Autor Wątek: Jak dlugo zajmie przejazd od Elblaga do Roztocza Green Velo  (Przeczytany 912 razy)

Offline Mężczyzna seroka

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Zamosc
  • Na forum od: 06.03.2013
    • Moje rowery
Jade na skladaku http://img.gg/DklYNFF,  Green Velo od Elblaga do Roztocza ,100 km dziennie.Ile dni moze mi zajac w przyblizeniu ta wycieczka,zakladajac ,ze jade dzien w dzien.Mam 14 dni ,myslicie ze zrobie ?W innym razie co proponujecie obciac ,ale nie Hancze ,nie Biebrze ,nie Puszcze Bialowieska,
Dzieki

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Od Zwierzyńca do Elbląga po GV 1209 km. Ile ci to zajmie dni, to już ty wiesz.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
A z Elbląga do Przemyśla tak około 1400. Dasz radę chociaż patrząc na objuczony składak, będzie Ci ciężko na Wysoczyźnie Elbląskiej i Mazurach Garbatych  :icon_cool:

RDK

  • Gość
Jeśli coś obciąć (jako opcja wyjazdu w zależności od tego, jak się ułożą okoliczności), to samą końcówkę, bo masz ją najbliżej. Myślę, że nie ma sensu tachać tylu sakw ze względu na dodatkowy ciężar, chyba że bardziej preferujesz łatwy dostęp do zawartości, równomierne rozkładanie przód tył i inne tego typu zwyczaje.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Mi z kolei licząc tak na szybko z Elbląga do Zwierzyńca, gdzie mniej więcej w Roztocze się wjeżdża wyszło mi w okolicach 1300-1400 km. Dociągając do Horyńca, gdzie się kończy na terytorium Polski (a to fajny fragment) jeszcze 100 km więcej. Przyjmując setkę dziennie wychodzą ze dwa tygodnie.

Tyle matematyki :P

W rzeczywistości Green Velo jest tak stworzone, żeby zahaczać jak najwięcej interesujących miejsc w poszczególnych województwach (No dobra, może trochę mniej w War-Maz. i Świętokrzyskim :) ). Chcąc jechać mniej więcej w limicie skazujesz się na omijanie wielu z nich. Jak twój składak sobie będzie radził na wielu terenowych odcinkach to jeszcze inna sprawa ;)

Myślę że spokojnie możesz ominąć odcinek od Terespola do Włodawy, bo to jazda głównie katastrofalną i nudną droga wojewódzką. Ok. 6 rano z pierwszego do drugiego miasta odjeżdża bus, którego kierowca, po rozkręceniu roweru pomógł mi go wsadzić gdzieś z tyłu pod siedzenia. Ledwie i trochę kosztem innych pasażerów. Ale miałem to uzgodnione z firma mailowo.

W Hajnówce jesteś w stanie z kolei wsiąść w pociąg (lub dwa, z przesiadką) i podjechać np. do stacji Sycze tuż przy górze Grabarce.

Ja jeszcze skracałem trasę podjeżdżając pociągiem z Braniewa do Korsz z przesiadką w Olsztynie. Choć pewnie trochę ciekawostek po drodze by się znalazło.

Biebrzański PN przejechałem "tylko" do Osowca i tam wsiadłem w pociąg do Białegostoku. Po mapie widziałem, że dalej droga od Biebrzy się już oddala, więc pewnie i tak nie będzie tak fajnie jak wcześniej (a było świetnie!), poza tym przed Białymstokiem jest długi i zapewne niezbyt szałowy odcinek wzdłuż ekspresówki. Omija się wtedy niestety Tykocin i Narwiański Park Narodowy, choć podobno żeby rzeczywiście coś ciekawego w tym drugim miejscu zobaczyć trzeba odbić od GV jeszcze dobrych parę(naście) kilometrów. Z resztą pogoda była kiepska, a mi trochę się spieszyło.

Jak Ci mogę coś doradzić, to przede wszystkim niech Ci się nie spieszy. Olej limit, zakładany dystans i po prostu jedź i zatrzymuj się tam gdzie chcesz. Resztę dokręcisz za parę miesięcy, rok, czy ile tam trzeba będzie. Green Velo naprawdę nie sprzyja pośpiechowi ;)
« Ostatnia zmiana: 5 Mar 2018, 19:12 laxigen »

RDK

  • Gość
Ja jeszcze skracałem trasę podjeżdżając pociągiem z Braniewa do Korsz z przesiadką w Olsztynie. Choć pewnie trochę ciekawostek po drodze by się znalazło

Mi w oko wpadł Sępopol, głównie ze względu na ciekawe położenie geograficzne.

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Mi w oko wpadł Sępopol, głównie ze względu na ciekawe położenie geograficzne.
Bartoszyce i Sępopol można sobie darować. Ale już Lidzbarka Warmińskiego nie bardzo. W tym miejscu GV idzie jakoś dziwnie i omija to, co w tym kawałku Warmii najfajniejsze. Z LW pojechałbym na Stoczek i Reszel, Św Lipke i Ketrzyn, Srokowo i dalej GV.
Kawałki na Podlasiu mieszałbym z Podlaskim Bocianim, bo ma momentami ciekawszy przebieg.
Biebrzański PN przejechałem "tylko" do Osowca i tam wsiadłem w pociąg do Białegostoku. Po mapie widziałem, że dalej droga od Biebrzy się już oddala, więc pewnie i tak nie będzie tak fajnie jak wcześniej (a było świetnie!), poza tym przed Białymstokiem jest długi i zapewne niezbyt szałowy odcinek wzdłuż ekspresówki. Omija się wtedy niestety Tykocin i Narwiański Park Narodowy, choć podobno żeby rzeczywiście coś ciekawego w tym drugim miejscu zobaczyć trzeba odbić od GV jeszcze dobrych parę(naście) kilometrów. Z resztą pogoda była kiepska, a mi trochę się spieszyło.
Nie idź tą droga :) Możesz ew pojechać do Tykocina po PSB od Carskiej drogi. Narwiański i kładki w Waniewie musisz zaliczyć. Nie nadkłada się wiele.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Ja to bym się w ogóle na siłę tego GV nie trzymał.
Szczególnie na odcinku Korsze - Banie Mazurskie ten szlak jest poprowadzony bardzo słabo.
W którą stronę by nie odbić będzie lepie, bo na tym odcinku nic ciekawego tylko ruch samochodowy.
Jeśli ktoś chce zobaczyć Wielkie Jeziora to przez Sztynort albo Giżycko (Twierdza Boyen).
Jeśli nie zależy nam na jeziorach a nie lubimy tłumu to na północ od trasy GV tereny prawie zapomniane, do tego Kanał Mazurski (śluza Guja).
Tuż obok Puszcza Borecka, której nawe nie zahaczamy.

piechucki

  • Gość
Pozwolę sobie i ja na drobną sugestię: Gierłoż (Wilczy Szaniec), Mamerki, wcześniej wymieniona trasa przez Sztynort (przepiękne widoki na jeziora) i Polowa Kwatera Himmlera.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Jechałem we wrześniu 2017 do Kruklanek i jeśli wejdziesz tu:
http://sierra.bikestats.pl/1622760,Kruklanki-2017-Powrot.html to poza kilkoma słowami i fotkami znajdziesz ślad GPS wg Endo.
Polecam jazdę po GV między Baniami Mazurskimi, a Węgorzewem (piękny trakt, ale wysypany grubym tłuczniem i raczej nie próbuj na niego wjeżdżać trzymaj się wygniecionej koleiny, do tego z dala od drogi-polecam). W samym Węgorzewie można się pogubić, bo GV łączy się z miejską ddr'ką.  Srokowo (tam nie jest płasko, ale jeśli masz mocne zwieracze, to zjedź bez hamowania-oczywiście najpierw trzeba się trochę wspiąć. Do Korsz nie wjeżdżaj, chyba że do MOR-u, bo GV tą miejscowość omija, ale blachy kierunkowe widać od tej właśnie strony. Tak jak wspominał Marecki, możesz się trochę zdziwić jak dotrzesz za Frombork, bo Wysoczyzna Elbląska raczej płaska nie jest. Powodzenia  :) i baw się dobrze (y)       

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Jak Ci mogę coś doradzić, to przede wszystkim niech Ci się nie spieszy. Olej limit, zakładany dystans i po prostu jedź i zatrzymuj się tam gdzie chcesz. Resztę dokręcisz za parę miesięcy, rok, czy ile tam trzeba będzie. Green Velo naprawdę nie sprzyja pośpiechowi ;)

Dawno, bardzo dawno nie było tak mądrego stwierdzenia na forum. Nic dodać, nic ująć.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna seroka

  • Wiadomości: 27
  • Miasto: Zamosc
  • Na forum od: 06.03.2013
    • Moje rowery
Sluchajcie ,jestescie wspaniali Ludzie,tych informacji nie znalazlbym w zadnym przewodniku.Moje pytanie o czas to tylko rama do wyrobienia obrazu .Jesli chodzi o sakwy,to lubie miec namiot w razie sytuacjii,chociaz czytalem ,ze baza do spania jest dobra.W drugiej torbie mam torbe na przewoz roweru,z przodu golenie i galoty:) zapasowy
Dziekuje jeszcze raz
za opisy a teraz czas studiowac mapy

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum