiecego" działu, które nie podpadają pod żadną z tych trzech kategorii, można by spokojnie rozdzielić do innych działów: z pytaniami, jaki rower wybrać, z poradami wyprawowymi (np. nocowanie na dziko) czy też z ciekawostkami rowerowymi (np. Do poczytania).

Istnieje w tej chwili dział podrzędny "Higiena". Gdyby rzeczywiście powstał dział "Zdrowie, higiena, kosmetyka", warto chyba byłoby bardziej go wyeksponować.

[olo]

Faktycznie jest to jakaś opcja. Można zmienić nazwę działu i go wyodrębnić. Trzeba by jednak też się zabrać kolejny raz za "Porady wyprawowe" bo panuje tam duży misz masz. Trochę wątków pasuje do higieny np. "Pralka automatyczna" albo "Broda na wyprawie".

 Inna sprawa, że ten dział "Higiena" wcale nie jest taki schowany. Pragnę przypomnieć, że Hipek swoją błyskotliwą karierę w gronie administracji zaczął od bycia moderatorem działu Higiena. Z babci klozetowej na szefa, materiał na film 

[emonika]

Moim skromnym zdaniem - dział ze słowem "kobieta" w nazwie powinien pozostać.... Może nie tytuł " O kobietach". Niemniej jednak jest to miejsce gdzie bez zastanawiania się: "czy mogę", czy wypada, " czy to odpowiedni wątek" -mogę zadać pytanie ściśle związane i/lub dotyczące żeńskiego problemu. Czy pytam o okres podczas wypraw i brak prysznica, czy o to jak radzicie sobie same z awariami (nie  wiem strzelałam z tymi przykładami). Chociaż jak czytam forum - ten dział -  to wiem, że większość dość istotnych i niekoniecznie interesujących szersze grono forumowiczów -  tematów zostało tu omówionych dość wyczerpująco.

[Janus]

Okres, brak prysznica i zdecydowana większość typowo babskich tematów (jak jazda w ciąży na rowerze czy kosmetyki) podchodzą pod temat higieny, zdrowia i urody. Tak samo jak broda na wyprawie, która przecież nie doczekała się męskiego działu Natomiast radzenie sobie z awariami nie jest stricte kobiecym problemem; faceci przecież nie rodzą się z wiedzą, jak regulować przerzutki czy wymieniać linki hamulcowe. Nie widzę więc powodu, by pytania o awarie kierować tylko do forumowiczek.

[Król Julian]

faceci przecież nie rodzą się z wiedzą, jak regulować przerzutki czy wymieniać linki hamulcowe.

Jesteś pewna 

[emonika]

Nie widzę więc powodu, by pytania o awarie kierować tylko do forumowiczek.

To nie byłyby pytania kierowane tylko do forumowiczek - przecież dział jest otwarty dla wszystkich. Mówię o rozmowach i wymianie doświadczeń wśród kobiet. Jak sobie radziły, co mogą przekazać, jaki patent - kiedy nie ma kto pomóc i jak dany problem rozwiązały nie mając wsparcia.
Każdy ma swoje zdanie - moje jest takie, że warto zostawić dział z nazwą sugerującą, że każda zaglądająca forumowiczka widząc tytuł będzie widziała, że znajdzie tu wszystko/lub nie wszystko -  czego "potrzebuje wiedzieć kobieta na rowerze"

[emonika]

faceci przecież nie rodzą się z wiedzą, jak regulować przerzutki czy wymieniać linki hamulcowe.

Jesteś pewna 

hihi Czasami mam wrażenie, że mężczyźni całą swoją wiedzę o naprawach roweru wyssali wraz z mlekiem matki. 

[Janus]

hihi Czasami mam wrażenie, że mężczyźni całą swoją wiedzę o naprawach roweru wyssali wraz z mlekiem matki.

Pozostaje pytanie, wraz z czym wyssały tę wiedzę owe matki

[emonika]

hihi Czasami mam wrażenie, że mężczyźni całą swoją wiedzę o naprawach roweru wyssali wraz z mlekiem matki.

Pozostaje pytanie, wraz z czym wyssały tę wiedzę owe matki

heh. Też mnie to zastanawia. Być może, my kobietki posiadamy wiedzę, tylko jakoś tak dziwnym trafem nie korzystamy z niej? 
Dooobra, już milczę.

[sierra]

hihi Czasami mam wrażenie, że mężczyźni całą swoją wiedzę o naprawach roweru wyssali wraz z mlekiem matki.

Pozostaje pytanie, wraz z czym wyssały tę wiedzę owe matki

Hmmmm...
bez komentarza 
 

[starszapani]

A może "Kobiecym okiem" albo "Kobiety i rower" / "Baba na rowerze" ?