hamak

[bastard]

Planuję go używać późną wiosną, latem, wczesną jesienią. Lecz nie mam pojęcia od kiedy, tzn od jakiej temperatury używa się underquilta. Ale raczej nie będę (nie planuję) go używać.

Co do osobnej moskitiery, skoro za dolary to pewnie zamawiać trzeba z ali??

[RS]

... Ale raczej nie będę (nie planuję) go używać.
...

Plany, plany...
Nie wiem jaką masz odporność na chłód, ale jeśli przeciętną, to raczej będziesz używał jakiejś izolacji od spodu. Może to być podpinka, dymany materac, karimata albo alumata, ale raczej okaże się to konieczne. W przypadku tych "wewnętrznych" izolacji, zintegrowana moskitiera nie będzie przeszkadzać, ale podpinka jest najwygodniejsza, najbardziej przyjazna.
Żeby odpowiednio ułożyć albo poprawić podpinkę trzeba by rozsuwać moskitierę, co w końcu stanie się uciążliwe.
W każdym razie, brałbym pod uwagę konieczność zastosowania jakiejś izolacji.

Moskitierę można kupić też za złotówki. Cena zbliżona do ceny hamaka. Lesovik ma fajną, w której projektowaniu maczał palce nasz forumowy kolega.

[jendrzych]

Kompletnie nie rozumiem, jak niby zintegrowana moskitiera ma przeszkadzać w instalacji podpinki?
Używałem podpinek z Draką Lesovika, Outdoor I Flyhamaka i z Batilo Moskito Leśnego Ludzika (recenzje na moim blogu - hamakomania.eu) i nie zauważyłem problemów. Podpinki działały koncertowo.
Kłopotliwe było jedynie poprawianie underquilta w hamakach z siatką odpinaną tylko po jednej stronie kokonu.

[bastard]

Raczej średnio jestem odporny na niskie temperatury. Ale sądziłem że podpinki to raczej na temperatury grubo poniżej 10 stopni. Bo materac dmuchany to mam, ale nie mam zamiaru kupować podpinki. Po prostu nie ma zamiaru biwakować w niskich temperaturach.

Nie jest problemem dla mnie zakup z ali. Po prostu czas oczekiwania jest spory, niby się mi nie spieszy, ale jednak dwa miesiące to trochę długo. 

[worek_foliowy]

Jeśli moskitiera jest dookoła hamaka, to poprawianie podpinki nie wymaga rozpinania niczego.

Mam taką jak tu https://pl.aliexpress.com/item/33016790179.html

Moim zdaniem izolacja od spodu jest potrzebna, gdy w nocy temperatura spada poniżej 20 stopni Czyli właściwie potrzebna jest zawsze. Śpiąc w hamaku ugniatasz śpiwór i od spodu w praktyce w ogóle nie ma izolacji.

Nie spałem z materacem, ale podkładałem alumatę pod nogi - takie rzeczy lubią się wyślizgiwać, przesuwać i wypadać.

[bastard]

Dzięki za odpowiedzi. Jeżeli faktycznie poniżej 20 powinno się mieć podpinkę to nie wiem, czy nie odpuszczę sobie hamaka. Hamak + moskitiera + podpinka + taśmy i robi powoli waga małego namiotu.

[R_och]

Ja z workiem, choć nie chętnie, ale się nie zgodzę. Gdyż odczucie "ciepłoty" jest bardzo indywidualne. Subiektywnie obniżyłbym temperaturę o 5 stopni. Jednak za czynnik decydujący przy tych granicznych wziąłbym wiatr.

[RS]

... Hamak + moskitiera + podpinka + taśmy i robi powoli waga małego namiotu.

+tarp.
Zestaw hamakowy nie jest znacząco lżejszy albo mniejszy od namiotu. Hamaka używam z innych powodów.

[bastard]

Racja, zapomniałem o płachcie. Chyba się trochę z tym hamakiem przeliczyłem.

[worek_foliowy]

Niska waga hamaka to mit. Waży praktycznie tyle samo co namiot. Ewentualnie puchowa podpinka daje lepszą termikę przy tej samej wadze niż materac, bo nie musi dawać podparcia.

[bastard]

Chciałem spróbować czegoś nowego i bardziej kompaktowego. Namiot jednak ma swój kształt, a właściwie stelaż.

[jendrzych]

W przeciwieństwie do namiotów, które w większości przypadków stanowią w zasadzie całość, zestaw hamakowy można komponować w zależności od potrzeb, warunków i stanu posiadania.
Duży tarp, mały tarp, brak tarpa.
Moskitiera lub jej brak.
Jedna podpinka, dwie lub tylko mata wewnątrz...
Onuca (winter sock), odcinająca podmuchy wiatru...
Różne rodzaje zawiesi, pozwalające na inne sposoby mocowania.
To wszystko wpływa na objętość, wagę i zakres komfortu zestawu. Można też ładnie rozparcelować elementy zestawu po całym bagażu.
A najpiękniejsze jest to, że nie zawsze trzeba zabierać wszystko. Wystarczy spakować to co w danych warunkach będzie najskuteczniejsze.
Dobrze skomponowany zestaw hamakowy pozwoli też na awaryjny nocleg na glebie (materacyk zamiast podpinki).

Przekonanie o lekkości i kompaktowości zestawu hamakowego nie bierze się znikąd, ale lekki zestaw hamakowy odpowiednio kosztuje (ultralekki namiot również nie jest tani).
Mój UL set na lato waży 1414 g i obejmuje: hamak z zawiesiami, śpiwór, podpinkę, tarpa, moskitierę i hamaczek na bagaże. 747 g bez śpiwora i podpinki. Komfort termiczy do 8 st. C, a luksus i wygoda na nieporównywalnie wyższym poziomie, niż w przypadku namiotu o tej wadze.
Na chłodniejszą porę wymieniam tylko izolację z góy i z dołu, biorę większego tarpa i wywalam moskitierę (111 g). Na mrozy zabieram jeszcze winter sock.
Zestaw na teperatury do -10 st. C jest o 1185 g cięższy (2599 g)

[anarchy]

..czyli de facto masz sprzętu jakim można by obdarować kilku ludzi
Bynajmniej - nie jestem przeciwniekiem, ba! kiedyś rozważałem w przypływie uniesienia ale właśnie rachunek zysków i strat (waga, komfrot, uniwersalność rozwiązania, koszty) przeważyły nad pozostawieniem starego sprawdzonego namiotu.  Gdzie podobie jak w przypadku hamaka - mogę wziąc samą bude, samą moskitierę, samą podłogę, sledzie w piach, w ziemie, do sniegu itd itd

To w pojedynkę a jeśli wezmę pod uwagę dwie osoby śpiące pod jednym dachem...

(a jak pomyślę o piątce tak jak nasza rodzina ...)

ps: kiedyś stwierdziłem ,ze z hamakami jest jak z napędami 1X (przypomnijcie sobie kilka lat temu napędu 1X). Na poczatku wygląda OK - łatwie, proste, tanie, lekkie. Dopiero potem wychodzi, że potrzeba tego i tamtego, że musisz mieć to, w takich tempetraturach tamto itd itd Że zakres za mały, że łańuch wali o ziemię, że wózek nie napina
Bardzo dobrze, jeśli są osoby znające temat od podszewki  i pokazujące zainteresowanym całość "problemu"*

* w odniesieniu do tematu a nie problemu w słowa rozumieniu

[Wilk]

. Komfort termiczy do 8 st. C, a luksus i wygoda na nieporównywalnie wyższym poziomie, niż w przypadku namiotu o tej wadze.

To już jest czysto subiektywna ocena. Przy komforcie do 8 stopni to i zestaw namiotowy spokojnie znajdziesz w tej wadze, namiot 900g, mata 250g, śpiwór 300g i pełen wypas. I możesz go komponować jeszcze sporo łatwiej niż hamak - wystarczy wachlowanie matą i śpiworem, w czym tu niby jest przewaga hamaka?

A z hamakiem zawsze przegrasz wyścig UL, tam gdzie liczy się naprawdę niska waga jak na wyścigach - to możesz z namiotem zejść nawet do poziomu poniżej 1kg z całym zestawem do spania, a z hamakiem chcąc mieć ten sam poziom termiki to już nie da rady, bo podpinkę musisz mieć, podczas gdy na ziemi spokojnie się wyśpisz na macie 120g.

[Frugo]

Przekonanie o lekkości i kompaktowości zestawu hamakowego nie bierze się znikąd, ale lekki zestaw hamakowy odpowiednio kosztuje (ultralekki namiot również nie jest tani).
Mój UL set na lato waży 1414 g i obejmuje: hamak z zawiesiami, śpiwór, podpinkę, tarpa, moskitierę i hamaczek na bagaże. 747 g bez śpiwora i podpinki. Komfort termiczy do 8 st. C, a luksus i wygoda na nieporównywalnie wyższym poziomie, niż w przypadku namiotu o tej wadze.
Na chłodniejszą porę wymieniam tylko izolację z góy i z dołu, biorę większego tarpa i wywalam moskitierę (111 g). Na mrozy zabieram jeszcze winter sock.
Zestaw na teperatury do -10 st. C jest o 1185 g cięższy (2599 g)

u mnie
tarp - 300g
hamak - 175g z zawieszeniem 300g
podpinka - 350g
moskitiera - 180g
śpiwór - 550g
1680g na lato.
Opcjonalnie hamak/tarp wymieniam na namiot 500g.
Wtedy podpinka na matę - 340g

Jednak jeśli chodzi o komfort to hamak pozwala się skuteczniej odizolować od wody/deszczu i mokrego podłoża.