Może trochę zbaczam z tematu ale podstawowy skład zespołu Kraftwerk rozpadł się po tym jak dwoje z panów zaczęło namiętnie jeździć na rowerach a ze studia Kling Klang zrobili sobie serwis rowerowy
Cytat: Rafał w 23 Lut 2018, 13:26Może trochę zbaczam z tematu ale podstawowy skład zespołu Kraftwerk rozpadł się po tym jak dwoje z panów zaczęło namiętnie jeździć na rowerach a ze studia Kling Klang zrobili sobie serwis rowerowy Chyba na dobre im poszło ,TdF mają do tej pory w repertuarze.
jeśli żona/mąż nie jest w stanie dla kochanej osoby, zrezygnować ze swej pasji
Temat jest chyba trochę zbyt skomplikowany, żeby podsumować go w kilku zdaniach. Czasem pasja stoi w konflikcie z byciem z kimś, i wtedy trzeba z czegoś zrezygnować. Nie ma dobrej odpowiedzi pod tytułem "powinien odpuścić", albo "powinna to zaakceptować".Ciekawie się czyta biografie himalaistów, liczba rozwodów albo osieroconych kilkuletnich dzieci trochę przeraża...
Rezygnować? Musiałby być istotny powód. A tak normalnie, to kompromisu trzeba szukać. I tu często zaczynają się schody.😀 Miłość przecież nie polega na tym, by urabiać partnera na swoją modłę. Pokochać, to znaczy zaakceptować. Tak to wygląda w teorii😀
A może to ona taka cholera na codzień była?
Jak zaczeła o mężu opowiadać, o jego treningach, trzymaniu diety, kondycji i takich tam, to aż mi się jej żal zrobiło.A może to ona taka cholera na codzień była?
U mnie żona nie sprawia problemow w temacie rowerów. Sama nie jeździ wcale bo jak twierdziła jeszcze do niedawna, nie ciągnie jej do tego, ... Doposażanie ekwipunku też nie stanowi kłopotu, ...: . Sporo jeżdżę z moja nastoletnia córką, to ona jest moim kompanem.
Widzę, że mamy niemal identyczny model rodzinnego rowerowania. Z moją córką, w tym roku już będzie pełnoletnia rok w rok robimy sobie 1 - 2 kilkudniowe wypady tak 3 do 7 dni. Różnie. Pod namiot, na kwatery. W tym roku jedziemy Kaszuby i Kociewie. To buduje fajne relacje. Żonka jak to kobitka. Trochę marudzi, ze dziecko styram znowu, zagłodzę i sprowadzę wszelkie kataklizmy, ale pewnie się cieszy, że mam kontakt z dzieckiem.