Autor Wątek: relacja Białoruś 2009  (Przeczytany 1856 razy)

WojciechD

  • Gość
relacja Białoruś 2009
« 17 Lut 2010, 22:34 »
Witam serdecznie,

zainteresowanych zapraszam do lektury mej relacji z zeszłorocznej
wyprawy rowerem po Białorusi (w sumie 12 dni jazdy):

bezpośrednio:
http://www.wdaniun.yoyo.pl/wyprawy_z_sakwami/bialorus_2009/bialorus_2...

lub od początku:
www.wdaniun.yoyo.pl

Strona jest w ciągłej rozbudowie, zatem proszę o wyrozumiałość.

Pozdrawiam,
WojciechD
p.s. mój Współtowarzysz Grzegorz już jakiś czas temu umieścił Tu swój opis i zdjęcia z tejże wyprawy, zatem przypominam także o:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=1585

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
relacja Białoruś 2009
« 18 Lut 2010, 08:17 »
Pekne klimaty. Najbardziej urzekają hasła z poprzedniej, a tam wciąż aktualnej epoki, i przyroda.

http://picasaweb.google.pl/cwietek3/BiaOrus2009#5372539618659460866
i
http://rower.fan.pl/2005_Bialorus/galeria/20050710_215828_P.html
Chyba byliśmy w tej samej bazie oddycha, nad tym samym jeziorem.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

WojciechD

  • Gość
relacja Białoruś 2009
« 18 Lut 2010, 22:27 »
Faktycznie wygląda identycznie - aż trudno uwierzyć. Zdjęcie jest bazy oddycha niedaleko punktu widokowego za wsią Keziki i parenaście kilometrów od Brasławia. Zgadza się?

Zatrzymaliśmy się tam wykąpać.

pozdrawiam serdecznie,
WojciechD
p.s. a gdzie w tym roku? Już coś w planach?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
relacja Białoruś 2009
« 18 Lut 2010, 22:54 »
O w mordę, to chyba dokładnie to samo miejsce. Pamiętam, że pstrykane było w okolicach punktu widokowego zaznaczonego na mapie. Siedzieliśmy, piliśmy piwo i słuchalismy Wysockiego. Jaki ten świat mały.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
relacja Białoruś 2009
« 19 Lut 2010, 21:15 »
Drogi dobre, zresztą gdzieś na forum jest temat, w którym zostały opisane. Porównywalne z polskimi, przynajmniej te bardziej główne.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

WojciechD

  • Gość
relacja Białoruś 2009
« 23 Lut 2010, 12:48 »
Potwierdzam co do stanu dróg - przyzwoite poza większymi miastami. W dużych miastach ze względu na wzmożony ruch asfalt pełen muld i wyrw. Poza miastami nikły ruch to i asfalt w dobrym stanie :)

Elwood

  • Gość
relacja Białoruś 2009
« 28 Lut 2010, 16:17 »
Alio Wojtek,
fajne klimaty. Z uśmiechem na ustach objejrzałem galerię z komentarzami.
Mam pytanie czysto praktyczne. Jak załatwialiście wizy i pokonaliście wynikające z tego ograniczenia?

WojciechD

  • Gość
relacja Białoruś 2009
« 6 Mar 2010, 19:25 »
Cześć,

ja jestem z Wwy, czyli udałem się do Ambasady Białoruskiej (kilometr przed Wilanowem). Trzeba być wcześnie rano i bodajże nie we wszystkie dni są one wydawane. Trzeba by było sprawdzić na ich stronie. Wnioski znalazłem w internecie, ale bez problemu ma się tyle czasu w środku na wypełnienie pisma, że można pójść gołym, z samym długopisem. Przed wejściem do Ambasady obowiązkowe jest wykupienie ubezpieczenia, które jest wystawiane w "chatce" 100 m od Ambasady. Co do jego ceny, to jest to rzecz wyjątkowa - mimo praktycznie tych samych ilości dni (możemy wykupić ubezpieczenie na 9 dni, a mieć wizę na 30 dni), zapłaciłem za nie dwukrotnie więcej niż moi Towarzysze, którzy wyrabiali wizę bodajże w Białej Podlaskiej.

Najważniejsze są pieniądze i ubezpieczenie. Pomimo, iż nie znalazłem potwierdzenia, iż sprawdzają dane osoby, do której "niby" jedziesz, to polecam wpisanie rzeczywistej osoby i adresu, gdyż przy mnie jakiemuś kolesiowi Urzędniczka zakwestionowała ulicę we wniosku, bo nie ma takiej ulicy ;-)

Tutaj masz telefon i adresy:
http://www.poland.belembassy.org/pl/ambasada/

Reasumując, nic strasznego. Chodzi tylko o kasę (najlepiej mieć EURO na wizę i PLNy na ubezpieczenie). W środku był policjant białoruski i robił groźne miny, ale poza tym okazał się nieszkodliwy ;-)

pozdroofka,
WojciechD

Tagi: białoruś 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum