Autor Wątek: Rower wyprawowy do 4000/5000zł  (Przeczytany 9373 razy)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 27 Lut 2018, 22:16 »
Macie racje, przedział jest zbyt duży, temat nie ma sensu. Prosiłbym Administracje o usunięcie go.
Tu nie chodzi o przedział cenowy. Pytasz za ogólnie. Dla każdego "rower wyprawowy" może znaczyć co innego. Dla mnie to sztywniak z barankiem...  Ktoś inny może preferować pełną amortyzację, a są też tacy co na składakach jeżdżą... staraj się więc doprecyzować pytania, a dostaniesz bardziej precyzyjne odpowiedzi.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 27 Lut 2018, 22:27 »
No jasne, że tak. Zapomniałem, że każdy rower należy zutylizować po ukończeniu trasy ! Jak mogłem ... ;/ :o

Hej. Nie ma co strzelać focha, odrobina szydery to stały rytuał na wielu forach, zwłaszcza gdy w pierwszym i na ogół bardzo ogólnym poście, ktoś zwraca się z prośbą o tzw. "gotowca". Porozglądaj się po wątkach, poczytaj i wrócimy do rozmowy :-)
« Ostatnia zmiana: 28 Lut 2018, 08:19 skrzysie.k »

Offline Mężczyzna muzeum

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Lubuskie
  • Na forum od: 12.02.2018
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 01:02 »
Kup sobie taki jaki ja mam. Ten co ja mam jest najlepszy. Jego zakup jest najbardziej rozsądny.

Oj nie zgodzę się, najlepszy jest mój, wszystko co moje jest najlepsze :P
(w końcu jeśli nie było by najlepsze dla mnie to bym nie kupił)

A tak na serio, to doprecyzuj, chcesz kolarzówkę (gravel), tak jak większość osób tutaj, czy może treking.
Jakim rowerem jeździsz do tej pory? Co ci się w nim podoba a co przeszkadza?
Piszesz jeszcze o namiocie, a masz resztę wyposażenia? Śpiwór, sakwy, kuchenkę, nawigację...

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 07:23 »
A tak na serio, to doprecyzuj, chcesz kolarzówkę (gravel), tak jak większość osób tutaj
Patrząc na relację z wypraw, to większość jest jednak normalna ;)

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 11:04 »
Witajcie ! Chciałbym się was poradzić jaki rower mi polecacie w podanej granicy cenowej na wyprawę =/- 5000km w czasie maksymalnym 2,5 miesiąca Jeżeli rower byłby warty ceny, to jestem w stanie dać nawet 5000zł. Zależy mi, żeby był jak najmniej awaryjny i nadawał się również na drogi leśne. Planuje zabrać ze sobą spory bagaż, więc rower musi być bardzo praktyczny.
Od razu zapytam się was o namiot, ponieważ planuje kupić Coleman Tatra 2  ze względu na duży przedsionek i możliwość schowania tam roweru, a na tym mi zależy. Zastanawiam się, czy nie będzie mi sprawiał za dużo problemów swoimi rozmiarami i wagą, co sądzicie ?

Pozdrawiam !

Napisz na czym do tej pory jeździłeś, to zawsze może pomóc przy ewentualnych poradach. Z mojej perspektywy do pokonania takiej trasy gdzie średnio na dzień wypada 60/70 km wystarczyłby Ci rower trekkingowy, w tej cenie jaką podałeś z pewnością kupiłbyś dobry rower i starczyłoby jeszcze na jakieś sakwy czy namiot. A może masz już jakiś rower i wystarczyłoby go dostosować, daj znać, pozdrawiam.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 23:39 »
Patrząc na relację z wypraw, to większość jest jednak normalna

Akurat na jeżdżenie po Europie to brałbym gravela, szerokość opon dobierając do udziału asfaltu i szutrów na trasie.

Można i trekingiem, ale przy średniej 67km/dzień muszą regularnie wpadać stówki. A wtedy lepiej mieć baranka, lekko pochyloną sylwetkę, sztywny widelec i tarczowe hamulce.

Offline Mężczyzna Piotr1975

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Bruksela
  • Na forum od: 08.11.2017
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 23:46 »
Patrząc na relację z wypraw, to większość jest jednak normalna

Akurat na jeżdżenie po Europie to brałbym gravela, szerokość opon dobierając do udziału asfaltu i szutrów na trasie.

Można i trekingiem, ale przy średniej 67km/dzień muszą regularnie wpadać stówki. A wtedy lepiej mieć baranka, lekko pochyloną sylwetkę, sztywny widelec i tarczowe hamulce.

tarczowe hamulce to sine qua non gravela ?
Nieskończenie mądry jest nasz Stwórca Pan
Swoje dzieło dał obejrzeć również mnie

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 28 Lut 2018, 23:51 »
W sumie nie wiem. Gravele powstały w czasach gdy tarcza już stała się standardem, ale możliwe, że ktoś jeszcze produkuje inne warianty.

Po latach wzbraniania przekonałem się do tarcz i teraz nie widzę odwrotu. Z jednej prostej przyczyny: nie chce mi się wymieniać obręczy średnio co dwa sezony.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 00:29 »
Patrząc na relację z wypraw, to większość jest jednak normalna

Akurat na jeżdżenie po Europie to brałbym gravela, szerokość opon dobierając do udziału asfaltu i szutrów na trasie.

Można i trekingiem, ale przy średniej 67km/dzień muszą regularnie wpadać stówki. A wtedy lepiej mieć baranka, lekko pochyloną sylwetkę, sztywny widelec i tarczowe hamulce.

Emes, piszesz to zapewne z perspektywy osoby, która ma rower z kierownicą "baranek". Niestety nie wiemy czy osoba, która otworzyła ten wątek kiedyś jeździła na takiej kierownicy (z racji samego wątku i zadanych pytań myślę, że nie). Do tej pory jeździłem na rowerach górskich a ostatnie 3 lata to trekking. Niejednokrotnie pokonywałem dłuższe trasy (dzienne), o których mowa i nie odczuwałem po nich żadnego dyskomfortu więc myślę, że i trekking byłby dobry, ale tego się nie dowiemy zapewne póki nie uzyskamy więcej informacji.

p.s. zakupiłem rower, który najbardziej wpasowuje się chyba w grupę gravel, od wiosny będę testował więc będę mógł porównać korzyści oraz ewentualne anty-korzyści płynące ze zmiany typu roweru - z pewnością się nimi podzielę w dziale o naszych rowerach.

pozdrawiam
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 00:46 »
Tak, jedną z cech gravela jest baranek.

Sam wychowałem się na prostej kierownicy i z takiej pomocą pokonałem konkretne dystanse. Było dobrze, ale to nie znaczy, że nie może być lepiej ;)

Do jazdy z kompletem sakw po wątpliwej jakości drogach brałbym stalowe, sztywne MTB. Ale do Europy (zapewne latem), gdy spokojnie można zmieścić się w dwie sakwy, wziąłbym coś lżejszego, szybszego, żeby nie powiedzieć że bardziej "sportowego".

Baranek ma tę ogromą zaletę, że oferuje mnogość chwytów. Prosta kierownica na dużych dystansach jest zabójcza, zawsze trzeba kombinować i dodać jakieś rogi albo pełnego motylka.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 06:32 »
Tak, jedną z cech gravela jest baranek.

Sam wychowałem się na prostej kierownicy i z takiej pomocą pokonałem konkretne dystanse. Było dobrze, ale to nie znaczy, że nie może być lepiej ;)

Do jazdy z kompletem sakw po wątpliwej jakości drogach brałbym stalowe, sztywne MTB. Ale do Europy (zapewne latem), gdy spokojnie można zmieścić się w dwie sakwy, wziąłbym coś lżejszego, szybszego, żeby nie powiedzieć że bardziej "sportowego".

Baranek ma tę ogromą zaletę, że oferuje mnogość chwytów. Prosta kierownica na dużych dystansach jest zabójcza, zawsze trzeba kombinować i dodać jakieś rogi albo pełnego motylka.

Tu się zgodzę, faktycznie na jednej z dłuższych tras, trochę brakowało mi innego chwytu i próbowałem 'pokładać' się na kierownicy mojego trekkinga (taka prosta, ale z tych lekko wygiętych;p). Jak się domyślam z barankiem będzie można kombinować z różnymi chwytami.

Ciekawi mnie tylko czy będę miał problemy jak qbab z tego forum (od Marina 4C), który narzeka na bóle rąk po przesiadce na baranka, jednak przy takiej kierownicy większy ciężar spoczywa na rękach niż w przypadku rowerów z wyprostowaną sylwetką, ale o tym przekonam się na pierwszych dłuższych trasach wiosną.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 14:50 »
Z rękami może być różnie, ale to dotyczy każdego typu kierownicy. Warto założyć miękką owijkę. Ja na szosie położyłem dwie warstwy i dopiero wtedy mogłem robić długie trasy (szosa pełne alu, więc najgorsza opcja pod tym względem). Gravele mają kierownicę nieco wyżej niż szosy, więc i sylwetka bardziej wyprostowana i obciążenie dla dłoni mniejsze.

Warto, naprawdę warto dołożyć lemondkę. Na długich przelotach dodaje to kolejną wygodną pozycję, zaś przy jeździe pod wiatr jest zbawieniem. Po kilku dniach można się tak przyzwyczaić, że na lemondce się je, pisze smsy, czyta internet ;)

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 14:56 »
Z rękami może być różnie, ale to dotyczy każdego typu kierownicy. Warto założyć miękką owijkę. Ja na szosie położyłem dwie warstwy i dopiero wtedy mogłem robić długie trasy (szosa pełne alu, więc najgorsza opcja pod tym względem).

dla mnie zbawieniem okazały się ergony  8)

Warto, naprawdę warto dołożyć lemondkę. Na długich przelotach dodaje to kolejną wygodną pozycję, zaś przy jeździe pod wiatr jest zbawieniem. Po kilku dniach można się tak przyzwyczaić, że na lemondce się je, pisze smsy, czyta internet ;)

jedno małe zastrzeżenie trzeba być dość giętkim i raczej pozbyć się "mięśnia piwnego"  ;D
ale generalnie-racja


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 17:00 »
jedno małe zastrzeżenie trzeba być dość giętkim i raczej pozbyć się "mięśnia piwnego"  ;D
ale generalnie-racja

To akurat nie jest wcale konieczne, są rozmaite lemondki, można zamontować taką ładnych parę cm nad kierownicą, korzystając z niej nie potrzeba ani wielkiej giętkości, ani brzuch mocno nie przeszkadza.

Offline Mężczyzna Marcinoss

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Rower wyprawowy do 4000/5000zł
« 1 Mar 2018, 23:40 »
Dzięki za odpowiedzi ! Moje doświadczenie z rowerami jest bardzo małe i nigdy nie posiadałem żadnego lepszego sprzętu. Obecnie zastanawiam się nad kupnem Cube Cross Race black 'n' flashyellow https://www.ceneo.pl/56216051, chociaż zatsanawiam się, czy ten rower da rade w trudniejszym terenie jak będę musiał zjechać z asfaltu. Napewno zamontowałbym lemodke i wymiesił siodełko. Nad resztą ewentualnych modyfikacji jeszcze się nie zastanawiałem.
Kolejny rower nad którym myślę jest KROSS LEVEL 8.0 rower https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-xc/level-8-0, Czy w takim rowerze wymiana kierownicy na baranka plus lemodka ma sens i jest możliwa ? Jednak chyba wolałbym rower bez przednich amorów, ze względu na wage i bagaże.
I ostatni nad którym myślę, to trekking Cube Travel Pro black 'n' white https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Rower-Cube-Travel-Pro-black-n-white-2018/18207,ale z drugiej strony rowey trekkingowe wydają się być masywne i są najcięższe ze wszystkich.

Na tych dwóch pierwszych istnieje bezproblemowa możłiwość zamontowania bagażnika przedniego i tylnego ?

Jest ogromy wybór i ciężko mi jest zdecydować.
Resztę sprzętu powoli dobieram i po zakupie roweru zacznę kupować cała resztę.

Kolejna sprawa nad którą się zastanawiam, to wyżywienie. Coś co może mi posłużyć na dłużej i się nie zepsuje... wojskowe racje żywnościowe ? CO myślicie o takich racjach ? W Jednym opakowaniu mieści się ekwipunek na cały dzień, jednak zajmują dużo miejsca !

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum