hamak

[jendrzych]

@rufiano
Wnieśże, chłopie, coś wartościowego do dyskusji...

[rufiano]

😀chcesz mi wmówić że obaj kupiliśmy za krótkie hamaki
I leżeliśmy w nich jak przecinaki, nie obserwując sąsiadów ?
czy o co kaman bo nie kumam twoich nerwów?🤗

[jendrzych]

Ja nic nie wmawiam. Rufiano nic konkretnego nie przekazuje. Nerwów brak. Dyskusja rozmywa się bezmerytorycznie.

[EASYRIDER77]

hm, na pierwszy wyjazd wezmę co mam.
Namiot i hamak i zależnie co mi podpasuje. Matę i tak muszę wziąć  nic innego nie mam. Moskitiera w postaci na głowę z kapeluszem. I może pod jakimś dachem w ramach urozmaicenia i próby.

Na spanie z namiotem:
- mata, śpiwór, namiot
Na spanie na hamaku:
- mata, śpiwór, hamak, moskitiera, tarp.

dziękuję za wszelkie sugestie. Zanim zainwestuję w tarpa i inne moskitiery spróbuję z tym co mam. Czy się wysypiam okaże się.

[RS]

W hamaku zgniatane są też boki śpiwora, a nie tylko spód, jak to ma miejsce na ziemi. Zatem wąska mata może nie zapewnić komfortu termicznego.
Są różne patenty na to, np: pokrowiec na karimatę z bocznymi kieszeniami na dodatkowe paski, kawałek drugiej karimaty położony prostopadle, szeroka alumata w dwóch warstwach itp.
Inwestycja w tarpa może się ograniczyć do kilkunastu złotych wydanych na tzw. plandekę budowlano-ogrodową. Wystarczy na pierwsze testy.

ed.
A jaki to hamak (producent, model)?

[rufiano]

drogi kolego @jendrzych

nie bardzo wiem co mam wnieść ,czy..

 http://paker.pl/namiot-msr-hubba-hubba-hp/
http://cumulus.pl/pl/kategorie/spiwory/lite-line-400?gid=23&vid=6
https://www.evertrek.pl/pl/p/Materac-Trekkingowy-Thermarest-Neoair-XTherm-R/3145?gclid=CjwKCAiAn5rUBRA3EiwAUCWb2-4F6P5U9RFYZaH_BG0hywvnT-Xrd83QtQMPRzJw12wdwxoRndORrRoCyCEQAvD_BwE

zestaw o wadze ok.3200g , który da się ładnie skompresować
który sprawdził mi się bezproblemowo/bezawaryjnie, w różnych porach roku na 5 kontynentach
no może poza jednym incydentem -w meksyku mrówki mi zjadły trochę podłogi

to jednak pomyłka??

i lepszy by był zestaw hamakowy?
bo lżejszy i mniejszy objętościowo
bo gdzieś na pustyni/połoninach a nuż znajdę dwa drzewa żeby przytroczyć
bo może uda mi się '' w miarę płaskie ułożenie ciała'' i przecywam do rana

czy o co?

może na jakieś łikendowe wycieczki do lasu, w celu eksperymentu/inności ma to sens

na dłuższe wyprawy-żadnego tak to widzę

[EASYRIDER77]

lesovik ultralight 2

[Wilk]

Hamak nie jest dla każdego, co w pewnym senesie potwierdzją przedpiścy. Ja osobiście nie wrócę na ziemię - wygoda to dla mnie przede wszystkim komfort snu, a ten, w hamaku jest pierwszoklaśny. Niemniej wygoda to rzecz względna i każdy na co innego kładzie nacisk, choć niespecjalnie rozumiem, dlaczego pod tarpem nie da się gotować? Miejsca tam sporo; znacznie przestronniej niż w przedsionku namiotowym.

Tak, szczególnie jak wieje Tarp nie chroni tak skutecznie jak namiot przed powiewami wiatru, wychylanie się z hamaka by kontrolować gotowanie też jest sporo bardziej upierdliwe niż kontrolowanie tego w przedsionku namiotu czy w samym namiocie.

Niezrozumiały dla mnie jest też argument Wilka o sporo słabszym dostępie do rzeczy - sakwy/plecak i rower leżą pod hamakiem, suchutkie i w zasięgu ręki.

Szczególnie jak całe podłoże jest mokre 
W tym roku w Norwegii dobrą połowę noclegów miałem na mokro, namiot daje suchą podłogę, a tu musisz kłaść to na mokrym, często mocno nasiąkniętym gruncie, który przy dużym deszczu potrafi sie zamienić w błoto.


Im gorsze warunki - tym bardziej hamak przegrywa z namiotem. A wagowo też jest to minimalna różnica, jak piszesz, że pełny zestaw waży aż 2300g - to ja mam tyle ze śpiworem i grubym 7cm zimowym materacem, a spokojnie można zejść z wagą do 1,5kg, a z topowym sprzętem do ok. 1kg

[jendrzych]

Absolutnie nie mam zamiaru prowadzić hamakowej krucjaty, ani ewangelii. Rozumiem Twoje racje, Wilku i mają sens oraz poparcie w Twoich doświadczeniach. Dobrze poznać obie strony medalu.

[emes]

Po dokupieniu tarpa będę zadowolony?

Ja bym zaczął od moskitiery. W Polsce jest dużo wiat, czy to PKS czy leśnych daszków. Bez większego problemu znajdziesz takie miejsce. Ale znaleźć miejscówkę bez komarów to już dużo trudniejsza sztuka.

Poza tym nawet w lipcopadzie deszcz nie jest zjawiskiem codziennym (conocnym). A komary owszem.

Problem z hamakiem jest taki, że marznie w nim najszybciej to samo, co marznie na rowerze. Plecy, szczególnie w okolicy krzyża. I to nie jest problem zimowy. Ostatniego lata wytelepało mnie parę razy w lipcu. W sierpniu wiozłem hamak na MRDP i na półmetku porzuciłem go jako zupełnie nieprzydatny. Przy 4°C nad ranem nie ma co myśleć o takiej formie noclegu. Człowiek zawija się w folię NRC, rozkoszuje jej szelestem i ani myśli wyłazić

Mi osobiście hamak sprawdza się gdy w nocy temperatura nie spada poniżej 12°C. Wtedy jest super wygodnym sposobem na szybki biwak. Wbrew pozorom w Polsce różnie z tym bywa, nawet w środku lata.

Oczywiście można dokupić tarpy, podpinki, itd. Ale wtedy nagle okazuje się, że hamak zaczyna zajmować i ważyć tyle co namiot, który jest jednak wygodniejszy i szybszy w montażu.

Hamak to fajna sprawa, ale nie na te szerokości geograficzne. To oczywiście moje subiektywne zdanie

[Wilk]

Oczywiście można dokupić tarpy, podpinki, itd. Ale wtedy nagle okazuje się, że hamak zaczyna zajmować i ważyć tyle co namiot, który jest jednak wygodniejszy i szybszy w montażu.

No właśnie to jest ten problem. Hamak z tymi wszystkimi dodatkami traci swoją przewagę nad namiotem - czyli wagę, szybkość rozkładania, prostotę, małą objętość. Jak rozpatrujemy pełen system - to namiot będzie wygodniejszy, chyba że komuś bardzo odpowiada sposób spania w hamaku.

A do użycia na lekko, sam hamak - to już bardziej do południowych krajów, bo w naszym klimacie trzeba się liczyć ze spadkami temperatury poniżej 10'C nawet latem.

[RS]

Mam nadzieję, że EASYRIDER77 nie weźmie stanowiska Wilka za jedynie słuszne i wypróbuje swój hamak.
Ma świetny sprzęt (waży chyba razem z "zawiesiem" coś koło 260g) i warto zobaczyć, że w połączeniu z tarpem, życie biwakowe nie musi się toczyć na leżąco (jak to ma miejsce w namiocie).
Dokładając do hamaka jeszcze jakieś 500-600g (moskitiera i tarp) będzie miał skuteczną ochronę przed deszczem i komarami oraz wiele większą przestrzeń do dyspozycji. Nawet ognisko może rozpalić.

[blondas]

Oczywiście można dokupić tarpy, podpinki, itd. Ale wtedy nagle okazuje się, że hamak zaczyna zajmować i ważyć tyle co namiot, który jest jednak wygodniejszy i szybszy w montażu.

No właśnie to jest ten problem. Hamak z tymi wszystkimi dodatkami traci swoją przewagę nad namiotem - czyli wagę, szybkość rozkładania, prostotę, małą objętość. Jak rozpatrujemy pełen system - to namiot będzie wygodniejszy, chyba że komuś bardzo odpowiada sposób spania w hamaku.

A do użycia na lekko, sam hamak - to już bardziej do południowych krajów, bo w naszym klimacie trzeba się liczyć ze spadkami temperatury poniżej 10'C nawet latem.

Tradycyjnie sprowadziliście dyskusje do kwestii wagi. A chyba nie do końca o to tu chodzi.
Mam w miarę lekki namiot, a na hamak zdecydowałem się ponieważ jest mi w nim wygodniej.
To, że w niektórych sytuacjach namiot będzie niezastąpiony nie znaczy, że hamak należy skreślić.

[emes]

A do użycia na lekko, sam hamak - to już bardziej do południowych krajów, bo w naszym klimacie trzeba się liczyć ze spadkami temperatury poniżej 10'C nawet latem.

Im dalej na południe tym lepszy klimat dla hamaka, ale też mniej drzew, na których można go rozwiesić. Dla przykładu, słoneczna Katalonia, statystycznie, jest zalesiona prawie jak nasze Lubuskie. Ale znaleźć tam drzewa odpowiednio wysokie wcale nie jest łatwo. (Muszą być wysokie nie tylko ze względu na wytrzymałość, ale i dlatego, że niskopienny las ma na dole dużo gałęzi.)

Tradycyjnie sprowadziliście dyskusje do kwestii wagi. A chyba nie do końca o to tu chodzi.
Mam w miarę lekki namiot, a na hamak zdecydowałem się ponieważ jest mi w nim wygodniej.
To, że w niektórych sytuacjach namiot będzie niezastąpiony nie znaczy, że hamak należy skreślić.

A z tym się jak najbardziej zgadzam. Nie skreślam hamaka i na pewno będzie mi on towarzyszył w niejednej letniej wycieczce. Tym bardziej, że namiotu UL nadal nie posiadam.

Próbuję jedynie ostrzec, że (subiektywnie) trudno na nim polegać tak jak na namiocie, oraz że (obiektywnie) trzeba zwrócić uwagę na całkiem inne kwestie decydując się na ten sposób spędzania nocy.

[Wilk]

Tradycyjnie sprowadziliście dyskusje do kwestii wagi. A chyba nie do końca o to tu chodzi.
Mam w miarę lekki namiot, a na hamak zdecydowałem się ponieważ jest mi w nim wygodniej.
To, że w niektórych sytuacjach namiot będzie niezastąpiony nie znaczy, że hamak należy skreślić.

Nie tylko wagi, ale niską wagę zawsze wyciągają zwolennicy hamaka (także i tutaj), więc pokazuję że pod tym względem nie ma żadnej przewagi nad namiotem jeśli porównuje się pełen system.

A kwestia jak komu wygodniej - to już sprawa mocno indywidualna.

Dokładając do hamaka jeszcze jakieś 500-600g (moskitiera i tarp) będzie miał skuteczną ochronę przed deszczem i komarami oraz wiele większą przestrzeń do dyspozycji. Nawet ognisko może rozpalić.

I jeszcze prysznic jak zdejmie tarpa 
Takie argumenty o ogniskach to żadnego sensu nie mają, tak samo można sobie koło namiotu rozpalić ognisko, jak i z hamaka. Namiot też można rozstawić samą sypialnię przy dobrej pogodzie, mieć widok na gwiazdy itd.

Cała różnica sprowadza się do innego typu spania i niewątpliwie większej odporności namiotu przy złych warunkach. Wygoda spania w hamaku - jednym bardzo pasuje, innym wcale, najpierw warto sobie to w domu powiesić i zobaczyć czy nam to pasuje czy nie, a dopiero później ewentualnie inwestować.

Pamiętasz na pewno Krzychu ten nasz nocleg na strasznym błocie w Izraelu, tam z hamakiem byłoby zupełnie przerąbane, wszystkie rzeczy byłyby usmarowane w tym syfie.