Autor Wątek: Rower crossowy 800-1200 zł  (Przeczytany 4468 razy)

Offline Mężczyzna Pixies

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 17.03.2018
Rower crossowy 800-1200 zł
« 17 Mar 2018, 20:52 »
Witam wszystkich,

Szukam roweru crossowego w przedziale 800-1200 zł.
Zastosowanie: jazda rekreacyjna, 15-40 km. Okazyjnie dłuższe wypady 50-150 km w celach turystycznych. W większości przypadków będzie to asfalt.

Mimo iż podałem w temacie, że mój budżet to ok. 1200 zł, to jednak wolałbym zacząć od rozważenia najtańszych opcji jak choćby ta:

http://allegro.pl/rower-meski-crossowy-28-kands-stv-700-2017-shimano-i6864848043.html#thumb/2 (Kands za 800 zł, sztywny widelec)

Na pierwszy rzut oka widzę, że widelec jest stalowy, co jak widać jest rzadkością w tych czasach. Powszechnie niby wiadomo, że sztywny widelec jest po pierwsze lżejszy, a po drugie tańszy, jednak zastanawiam się czy ta niższa cena akurat jest spowodowana tylko tym. Nie zależy mi chyba aż tak bardzo na amortyzatorze, chociaż pewnie przyzwyczajenia robią swoje, ale przy jeździe po asfalcie i delikatnych nierównościach rowerem delikatnie buja, a jako, że asfalt to będzie 80% mojego podróżowania nim, to wolałbym tego uniknąć. Myślę, że da się do tego przyzwyczaić.

Tylko zastanawiam mnie czy akurat w tym przypadku widelec stalowy wpływa na to, że waga jest tutaj mniejsza o ten choćby kilogram? Bo jak patrzę na porównanie wagi roweru (co rzadko podają albo podają wagę brutto), to widzę, że rower z amortyzatorem jest chyba nawet lżejszy albo waży tyle samo... Nie wiem czy to jakieś kwiatki, czy po prostu faktycznie może to w przypadku tych tanich rowerów nie mieć takiego przełożenia na wagę i też na mniejszą cenę?

Przerzutek, korby, piasty itp. w ogóle nie porównam, więc też zwracam się z pytaniem do Was czy też będzie duża różnica pomiędzy tymi częściami osprzętu w tym rowerze za 800 zł, pomiędzy innym Kandsem za 1400 zł, do którego link podam poniżej.

Poniżej już wyższa półka:

http://allegro.pl/wysoka-polka-kands-maestro-28-alivio-27v-okazja-i7138017251.html (Kands 1439 zł)

Chciałbym zapytać co w tym przypadku robi cenę?

Dużo lepszy osprzęt (przerzutki, manetki itp.)? Amortyzator wpływa jakoś znacząco na cenę, czy po prostu to jest tak podstawowy element w rowerach, że jego koszt to pewnie nie więcej jak 100-150 zł? I to o czym pisałem wcześniej, czyli waga. Ten waży 13,8 kg, tamten ze sztywnym widelcem 13,9 kg, więc teoretycznie nawet cięższy. Także o co tu chodzi? Czy te wszystkie wagi to pic na wodę, bo i tak taki rower nie będzie miał mniej niż 13,5-14,0 kg z amortyzatorem czy bez?



Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 18 Mar 2018, 09:55 »
Z grubej rury wszedłeś na Forum.
Budżet nieduży więc ja sugerowałbym używkę. Kandsy wg mnie mają specyficzną geometrię i sugerowałbym upewnić się, że taka Ci odpowiada.
Ja szukałbym jakiegoś używanego Krossa (dość duży wybór i można przymierzyć się w jakimś sklepie) z fajną ramą i z czasem wymieniał zużyte części. W Twoim budżecie można czasem znaleźć coś przyzwoitego.
Pamiętaj, że rama jest najważniejsza.

Offline Mężczyzna Młody

  • Wiadomości: 785
  • Miasto: Gabryelin
  • Na forum od: 23.12.2014
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 18 Mar 2018, 12:35 »
Polecam tanie allegrowe rowerki typu właśnie Kands, Lazaro, Spartacus (mój rower z miniaturki jest na ramie Spartacusa.)

W tym przedziale sztywny wiedelec byłby najlepszy (popytaj producenta na pewno w Spartacusie można sobie zażyczyć sztywny widelec w modelu który ma amor (i jeszcze kilka groszy zaoszczędzisz))

Co do osprzętu postaraj się żeby rower był na kasecie a nie na wolnobiegu.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 18 Mar 2018, 14:25 »
Jeździłem na Lazaro Integral V3 przez ponad 2 lata właśnie na takie wycieczki 60-180km z czego około 75% to boczne asfalty.
Rower nie był kupowany dla mnie, ale tak wyszło że poza kilkoma wyjazdami żony i syna jeździłem na nim ja i co dość istotne byłem z tego roweru zadowolony. W zachwyt powodów wpadać nie było, ale sprzęt zachowywał się poprawnie i kłopotów nie sprawiał.

Geometria tych ram jest dziwaczna (nawet 17" są długie) i mają nisko umieszczone mocowanie bagażnika, miejsca w środku ramy też jest bardzo mało. Kolejna kwestia to mała sztywność tylnego trójkąta, choć może to tylko mojego przypadku dotyczy, gdzie rama "cykać" zaczęła. Zlokalizowałem tylko małe nadpęknięcie spawu przy poprzeczce za suportem gdzie mocuje się stopkę, ale czy to jedyne tego nie wiem.
Z tym że dość ciężki jak na rowerzystę jestem i początkowo po xx letnich nawykach z jazdy MTB zdarzało się za zapomnieć i z rozpędu w spore dziury wjechać ;)

Gdyby nie cykanie, chęć założenia ham. tarczowych które raz obnażyły luzy na amortyzatorze, dwa wymusiły zmianę piast/kół to jeździł bym na tym rowerze jeszcze długo. A że z jednej strony wpadła nieplanowana kasa a z drugiej w ciągu najbliższych 2-3 lat będę musiał mocno ograniczyć wszelkie wydatki to rzutem na taśmę wymieniłem jeszcze x podzespołów i z Lazaro wiele nie zostało  :lol:

Reasumując - jak nie masz kasy na "firmowy" rower, traktujesz rower jako środek transportu (nie zwracasz uwagi na "markę" i lans) to spokojnie 2 sezony pojeździsz. Później, może wcześniej, zależnie od przebiegu i sposobu użytkowania, wymienisz łańcuch/kasetę, opony i dalej będziesz jeździł. Albo kupisz nowy rower...
 
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna Pixies

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 17.03.2018
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 18:24 »
Budżet nieduży więc ja sugerowałbym używkę. Kandsy wg mnie mają specyficzną geometrię i sugerowałbym upewnić się, że taka Ci odpowiada.
Ja szukałbym jakiegoś używanego Krossa (dość duży wybór i można przymierzyć się w jakimś sklepie) z fajną ramą i z czasem wymieniał zużyte części. W Twoim budżecie można czasem znaleźć coś przyzwoitego.
Pamiętaj, że rama jest najważniejsza.
Używki raczej odpadają. Głównie ze względu na to, że nie mieszkam w dużej aglomeracji i przeglądając oferty rowerów używanych na nic konkretnego nie trafiam w okolicy.

Zorientowałem się gdzie znajdują się najbliższe sklepy z rowerami Kandsa (blisko nie jest) i będę musiał się tam chyba pofatygować, bo jak na razie myślę głównie o tej marce, chociaż szukam jeszcze alternatyw.
Polecam tanie allegrowe rowerki typu właśnie Kands, Lazaro, Spartacus (mój rower z miniaturki jest na ramie Spartacusa.)

W tym przedziale sztywny wiedelec byłby najlepszy (popytaj producenta na pewno w Spartacusie można sobie zażyczyć sztywny widelec w modelu który ma amor (i jeszcze kilka groszy zaoszczędzisz))
Co do osprzętu postaraj się żeby rower był na kasecie a nie na wolnobiegu.
Znalazłem właśnie coś takiego od Spartacusa: http://infinitibike.pl/glowna/224-spartacus-cross-40.html
Jak wygląda ten Spartacus w porównaniu do Kandsa Maestro? Na oko wygląda, że osprzęt bardzo podobny, jeśli nie identyczny, poza amortyzatorem, zgadza się?
Bo jeśli tak jest, rower do tego odrobinę tańszy + do tego ciut lżejszy z tym sztywnym widelcem, to jestem w stanie nad nim poważnie pomyśleć.

Jeździłem na Lazaro Integral V3 przez ponad 2 lata właśnie na takie wycieczki 60-180km z czego około 75% to boczne asfalty.
Rower nie był kupowany dla mnie, ale tak wyszło że poza kilkoma wyjazdami żony i syna jeździłem na nim ja i co dość istotne byłem z tego roweru zadowolony. W zachwyt powodów wpadać nie było, ale sprzęt zachowywał się poprawnie i kłopotów nie sprawiał.

Geometria tych ram jest dziwaczna (nawet 17" są długie) i mają nisko umieszczone mocowanie bagażnika, miejsca w środku ramy też jest bardzo mało. Kolejna kwestia to mała sztywność tylnego trójkąta, choć może to tylko mojego przypadku dotyczy, gdzie rama "cykać" zaczęła. Zlokalizowałem tylko małe nadpęknięcie spawu przy poprzeczce za suportem gdzie mocuje się stopkę, ale czy to jedyne tego nie wiem.
Z tym że dość ciężki jak na rowerzystę jestem i początkowo po xx letnich nawykach z jazdy MTB zdarzało się za zapomnieć i z rozpędu w spore dziury wjechać ;)

Reasumując - jak nie masz kasy na "firmowy" rower, traktujesz rower jako środek transportu (nie zwracasz uwagi na "markę" i lans) to spokojnie 2 sezony pojeździsz. Później, może wcześniej, zależnie od przebiegu i sposobu użytkowania, wymienisz łańcuch/kasetę, opony i dalej będziesz jeździł. Albo kupisz nowy rower...
 
Właśnie widzę, że z tymi ramami różnie bywa. No ale raczej nie będę kupował w ciemno przez neta, a raczej będę przymierzał w sklepie, więc zobaczę jak to wygląda.

No właśnie z założenia wolę coś na lata. Tak się niestety składa, że kupuję rower, chociaż wiem, że  przynajmniej w najbliższym czasie nie będę go intensywnie użytkował, jedynie 2-3 miesiące, potem się przeprowadzam i nie będę raczej od razu targał go ze sobą.
Dlatego też myślałem na początku o rowerze za te 700-800 zł, co na moje potrzeby jest wystarczającym budżetem za który kupię coś spełniającego mojego wymagania, które wysokie nie są. Z drugiej strony jednak myślę jednak, żeby dołożyć te kilka stówek więcej i mieć coś solidniejszego nawet przy jeżdżenie od święta, bo wiem, że następnego dłuuugo nie kupię.

Myślę, że ten Kands Maestro, czy ewentualnie ten Spartacus, są lepszą bazą do późniejszego upgrade'u niż ten rower za 800 zł, który pod względem osprzętu jest sporo w tyle.
Poza tym gdybym go kupił, a później myślałem o czymś lepszym to też nie miałbym co z nim zrobić, bo pewnie szybko straci na wartości a odsprzedawanie go potem za 300-400 zł to żadna frajda. Także muszę dobrze trafić z wyborem, żeby potem nie żałować, lepiej więc dołożyć, trochę pocierpieć niż później płakać, że ma się sprzęt, którego nie ma nawet sensu unowocześniać, bo bardziej się opłaca kupować nowy.
« Ostatnia zmiana: 20 Mar 2018, 20:28 Pixies »

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 18:27 »
Spartacus z tego co widzę ma stery 1". Czy gorsze? Nie wiem. Ale na pewno to starszy typ, rzadko już używany.
Paweł.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 19:27 »
Nowy rower za 800zł, to nie będzie nic dobrego. Nadzieja, że skoro jest nowy, więc egzekwowanie napraw gwarancyjnych będzie załatwiać sprawę może być mylące, bo najprawdopodobniej rower się rozleci gdzieś w drodze, a nie pod serwisem. Wymiana tego wszystkiego, co jest w nim bardzo niskiej jakości, będzie kosztowna.
Ja też wolałbym poszukać jakiejś używki. Tym bardziej, że moje doświadczenia z rowerami używanymi są dość bogate i raczej dobre. Rowery, które mnie interesują nie są produkowane od wielu lat, więc jestem skazany na używki. Przy odrobinie umiejętności serwisowania (które i tak by się przydały), można mieć przyzwoity rower za rozsądne pieniądze.
W tym wypadku pewnie bym szukał czegoś w okolicach 800-900zł, żeby zostało parę groszy na doprowadzenie go do pełnej sprawności.
Nie mam czasu na przeszukiwanie internetu, ale myślę, że na niezbyt długie przejażdżki coś takiego (albo coś podobnego) może by dało radę:
http://allegro.pl/rower-crosowy-specialized-sirrus-i7230240528.html#thumb/6
Nie wiadomo m.in. jakie to ma koła, ale pewnie można porównać specyfikację z dodatkowymi zdjęciami od sprzedającego, o które chyba można poprosić.


Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 20:32 »
będę przymierzał w sklepie, więc zobaczę jak to wygląda.
Możesz się rozczarować. Sklepy często nie posiadają pełnej kolekcji i rozmiarówki. Dzisiaj jeszcze nie dojechała do nich lub nie są zmontowane rowery zamówione na ten rok. Optymistycznie podchodzisz do tematu, że pojedziesz i będziesz mógł się poprzymierzać do woli. Najpierw zadzwoń i dowiedz się co maja na ekspozycji.

BTW Osobiście za te pieniądze kupiłbym używkę, i jestem tego pewien. Argument o miejscu zamieszkania odpada skoro i tak masz jechać przymierzać się do rowerku.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 20:35 »
Szczerze mówiąc, gdybym nie mógł wyłożyć ani grosza ponad te 800 to bym oszacował ile muszę mieć na serwis kupowanej używki (na pewno napęd, serwis piast, może suport) i szukał  roweru za tyle ile mi zostanie.
Kupowanie nowego roweru za tę kwotę moim zdaniem jest bez sensu.

Offline Mężczyzna Pixies

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 17.03.2018
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 22:19 »
będę przymierzał w sklepie, więc zobaczę jak to wygląda.
Możesz się rozczarować. Sklepy często nie posiadają pełnej kolekcji i rozmiarówki. Dzisiaj jeszcze nie dojechała do nich lub nie są zmontowane rowery zamówione na ten rok. Optymistycznie podchodzisz do tematu, że pojedziesz i będziesz mógł się poprzymierzać do woli. Najpierw zadzwoń i dowiedz się co maja na ekspozycji.

BTW Osobiście za te pieniądze kupiłbym używkę, i jestem tego pewien. Argument o miejscu zamieszkania odpada skoro i tak masz jechać przymierzać się do rowerku.
Dzwoniłem dzisiaj do dystrybutora Kandsa, więc akurat z tym nie będzie problemu.
Co do używki ma to sens, zwłaszcza jeśli zdecydowałbym się nie przeznaczać na tower więcej niż 800 zł, ale jak wspominałem wcześniej zamierzam kupić już coś z wyższego pułapu, na dzień dzisiejszy będzie to Kands Maestro.
Z tymi używkami też nie jest tak łatwo, przeglądałem sporo i wybrać coś odpowiedniego nie jest tak wcale łatwo. Dla kogoś kto ma pojęcie o rowerach jest to o wiele łatwiejsze zadanie. Tak czy owak na dzień dzisiejszy tego nie rozważam.
Dziękuję serdecznie wszystkim za odpowiedzi i poświęcony czas. Pozdrawiam

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 20 Mar 2018, 22:39 »
Ja też uważam, że najlepiej używkę. Kilka kupiłem przez neta w ciemno i tylko z pierwszym nie trafiłem rozmiarem.

Za około 500 zł znajdziesz na Allegro stare rowery na świetnych podzespołach i z niewielkim przebiegiem. Dołożysz resztę na siodło, opony, wymianę linek i łańcucha, a jeszcze trochę zostanie. I będziesz miał sprzęt na kilka sezonów.

Offline Mężczyzna Karbon

  • Wiadomości: 213
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2013
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 21 Mar 2018, 12:31 »
Szukam roweru crossowego w przedziale 800-1200 zł.
Zastosowanie: jazda rekreacyjna, 15-40 km. Okazyjnie dłuższe wypady 50-150 km w celach turystycznych. W większości przypadków będzie to asfalt.

Na żywo wygląda bardzo przyzwoicie. Jeśli masz możliwość polecam odwiedzić najbliższy Decathlon i osobiście się o tym przekonać:
https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-id_8500949.html

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 21 Mar 2018, 12:48 »
Niedawno wybierałem w Decathlonie rower na prezent, w podobnej cenie. Są przyzwoite. Jeśli musi być nowy i przymierzony do docelowego człowieka, to jest to dobry pomysł.

PS: "szosowy" :)

Offline Mężczyzna Pixies

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 17.03.2018
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 22 Mar 2018, 11:07 »
Dzięki za propozycję, ale nie jest to rower dla mnie :)
Widzę, że rower bardzo przyzwoity w tej cenie, ale zarówno nie ten typ, nie ta kierownica, brak możliwości wsadzenia szerszych opon i jeszcze parę innych detali sprawiają, że z miejsca odrzucam coś takiego.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Rower crossowy 800-1200 zł
« 22 Mar 2018, 13:51 »
Chyba nie rozumiem. Ten rower ma dość szerokie widelce, patrząc na zdjęcie myślę że 1.6" wejdzie spokojnie, a może nawet i 2". Kierownica prosta, tak samo jak w przykładowych podlinkowanych przez Ciebie.

Obawiam się, że przy tym budżecie i wysokich wymaganiach poszukiwania potrwają długo. No ale przez ten czas może wzrośnie budżet :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum