Autor Wątek: 2tygodnie na rower  (Przeczytany 3362 razy)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1716
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: 2tygodnie na rower
« 26 Mar 2018, 18:29 »
Wszystko można doczytać na podanej stronie. Można też zajrzeć do miejscowego oddziału PPTKu i dowiedzieć się bezpośrednio u źródła. Tam dostaniesz też książeczkę w której będziesz zbierał potwierdzenia, Potwierdzeniem będzie pewnie  dowolny stempel z nazwą miejscowości.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna muzeum

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Lubuskie
  • Na forum od: 12.02.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 26 Mar 2018, 23:00 »
Potwierdzeniem będzie pewnie  dowolny stempel z nazwą miejscowości.
Podobno akceptują również ślad z GPS, przynajmniej tak wyczytałem na jednym blogu osoby, która opisywała swoją podróż. Nie potwierdzałem tego w PTTK.
Ja będę robić zdjęcia z tablicami miejscowości i jak się uda to będę zbierać pieczątki ze sklepów. Aczkolwiek sam ślad byłby dla mnie najłatwiejszy, bo nie trzeba by się było zatrzymywać.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: 2tygodnie na rower
« 26 Mar 2018, 23:08 »
Cytat z regulaminu:
§ 7
Do uznania ważności potwierdzenia wymagany jest odcisk pieczątki instytucji z nazwą miejscowości.
Potwierdzeniem może być także zdjęcie turysty na tle tablicy z nazwą miejscowości lub specjalnie opracowana kronika – także w formie elektronicznej, jednoznacznie wskazujące pobyt turysty w miejscowości będącej punktem kontrolnym.

Poniżej link do bardziej aktualnej wersji:
http://ktkol.pl/2012/06/24/nowy-regulamin-odznaki-%E2%80%9Erajd-kolarski-pttk-dookola-polski%E2%80%9D/

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: 2tygodnie na rower
« 28 Mar 2018, 14:44 »
Ślad nie jest akceptowany samodzielnie jako taki.
W ostateczności decyzję zawsze podejmuje przodownik turystyki kolarskiej. W regulaminie i zasadach pracy przodowników dominuje generalna zasada, że potwierdza się te przejazdy co do których nie ma się wątpliwości, że zostały dokonane. Jest to szersza ocena niż pieczątka lub jej brak. Zawsze jednak możesz trafić na formalistę, który literalnie podejdzie do regulaminu i przejazd odrzuci. Dobrym wyjściem jest kronika elektroniczna. Wówczas po lekturze nie ma się przeważnie wątpliwości, czy ktoś trasę przejechał czy nie. Fakt potwierdzenia z jakiegoś punktu lub nie ma drugorzędne znaczenie. W Dużym Rajdzie są jednak punkty obowiązkowe jak w dużych stopniach KOT. Tutaj należy zachować czujność i mieć przynajmniej zdjęcia.
Trasę dokumentujesz w osobnej książeczce KOT. Jest bezpłatna w oddziałach PTTK (wiele oddziałów jednak pobiera 1, 2 lub 5 zł za jej wydanie, co jest nielegalne, ale częste)

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna muzeum

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Lubuskie
  • Na forum od: 12.02.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 28 Mar 2018, 17:59 »
Ślad nie jest akceptowany samodzielnie jako taki.
W ostateczności decyzję zawsze podejmuje przodownik turystyki kolarskiej. W regulaminie i zasadach pracy przodowników dominuje generalna zasada, że potwierdza się te przejazdy co do których nie ma się wątpliwości, że zostały dokonane. Jest to szersza ocena niż pieczątka lub jej brak. Zawsze jednak możesz trafić na formalistę, który literalnie podejdzie do regulaminu i przejazd odrzuci. Dobrym wyjściem jest kronika elektroniczna. Wówczas po lekturze nie ma się przeważnie wątpliwości, czy ktoś trasę przejechał czy nie. Fakt potwierdzenia z jakiegoś punktu lub nie ma drugorzędne znaczenie. W Dużym Rajdzie są jednak punkty obowiązkowe jak w dużych stopniach KOT. Tutaj należy zachować czujność i mieć przynajmniej zdjęcia.
Znalazłem blog o którym wcześniej wspominałem. http://wokolpolski.blogspot.com/
Domyślam się, że jak komuś się udało to nie znaczy, że mi również, dlatego będę się starać robić dużo zdjęć i w miarę możliwości zdobywać pieczątki.

Trasę dokumentujesz w osobnej książeczce KOT. Jest bezpłatna w oddziałach PTTK (wiele oddziałów jednak pobiera 1, 2 lub 5 zł za jej wydanie, co jest nielegalne, ale częste)
chodzi o tą książeczkę: http://ktkol.pl/wp-content/uploads/2015/09/ksiazeczka_KOT.pdf?
Nie można jej samemu wydrukować?

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1716
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: 2tygodnie na rower
« 28 Mar 2018, 18:22 »


chodzi o tą książeczkę: http://ktkol.pl/wp-content/uploads/2015/09/ksiazeczka_KOT.pdf?
Nie można jej samemu wydrukować?
Skoro zamieszczają książeczkę w sieci to nie ma powodu żeby robili trudności. Dla pewności najlepiej dowiedzieć się u źródła. Pewnie bez problemu znajdziesz telefon lub mail.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: 2tygodnie na rower
« 28 Mar 2018, 18:58 »

Znalazłem blog o którym wcześniej wspominałem. http://wokolpolski.blogspot.com/
Domyślam się, że jak komuś się udało to nie znaczy, że mi również, dlatego będę się starać robić dużo zdjęć i w miarę możliwości zdobywać pieczątki.
...
Nie rozumiem Twoich wątpliwości. W opisywanym przypadku trasa blogera nie pokrywała się dokładnie z trasą regulaminową, ale skoro została zakwalifikowana, to pewnie różnice były niewielkie.
Natomiast dokumentacja tego przejazdu jest przecież bardzo bogata i na pewno nie było co do niej wątpliwości.
Nie czytałem tego bloga, ale z ostatniego wpisu to właśnie wynika.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: 2tygodnie na rower
« 28 Mar 2018, 21:07 »
chodzi o tą książeczkę: http://ktkol.pl/wp-content/uploads/2015/09/ksiazeczka_KOT.pdf?
Nie można jej samemu wydrukować?
Tak to dokładnie ta książeczka, jej ostatnia wersja. Czy można ją wydrukować? Regulaminy mówią, ze potwierdza się w "książeczce wycieczek kolarski" nie mówią nic, ze musi być oryginalna. Ja bym potwierdził w takiej samoróbce. Zwróć jednak uwagę, że musi to być oddzielna książeczka. Nie możesz zatem wskazać punktów np. z książeczki stopni KOT. Zgodnie z regulaminem KOT potwierdzenie punktu fotograficzne to jesteś TY na tle np. tablicy z nazwą miejscowości, lub innego puntu z nawą obiektu np. brama do parku narodowego z jego nazwą, tablica urzędu gminy itp. Potwierdzeniem są też np. bilety wstępu np do muzeum w danej miejscowości. W ostateczności może to być paragon fiskalny wystawiony w tej miejscowości i z nazwą miejscowości.
Możliwości jest wiele. Jak jedziesz sam to selfie-stick jest przydatny.
Jak już obiedziesz to idź z książeczką do lokalnego oddziału PTTK, w którym są przodownicy z aktualną weryfikacją. Wysłanie książeczki do Centralnej Komisji Weryfikacyjnej jest ok, ale weryfikacja jest bardziej bezduszna bo opiera się tylko na elementach formalnych.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Kobieta Szatanagat

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Poznań, Wielkopolskie
  • Na forum od: 10.07.2017
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 13:41 »
Cześć Justyna!
Ja w tym roku chciałabym się wybrać na dwa tygodnie w lipcu.
Mam taki pomysł żeby ruszyć na północny wschód, z granicy przy Obwodzie Kaliningradzkim przez Litwę, Łotwę i Estonię, do Tallina. Powinno wyjść ok. 1000 km, jeszcze nie ma to konkretnego kształtu, na razie raczej kierunek i chęci.
Miejsca mogą się zmienić, natomiast priorytetem jest dla mnie niski budżet.
Jeśli chodzi o moje doświadczenie to trzy razy byłam na tydzień po Polsce, a w zeszłym roku pojechałam na dłużej, bo na miesiąc przez Europę na Gibraltar. Super doświadczenie i jeśli planujesz swój pierwszy dłuższy wyjazd to zachęcam bardzo:). Jechałam sama, ze spaniem w namiocie, na dziko, w campingach, hostelach. Było super, a w tym roku dla odmiany chcę z ludźmi :)
Bardziej mnie kręci natura niż miasta, i bardziej ludzie niż muzea. Jestem trochę lekkoduchem ale w granicach rozsądku.
Jeśli nadal szukasz towarzystwa na wyprawę to pisz.
Agata

« Ostatnia zmiana: 9 Kwi 2018, 13:49 Szatanagat »

Offline Mężczyzna PolskiBelgia6

  • Wiadomości: 7
  • Miasto: Belgia
  • Na forum od: 07.04.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 14:01 »
Cześć Agata(i inni)
W wakacje grupa Crotos jedzie z Wilna do Estonii i spowrotem i można się do nich przyłączyć, kosztuję to jednak 12 euro za dzień więc ja pomimo że chciałbym między innymi właśnie tam pojechać to w tym roku z nimi nie dam rady jechać  finansowo. Jeśli jednak chcesz się przyłączyć do grupy na kilka dni to opłacasz tylko kempingi. Jeśli nie chcesz się przyłączać do nich na dłużej to ja jestem także chętny na wyprawę w tamte strony i mógłbym się przyłączyć. ;)
Filip

