...
Zaczynam podejrzewać, że nie wiesz jak wygląda hamak, tarp i jak się tego używa. Albo po prostu nie czytasz, wkładając całą energię w pisanie.Na szczęście zupełnie nie zależy mi na przekonaniu nikogo do niczego, a najmniej do hamaka z tarpem, więc zajmę się czymś bardziej pożytecznym niż pisaniem w kółko tego samego.
Dlatego nawet wielcy zwolennicy tarpa (jak np. Rafał Buczek który całego przejechanego ze mną Transalpa) spał pod tarpem - na Skandynawię wybrał namiot.
A to ciekawe, a w których rejonach Skandynawii była ta wyprawa? Akurat wykonany przez Rafała tarp sprawdził mi się w bardzo wietrznych warunkach.
Aha, to w takim razie myślę, że przyczyną były meszki i komary, a nie wiatr
Uczciwie jednak przyznam, że nie mam potrzeby, by inwestować w namioty, a hamak w moim przypadku sprawdza się świetnie. W pewnym sensie to już stan umysłu
A to ciekawe, bo ja mam hubbę hp, śpiwór cumulus 850 i do tego dmuchany materac zimowy thermarest i razem to waży sporo więcej jak 2300 g. Chciałbym poznać ten topowy zimowy śpiwór, materac i namiot ważące razem 1 kg.
W lecie na biwaku przy -8 stopniach pod Passo Teodulo polecałbyś mi letni śpiwór? Dowcipniś. W Alpy zawsze jeżdżę z zimowym, nawet w sierpniu. Te kilkaset gram robi ogromną różnicę, a nadwyżka puchu bardzo dobrze pracuje w mokrych warunkach, gdy jest -1/-2 i pada mokry śnieg. Wtedy nawet w wilgotnym śpiworze jest ciepło. Raz pojechałem w Alpy z letnim śpiworem (z pracowni Małachowskiego, szturmowy topowy śpiwór bodaj 300 g puchu) i nigdy więcej. Skończyło się spaniem po kiblach*, byle ciepło było.*Toalety w nieczynnych górnych stacjach wyciągów itp.
- brak miejsca do gotowania - mając odpowiednio duży tarp miejsca jest bardzo dużo. Plusem jest to, że używając nawet całkiem minimalistycznego tarpa mogłem schować pod sobą sakwy. Dużo noclegów spędzałem pod dużym naturalnym zadaszeniem - opuszczone lub jeszcze niezamieszkane budynki, wiaty i przystanki itp. Ogranicza głównie pomysłowość. Na ziemi bym się jednak często brzydził spać..