Adventure bike na lata ;)

[qbotcenko]

Witam,
Od dawien dawna kołacze mi pod sufitem wizja złożenia roweru z przeznaczeniem do tras dalszych aniżeli 200km od domu (czyli równocześnie uwzględniających podróże wielodniowe).

Niby nie mam zbyt wielkich wymagań, jednakże po zapoznaniu się ze specyfikacją i konstrukcją kilkuset rowerów 'touringowych', dalej nie mam w 100 procentach wytypowanego faworyta ;P

Przechodząc do rzeczy - ogólny profil konstrukcji wyobrażam sobie jako połączenie Surly Ogre'a z Bombtrack Beyond'em

- Począwszy od najistotniejszego, czyli opon - najpewniej semi slick'i o szerokości max 2" i średnicy 29" (tu odpada większość uterenowionych graveli, gdzie ciężko wepchać więcej niż 700c)

- Geometria ramy pozwalająca komfortowo zapodać flatbara (pewnie jakiegoś H-bar'a od Jones'a)

- Minimum trzy punkty montażowe na widelcu i jeden od spodu ramy

- Prowadzenie linek zewnętrzne, najlepiej pozwalające zapakować całą linkę do środka przewodu, by nie łapała syfu ni rdzy

- Materiał dowolny, jedynie aluminium odpada z oczywistych względów

- Fajnie byłoby mieć możliwość zamontowania kiedyś piasty wielobiegowej, gdyby zachciało mi się pojechać w siną dal, gdzie nie uświadczę myjni przez kilka dni z rzędu ;P  Ale to już nie jest obowiązkowa właściwość ramy

- Miłym dodatkiem byłyby również punkty montażu dla błotników, ale zwykle ich role przejmuje torba podsiodłowa i wewnątrzramowa, więc da się przeżyć bez...


Liczę na jakieś propozycje od Szanownych Forumowiczów z doświadczeniem bikepacking'owym - sam ogarnąłem wszystkie bardziej popularne konstrukcje na rynku i wobec każdej miałem jakieś 'ale'. Mam jednak świadomość, iż pewnie jest w sprzedaży ileś mniej znanych/niewypozycjonowanych w wyszukiwarce modeli, które pozwolą mi cieszyć się podróżą w nieznane

[qbotcenko]

Ktoś coś napisze, zaproponuje? 


Przez chwilę chodziła mi po głowie nawet Salsa Marrakesch w wersji flatbar'owej, ale ani toto ładne, a prowadzenie linek to jakiś śmiech na sali...


Ktoś widział na rynku rower o prezencji Bombtrack Hook EXT, ale z przeznaczeniem dla płaskiej kiery? ^^

[kawerna]

Aaaa... to o rower chodzi?! Bo cały czas myślałem, że o śmigłowiec wielozadaniowy

[qbotcenko]

Aaaa... to o rower chodzi?! Bo cały czas myślałem, że o śmigłowiec wielozadaniowy

Śmigłowiec też może być, ale z masą własną do 13kg, i udźwigiem 100+ 

[miki150]

Przez chwilę chodziła mi po głowie nawet Salsa Marrakesch w wersji flatbar'owej, ale ani toto ładne, a prowadzenie linek to jakiś śmiech na sali...

Dla mnie wygląda całkiem ładnie, a prowadzenie linek chyba łatwo da się zmienić...

Może napiszesz, gdzie w ogóle gdzie będziesz na tym rowerze jeździł (szlaki/drogi/szutry) i z jakim bagażem?

[qbotcenko]

Dla mnie wygląda całkiem ładnie, a prowadzenie linek chyba łatwo da się zmienić...

Może napiszesz, gdzie w ogóle gdzie będziesz na tym rowerze jeździł (szlaki/drogi/szutry) i z jakim bagażem?

Trasy dość standardowe - w założeniu 80% asfalt, 10% ubite drogi gruntowe, 7% leśne dukty, 3% bagna ;P  Generalnie fajnie, gdyby dość lekko się toczył w sprzyjających warunkach, a w bardziej 'wymagającym' terenie nie zatonął w pierwszej lepszej kałuży błotnej.

Bagaż w granicach 20kg - wątpię, bym był w stanie więcej upchnąć/przytroczyć do ramy/sztycy/kierownicy.

(Generalnie planuję od czasu do czasu wykorzystać cały potencjał roweru do przewożenia gratów, czyli max, to co na zdjęciu poglądowym poniżej)

[Adrian S.]

A zobacz sobie specyfikację roweru Marin Four Corners (pobieżna lektura opisu nie wykluczyła go). Ja go kupiłem parę dni temu i może za jakiś czas coś powiem, ale w dopuszczalnej masie mieści się idealnie. Co do opon - w kole z oponą 2,2" Bontragera klocki leciutko trą o widelec, ale opona 2" powinna wejść. Widelec ma otwory "bidonowe" prostopadle do płaszczyzny roweru, ja planuję dorobić "adapterki", żeby zamontować minibagażniki przed i koszyki na bidon za ramionami widelca.

[średni]

Ja bym celował w coś takiego,ale wybór należy do Ciebie

https://www.bike-components.de/en/Surly/Karate-Monkey-27-5-29-Rahmenkit-p61212/

[qbotcenko]

(pobieżna lektura opisu nie wykluczyła go)

No właśnie widelec nie ma trzeciego montażu, koła 29" nie wiem czy wlezą, choć to mógłbym jakoś przeboleć, ale niestety rama mało gustowna - a konkretnie obniżone łączenie tylnego trójkąta - coś co mnie we wszystkich Marinach razi. Na plus na pewno cena, bo gdzieś o 1/3 taniej aniżeli konkurnecja... i da się tam w cywilizowany sposób z flatbar'em jeździć? Zmieniałeś w ogóle kierę?

Ja bym celował w coś takiego,ale wybór należy do Ciebie

https://www.bike-components.de/en/Surly/Karate-Monkey-27-5-29-Rahmenkit-p61212/

To nie przypadkiem 'protoplasta' Surly Ogra? W sensie kolejna wersja dla większych kół, ale Karate Monkey dość stare jest już i łokropnie ciężkie - a to mnie często odstrasza od jazdy, gdy sobie przypomnę ile taki rower waży i jak mozolnie pod górkę będę podjeżdżał ;P


A miał ktoś już może doświadczenia z Roninem SL? Wygląda ładnie, pewnie szybko zardzewieje, jak poprzednicy, lecz najważniejsze w jego przypadku - czy da radę jeżdzić z płaską kierą?

Wczoraj mi jeszcze wpadł w oko https://www.penhalebicycleco.com/shop/gypsy-frameset
Co prawda ma dwa montaże na widelcu, ale widelec można zmienić, czyż nie? ;>  Wagowo wyjdzie mi jakieś 2,2kg w rozmiarze L

[Alek]

Ciekawy ten Cygan. Nie słyszałem o producencie jeszcze, ktoś coś wie?

[qbotcenko]

Ależ tu cisza panuje...   

Wyczaiłem ostatnio ciekawy frameset - Brother Big Bro - na pierwszy rzut oka wydaje się spełniać wszystko czego potrzebuję, pytanie czy czegoś nie przeoczyłem?
Tylną przerzutkę ma mocowaną na haku, czyli trzeba się liczyć z jego wymianą co upadek? (Pytam, gdyż zawsze miałem mocowanie do ramy, hak wydawał mi się zbędnym dziwactwem)

Wagowo widziałem build'y po 12kg zbudowane, więc frameset wydaje się niezgorszy 

[Borafu]

Zapasowy hak wożę już 35000km i jeszcze nie użyłem, więc z tym co upadek bym nie przesadzał.
Choć jak ktoś zdolny to nigdy nie wiadomo.

[wojtek]

Wagowo widziałem build'y po 12kg zbudowane, więc frameset wydaje się niezgorszy

Przy framsecie ważącym 3,5 kilograma to nie jest jakieś szczególne osiągnięcie. Chyba, że wliczony w to jest bagażnik i butelka Komesa, to wtedy szacunek

[qbotcenko]

Przy framsecie ważącym 3,5 kilograma to nie jest jakieś szczególne osiągnięcie. Chyba, że wliczony w to jest bagażnik i butelka Komesa, to wtedy szacunek

Oceniam przez pryzmat Salsy Marrakesh, która jako gotowiec waży koło 15 kilo, a opony 29" wpuszcza ledwo co ;P

BTW. Ma ktoś porównanie o ile mniej waży rower z przekładnią planetarną od kasety i kilograma przerzutek?

[średni]

Rohloff około 0,5 kg,a Pinion P1.18/2700kg same piasty.Ja to bym Ci zaproponował  jeszcze Accent Nordkapp bo strasznie nie zdecydowany jesteś,a na tej ramie fajne już projekty powstały i ceną jest bardzo budżetowa,a potem można dalej rozwijać swoje zachcianki i waga też będzie spoko nawet można się pokusić o sztywny widelec z przodu,może nawet carbonowy i będzie ładnie i lekko