Offline Kobieta kmgielka69

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Warszawy- KObyłka
  • Na forum od: 27.03.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 14:51 »
Cześć Justyna!
Ja w tym roku chciałabym się wybrać na dwa tygodnie w lipcu.
Mam taki pomysł żeby ruszyć na północny wschód, z granicy przy Obwodzie Kaliningradzkim przez Litwę, Łotwę i Estonię, do Tallina. Powinno wyjść ok. 1000 km, jeszcze nie ma to konkretnego kształtu, na razie raczej kierunek i chęci.
Miejsca mogą się zmienić, natomiast priorytetem jest dla mnie niski budżet.
Jeśli chodzi o moje doświadczenie to trzy razy byłam na tydzień po Polsce, a w zeszłym roku pojechałam na dłużej, bo na miesiąc przez Europę na Gibraltar. Super doświadczenie i jeśli planujesz swój pierwszy dłuższy wyjazd to zachęcam bardzo:). Jechałam sama, ze spaniem w namiocie, na dziko, w campingach, hostelach. Było super, a w tym roku dla odmiany chcę z ludźmi :)
Bardziej mnie kręci natura niż miasta, i bardziej ludzie niż muzea. Jestem trochę lekkoduchem ale w granicach rozsądku.
Jeśli nadal szukasz towarzystwa na wyprawę to pisz.
Agata






« Ostatnia zmiana: 9 Kwi 2018, 16:28 kmgielka69 »

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 15:16 »
(...) przed wyprawami za granicę powstrzymuje mnie bariera językowa, słaba znajomość angielskiego :)

Pozdrawiam
Kaśka
W tamte strony to i rosyjski wystarczy ;) Nawiasem mówiąc, ta bariera jest zawsze niższa niż nam się wydaje - najłatwiej zginąć na Węgrzech ale i tu wystarczy wiedzieć, że wino to bor a piwo - sor. No i gulyas można wymówić po naszemu - zrozumieją. Mnie zdarzyło się po tygodniu pobytu w Rumunii przez godzinę rozmawiać z autochtonem w miejscowym języku, również po staroniemiecku (chyba) zwiedzając siedmiogrodzkie warowne kościoły, które udostępniają zazwyczaj zasiedziali od wieków Sasi. A słowiańskich krain to w ogóle nie ma się czego obawiać - mówić wolno, wyraźnie i tyle.

Offline Kobieta kmgielka69

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Warszawy- KObyłka
  • Na forum od: 27.03.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 15:20 »
W tamte strony to i rosyjski wystarczy :wink:

aaaaa :icon_smile: po rosyjsku dam radę ! zresztą cos sobie przypomnę i podszkolę się !
w dobrym towarzystwie wszystko jest możliwe ! :icon_smile: ...a Rumunii zazdroszczę :icon_smile:
K

Offline Kobieta kmgielka69

  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Warszawy- KObyłka
  • Na forum od: 27.03.2018
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 16:27 »
Agata !!!  świetny pomysł na wyprawę !!!! ależ Cie podziwiam ! ja mam dużo chęci i brak odwagi na jeżdżenie samej przez dłuższy czas, ale bardzo bym chciała się z Tobą zabrać :) jestem wesoła i towarzyska, wytrzymała. Jestem tez biegaczką u niejeden ultra juz za mną.... trochę tez lekkoduchem jestem, ale rozsądek mam :) fizycznie dam radę ! i ludzi uwielbiam i przyrodę :) lubię jeździć rowerem w towarzystwie osób które tez to kochają, niski budżet jak najbardziej mi pasuje, spanie na dziko... :) przed wyprawami za granicę powstrzymuje mnie bariera językowa, słaba znajomość angielskiego :) ale po rosyjsku jakoś dam radę...mam za soba wyprawę kilkudniowa po Polsce, ale w towarzystwie...sama wyruszam na jednodniowe wycieczki, niedługo wybieram sie do Niemiec ze znajomymi na zwiedzanie dwudniowe rowerkiem....chętnie bym sie przyłączyła do kogoś, od kogo moge sie czegoś nauczyć
Pozdrawiam
Kaśka

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: 2tygodnie na rower
« 9 Kwi 2018, 18:38 »
z granicy przy Obwodzie Kaliningradzkim przez Litwę, Łotwę i Estonię, do Tallina

Fajna trasa, warto trzymać się wybrzeża ale nie kurczowo. Odcinek Ryga-Pärnu odradzam. Ta droga to samobójstwo. TIR za TIRem i żadnego pobocza. Lepiej objechać naokoło, w głębi lądu.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum