Deska do krojenia.

[Borafu]

No faktycznie - deska rewelacja. Trzeba na czymś położyć (najlepiej na drewnianej desce), żeby można było kroić .

Spoko, zawsze możesz wozić swoją drewnianą deskę i kroić bez opierania jej o cokolwiek.
Ja akurat nie opanowałem tej cennej umiejętności i pewnie dlatego nie doceniam korzyści z posiadania samonośnej deski.

[łatośłętka]

A może kolega Łatośłętka poda wymiary swojej muzy?

Wg info w internetach: 28 x 18 cm /ucięte rogi, dziurka [1 szt.]/.

/.../, bo raczej nie muszę nic/nikogo kroić na wyprawie).

Skrojonym można zostać i bez deski w bagażu.

/.../ Hasło z dawnej epoki: Chemia leczy, żywi i ubiera.

Jeszcze było, że - broni.

A teraz to jeszcze i buduje i warunkuje relacje /'chemii między nimi nie było'/ i in.

Zastanawiałem się kiedy płynnie przejdziemy do innego znaczenia słowa deska, czyli kobiety z małym biustem (zgodnie z linkiem od JURKA).

/.../ sobie jesteśmy bliscy (bo płascy - ona & on).

[wojtek]

Cytat: RS w Dzisiaj o 03:26

    Zastanawiałem się kiedy płynnie przejdziemy do innego znaczenia słowa deska, czyli kobiety z małym biustem (zgodnie z linkiem od JURKA).


Cytat: łatośłętka w Wczoraj o 15:11

    /.../ sobie jesteśmy bliscy (bo płascy - ona & on).

W "Za chwilę dalszy ciąg programu" była z Ireny.

[Viracocha]

Spoko, zawsze możesz wozić swoją drewnianą deskę i kroić bez opierania jej o cokolwiek.
Ja akurat nie opanowałem tej cennej umiejętności i pewnie dlatego nie doceniam korzyści z posiadania samonośnej deski.

1. Można kroić trzymając deskę np. na kolanach. Można pokrojone przenieść / podać.

2. Deskę mogę wozić zawsze, ale nie wożę zawsze (a nawet rzadko), o czym wcześniej wspomniałem. Uważam deskę za element wyposażenia nie pierwszej potrzeby (ani drugiej). Jeśli więc taką rzecz mam (nieraz) ze sobą zabierać, to niech porządnie spełnia swoją funkcję i będzie miała dodatkowe walory (miłe dla oka i dotyku).

A może kolega Łatośłętka poda wymiary swojej muzy?

Wg info w internetach: 28 x 18 cm /ucięte rogi, dziurka [1 szt.]/.

Bardziej chodziło mi o grubość muzy (a może jeszcze i wagę), ale jakoś tak niezręcznie było napisać .

[łatośłętka]

Bardziej chodziło mi o grubość muzy (a może jeszcze i wagę), ale jakoś tak niezręcznie było napisać .

Waga, wg info w internetach, 2.5 oz / 72,2 g.
Grubości nie podają. Tę szacuję na 1 mm, w porywach do 1,5 mm.

Jest to stary msr cutting board (nie Alpine Deluxe).

W "Za chwilę dalszy ciąg programu" była z Ireny.

Tu, by pojąć, rozumu mi zbrakło /nie chciał pytać/. Wyjaw!

[wojtek]

https://www.youtube.com/results?search_query=zcdcp+siostra+irena

[Viracocha]

Waga, wg info w internetach, 2.5 oz / 72,2 g.
Grubości nie podają. Tę szacuję na 1 mm, w porywach do 1,5 mm.

Jest to stary msr cutting board (nie Alpine Deluxe).

Rzeczywiście fajowa. Mam podobną okładkę do Kindla. Trzeba niezłego tupetu, żeby to nazywać cutting boardem .

[łatośłętka]

https://www.youtube.com/results?search_query=zcdcp+siostra+irena

 

Rzeczywiście fajowa. Mam podobną okładkę do Kindla. Trzeba niezłego tupetu, żeby to nazywać cutting boardem .

W mym przypadku jak, ogólnie, z rozporkiem - i co z tego, że duży? - Każdą bym tylko woził, na tej nic nie kroił, gdyż: jem, co, jak jem.

Jednak: Kiedy żonka tę tak z 2 miechy ze mną jeżdżąc używała, nie utyskiwała.

[Borafu]

Spoko, zawsze możesz wozić swoją drewnianą deskę i kroić bez opierania jej o cokolwiek.
Ja akurat nie opanowałem tej cennej umiejętności i pewnie dlatego nie doceniam korzyści z posiadania samonośnej deski.

1. Można kroić trzymając deskę np. na kolanach. Można pokrojone przenieść / podać.

Zgadza się, można kroić na kolanach i można podać pokrojone.
Na cienkiej, elastycznej desce z tworzywa sztucznego.

Nie dopuszczasz myśli że istnieją rzeczy bardziej elastyczne niż płyta chodnikowa, a mniej elastyczne niż torebka foliowa.
Nie wiem jak do Ciebie trafić, może obraz pomoże, jeśli nie to się poddaję.
Na zdjęciu jest duża bułka i kubek o pojemności ca. 280ml.
Uprzedzając - nie, deska nie jest podparta o nic poza moją dłonią.

[RS]

Ładna ta żółta. Z dziurką - wersja lux, chyba.
Wasze deski do krojenia, to dechy w porównaniu z moją... deseczką, desunią...
Zważyłem ją z ciekawości - 56g przy powierzchni połowy formatu A4 (ciętego po przekątnej), grubość 1,5mm.
Być może pokuszę się jutro o zrobienie podobnej ilustracji jak Borafu, tylko jakieś rozsądne ciężary muszę znaleźć.

[RS]

... Krojenie w powietrzu to naprawdę trudna sztuka

Niektórzy historycy podobno podejrzewają, że Musashi Miyamoto z tego powodu stworzył swój styl walki.

[Viracocha]

Nie dopuszczasz myśli że istnieją rzeczy bardziej elastyczne niż płyta chodnikowa, a mniej elastyczne niż torebka foliowa.

Deska do krojenia to nie jest urządzenie skomplikowane.  Żeby jednak dobrze spełniać swoją rolę powinna posiadać dwie cechy. Powinna być sztywna i płaska. Nie, nie musi być sztywna jak płyta chodnikowa, ale jak... deska do krojenia.

[miki150]

Przeczuwam pojedynek desek do krojenia na zlocie

[Borafu]

Nie, Viracocha wygrał.
Wie lepiej jak działa i do czego się nadaje moja deska.

[wojtek]

Kolega Krzysiek z kropką, z którym jechaliśmy przez Armenię i Iran, miał w ramach deski wielofunkcyjnej*, kawałek sklejki:


DSCF2161 by syn_szklarza, on Flickr


*Deska do krojenia, podstawka pod talerz, pokrywa patelni...