No ale tutaj to już większa różnica cenowa. Poza tym, jeśli się nie mylę, to jeździsz częściej po asfalcie niż w terenie, więc taka zmiana ma chyba większy sens.
A możesz napisać coś więcej? Jaki miałeś wcześniej napęd (model) a jaki masz teraz? Zmieniałeś koło czy tylko kasetę?
Jeśli mogę coś doradzić, to raczej bym zainwestował w tarcze, a pozbył się v-breake'ów. Odczujesz różnicę w zatrzymywaniu bicykla i do tego nie będziesz musiał pilnować stanu obręczy koła (bo potrafi pęknąć kiedy najmniej się tego spodziewasz). Ja nie miałem wyboru, bo rama Boplighta była przewidziana wyłącznie pod tarcze. Serwis mi założył coś hydraulicznego na deore (czy jakoś tak to się nazywa) za jakieś 300-500 (chyba) biedronek. Oczywiście musisz mieć odpowiednią piastę z tyłu (też nie warto oszczędzać i mieć coś na maszynówkach), możliwość mocowania tarcz na przednim uginaczu, tarcze, zaciski, przewody, klamki. Nie jest to tanie, ale zdecydowanie wybrałbym zmianę z v-breaków na tarcze niż przesiadkę na dziewięć, dziesięć czy jedenaście rzędów. Tak jak widzisz, upgrade roweru, to sprawa dość otwarta i od Twoich potrzeb, oczekiwań, czy wreszcie budżetu zależeć będzie co wybierzesz. Powodzenia.
Z góry przepraszam za swoją techniczną ignorancję Ale to co napisałem, wynika z przejechanych 130 kkm od maja 2009 roku (ok. 117 kkm na Giancie Boulderze i ok. 13 kkm na Boplightcie, który otrzymał organy od poprzednika.)Cały ten przebieg zrobiłem właśnie na napędzie ośmiorzędowym. Nie mam bladego pojęcia, czy jest to grupa: a, b, c czy d. Nigdy nie jeździłem na napędach: dzwiewięcio, -dziesięcio, czy jedenastorzędowe. Mam dość ciężką nogę i dla mnie wybór ósemki, jest optymalny. Wiem ile kosztowała przesiadka w TREK-u na dziewięć rzędów. Pisząc o wysokiej grupie, może to kogoś zdziwić, ale używam najmocniejszych zestawów.
Jeśli mogę coś doradzić, to raczej bym zainwestował w tarcze, a pozbył się v-breake'ów.
Ja nie miałem wyboru, bo rama Boplighta była przewidziana wyłącznie pod tarcze. Serwis mi założył coś hydraulicznego na deore (czy jakoś tak to się nazywa) za jakieś 300-500 (chyba) biedronek. Oczywiście musisz mieć odpowiednią piastę z tyłu (też nie warto oszczędzać i mieć coś na maszynówkach), możliwość mocowania tarcz na przednim uginaczu, tarcze, zaciski, przewody, klamki. Tak jak widzisz, upgrade roweru, to sprawa dość otwarta i od Twoich potrzeb, oczekiwań, czy wreszcie budżetu zależeć będzie co wybierzesz. Powodzenia.
Co do napędu, napisałem że mam najmocniejszy z możliwych. Czy to jest Acera czy inny dla mnie to nie jest ważne, dopóty, dopóki przejeżdżam na nim określoną liczbę kaemów. Uwierz, że dla mnie nie jest ważne czy to "plastelina", czy najtańsza opcja, bo mam inne priorytety.
Z Acery
(...)przerzutka - 140 (osobiście zamiast nowego alivio wolałbym stare deore 591)(...) możesz zaszaleć i kupić sramy sx-4 (tylko uważaj, bo widzę w sklepach, że niby sx-4, ale opisy jak od x-4) (...)
...Bezpieczniej jednak shimano