Budżet nieduży więc ja sugerowałbym używkę. Kandsy wg mnie mają specyficzną geometrię i sugerowałbym upewnić się, że taka Ci odpowiada.Ja szukałbym jakiegoś używanego Krossa (dość duży wybór i można przymierzyć się w jakimś sklepie) z fajną ramą i z czasem wymieniał zużyte części. W Twoim budżecie można czasem znaleźć coś przyzwoitego. Pamiętaj, że rama jest najważniejsza.
Polecam tanie allegrowe rowerki typu właśnie Kands, Lazaro, Spartacus (mój rower z miniaturki jest na ramie Spartacusa.)W tym przedziale sztywny wiedelec byłby najlepszy (popytaj producenta na pewno w Spartacusie można sobie zażyczyć sztywny widelec w modelu który ma amor (i jeszcze kilka groszy zaoszczędzisz)) Co do osprzętu postaraj się żeby rower był na kasecie a nie na wolnobiegu.
Jeździłem na Lazaro Integral V3 przez ponad 2 lata właśnie na takie wycieczki 60-180km z czego około 75% to boczne asfalty.Rower nie był kupowany dla mnie, ale tak wyszło że poza kilkoma wyjazdami żony i syna jeździłem na nim ja i co dość istotne byłem z tego roweru zadowolony. W zachwyt powodów wpadać nie było, ale sprzęt zachowywał się poprawnie i kłopotów nie sprawiał.Geometria tych ram jest dziwaczna (nawet 17" są długie) i mają nisko umieszczone mocowanie bagażnika, miejsca w środku ramy też jest bardzo mało. Kolejna kwestia to mała sztywność tylnego trójkąta, choć może to tylko mojego przypadku dotyczy, gdzie rama "cykać" zaczęła. Zlokalizowałem tylko małe nadpęknięcie spawu przy poprzeczce za suportem gdzie mocuje się stopkę, ale czy to jedyne tego nie wiem.Z tym że dość ciężki jak na rowerzystę jestem i początkowo po xx letnich nawykach z jazdy MTB zdarzało się za zapomnieć i z rozpędu w spore dziury wjechać Reasumując - jak nie masz kasy na "firmowy" rower, traktujesz rower jako środek transportu (nie zwracasz uwagi na "markę" i lans) to spokojnie 2 sezony pojeździsz. Później, może wcześniej, zależnie od przebiegu i sposobu użytkowania, wymienisz łańcuch/kasetę, opony i dalej będziesz jeździł. Albo kupisz nowy rower...
będę przymierzał w sklepie, więc zobaczę jak to wygląda.
Cytat: Pixies w 20 Mar 2018, 18:24będę przymierzał w sklepie, więc zobaczę jak to wygląda.Możesz się rozczarować. Sklepy często nie posiadają pełnej kolekcji i rozmiarówki. Dzisiaj jeszcze nie dojechała do nich lub nie są zmontowane rowery zamówione na ten rok. Optymistycznie podchodzisz do tematu, że pojedziesz i będziesz mógł się poprzymierzać do woli. Najpierw zadzwoń i dowiedz się co maja na ekspozycji.BTW Osobiście za te pieniądze kupiłbym używkę, i jestem tego pewien. Argument o miejscu zamieszkania odpada skoro i tak masz jechać przymierzać się do rowerku.
Szukam roweru crossowego w przedziale 800-1200 zł. Zastosowanie: jazda rekreacyjna, 15-40 km. Okazyjnie dłuższe wypady 50-150 km w celach turystycznych. W większości przypadków będzie to asfalt.