Wyprawa rowerowa szukam chętnych

[Alvadro94]

Witam planuje ruszyć na wyprawę rowerowa w tym roku na +-2 tygodnie myślałem o Bałkanach Austrii lub Szwajcarii może byłby ktoś chętny dołączyć? Cel podróży jest do dogadania jak i czas najlepiej między czerwcem a wrześniem, pozdrawiam

[Kamilek]

Cześć,

ja mam nieśmiałe plany na przełom sierpnia/wtrześnia wyruszyć z polski na Etnę. Chciałbym jeszce raz przejechać Alpe-Adria Radweg i ruszyć dalej przez włochy aż na Etne a potem z Catani samolot do berlina.
Alpe-Adria Radweg prowadzi fajną sciężką z Salzburga do Grado nad Adriatykiem własnie. Korci mnie jeszcze o Słowenie zachaczyć bo bardzo dużo pozytywnych opini widać w internetach a i na google street view wygląda zachwycająco.

Najlepiej napisz coś wiecej, doświadczenie, dzienne przebiegi/noclegi/żywnie/deszcze i co Ci przyjdzie do głowy jeszcze

Tutaj znajdziesz więcej info na temat Alpe-Adria radweg.
https://www.alpe-adria-radweg.com/

[Alvadro94]

Hej Dzięki za odzew
Dzienne przebiegi aktualnie zaczynam się rozkręcać bo zimowej pauzie ale w tamtym roku robiłem sobie dziennie przez kilka miesięcy Ok 80km na 26” mtb i 2 małe wyprawy jedna nad morze w pełnym oporządzeniu 5 dni po Ok 110-130 km dziennie i raz 300km na strzała na spontanicznie z bułkami i woda  w plecaku, super doświadczenia jakiegoś nie mam bo większość jeździłem zawsze dla frajdy do 100km z powrotem do domu miałem tylko może 5 takich wypraw Ok 5dni, aktualnie kupiłem nowy rowerek bardziej przystosowany pod wyprawę z sakwami i myślałem żeby pojechać na jakieś 2 tygodnie po Ok 150km dziennie, co do spania to namioty chyba ze będzie naprawdę 2-3 dni ciagle padać wtedy można gdzieś się zatrzymać wysuszyć siebie i rzeczy naładować powerbanki i porządnie wyspać, a u ciebie jak z wynikami ? Jakim rowerem planujesz się udać na ta wyprawę ? Jak wyglądałaby ta trasa ?( ile asfaltu  ile szutru) pozdrawiam

[Kamilek]

Prośba do moda o przeniesienie do planowanie trasy  ew. szukam partnera/partnerki.

Jak jechałem w tamtym roku to robiłem 150-200 dziennie w zależnosci od nteżenia podjazdów a i zdarzyło się raqz 110km.

Alpe Adria to z tego co pamiętam 40% szuter ale taki naprawdę dobry reszta to asfalt.
ja planuje 3 tygodnie pojeździć o ile mi tyle urlopu dadzą.

Nad trasą nie myśłałem jeszcze.

Ja jestem ze szczecina i stamtąd pociągiem gdzies na południe polski chciałbym ruszyć, potem już rowerem przez niemcy, pewnie czechy do Salzburga potem Alpe -Adria i tak szczerze to stamtąd bym odbił na słowację, pookręcił się trochę i wrócił w okolice przelęczy Stalvio i pokręcił się trochę po alpach. Wiec chyba zrezygnuje z Etny. na rzecz właśnie Słoweni i Alp.


Ja pewnie za jakoś czas jak się ogarnę w pracy i z kursem CCNA to założe wątek z planem trasy, ale to raczej najwczesniej w kwietniu...

[Alvadro94]

Ja jestem w stanie się dostawać ja jestem z Düsseldorf możemy tez się u mnie zatrzymać i stad gdzieś ruszyć, na jakim rowerze jeździsz wyprawy ?

[Kamilek]

Fajna opcja na dojazd pociągiem jest z Berlina i stamtąd można ruszyć na południe, nie głupi pomysł:)

Ja jeżdżę na gravelu, specialized awol i najprawdopodobniej będę miał po dwie sakwy z przodu i z tylu wiec jakims demonem predkosci nie bede:) A Ty co kupiłeś na wyprawę?

[Alvadro94]

To elegancko, tez szukałem awola lecz nie znalazłem nic bardzo chciałem tez cannondale touring ultimate ale mimo promocji 2000€ to i tak trochę było za drogo, zależało mi bardzo na wygodnej pozycji i od zawsze byłem trochę fanem lekkości ale kilka osób poleciło mi Marina four corners 12.5 kg do najlżejszego się nie zalicza osprzętem najlepszym tez nie grzeszy ( choć z wiekiem i tak pójdzie na wymianę wiec tym tak się nie sugerowałem) No i nie byłem przekonany do ramy cro-mo bo nigdy na takiej nie jeździłem a bałem się zbędnych kg ale muszę przyznać ze naprawdę jeździ się super jest fajnie dostosowany pod wyprawy rama naprawdę świetnie tłumi No i naprawdę świetna geometria, mierzyłem tez 2 kg lżejszego cuba na lepszym osprzęcie ale już typowy Gravel depniecie było naprawdę zadowalające ale równie dobrze tez mógłbym wziac szosę bo ta  lżejsza ale niestety nie lubię półśrodków postawiłem na wygodna pozycje mimo tych 2 kg więcej mam nadzieje ze się spisze na wyprawie, a twój awol jaka ma wagę ? Pozycja widzę ze podobna jak w moim, napewno zrobiłeś więcej km na nim jak ja, i jak ci się na nim jeździ odczuwasz mocno ból pleców czy nadgarstków ? I jaka waga jego ? Pozdrawiam

[Kamilek]

Alvarado powoli się straszny offtop robi i zaraz ktoś będzie krzyczał
Odpowiem szybko i krótki o rowerze:
-nie ważyłem i nie chce mi się
-po 413km na raz bolały dłonie, nie miałem rękawiczek. innych bólów nie uświadczyłam.
-nie ogarniam tabelek z wymiarami i tego jak się przekładają na pozycję, wsiadam jade jak wygodnie to fajnie jak nie to siodełko wyżej/niżej. Taki prostak ze mnie
-Niem wiem jak Ty ale ja przy wadzę125km przestałem odchudzać rower a zacząłem siebie, w temacie osprzętu polecam dział "sprzęt"

pomyśl lepiej jakie atrakcje byś chciał zobaczyć, może jakieś lodowce/przełęcze moze coś fajnego na google street view znajdziesz. Ja tak planowałem pierwszą wyprawę do Włoch i nie nudziłem się dzięki temu po drodze

[emes]

Że tak się wtrącę: parę lat temu trafiłem na niedrogie (ok. 45€) bilety Bahn.de z Görlitz do Lindau, prosto nad jez. Bodeńskie. W wyszukiwarce trzeba zaznaczyć, że z rowerem i warto sprawdzić opcję wyłącznie pociągami regionalnymi. Czasem zdarza się opcja przejechania całych Niemiec szybko i niedrogo, by potem orać już piękne Alpy

[Wilk]

Że tak się wtrącę: parę lat temu trafiłem na niedrogie (ok. 45€) bilety Bahn.de z Görlitz do Lindau, prosto nad jez. Bodeńskie. W wyszukiwarce trzeba zaznaczyć, że z rowerem i warto sprawdzić opcję wyłącznie pociągami regionalnymi. Czasem zdarza się opcja przejechania całych Niemiec szybko i niedrogo, by potem orać już piękne Alpy

To nie jest czasem, tylko zawsze
Bilet weekendowy i bilet dzienny - i za 40-50E z rowerem możesz przejechac pociągami regionalnymi całe Niemcy. Do tego ten bilet obowiązuje na kilka osób, więc przy więcej niż jednej osobie to już śmieszne pieniądze wychodzą. Tyle że podróż upierdliwa, z wieloma przesiadkami.

[emes]

No właśnie ten nie był biletem weekendowym ani całodziennym. To był normalny bilet na daną relację, jednoosobowy, jechaliśmy poza zakresem objętym biletem weekendowym (chyba w piątek).

DB ma bardzo dziwne cenniki i zasady promocji. Warto dodać, że na połączenia realizowane wspólnie z Kolejami Dolnośląskimi, jak np. Wrocław-Drezno, bardziej opłaca się kupić w Polsce bilet w dwie strony niż w Niemczech w jedną, jeśli planuje się z Drezna wracać pociągiem.

Trzeba dużo szukać i próbować do pobliskich miast, jeśli oszczędność pieniędzy a nie czas jest głównym kryterium.

[MCsubi]

A wrocław-drezno jeszcze wozi rowery? Bo wg bilkom juz nie.

[emes]

Cena za rower jest podana, więc raczej tak: https://www.kolejedolnoslaskie.eu/pl/promocja-drezde%C5%84ska.html

Zdziwiłoby mnie bardzo, gdyby było inaczej. KD są bardzo przychylne rowerzystom, niemieckie koleje generalnie też.

[kaki]

-nie ogarniam tabelek z wymiarami i tego jak się przekładają na pozycję, wsiadam jade jak wygodnie to fajnie jak nie to siodełko wyżej/niżej. Taki prostak ze mnie
-Niem wiem jak Ty ale ja przy wadzę125km przestałem odchudzać rower a zacząłem siebie, w temacie osprzętu polecam dział "sprzęt"

pomyśl lepiej jakie atrakcje byś chciał zobaczyć, może jakieś lodowce/przełęcze moze coś fajnego na google street view znajdziesz. Ja tak planowałem pierwszą wyprawę do Włoch i nie nudziłem się dzięki temu po drodze

....... fajnie, przy okazji tematu okazało się że nie ja sama ogarniam tabelek .....podzielisz się wrażeniami z  Włoch?