Jeszcze podpowiedź ode mnie. Od kilku wypraw sporządzam notatki głosowe. Podczas podróży wieczorem przed snem nagrywam sobie na komórkę relację z każdego dnia - gdzie jechałem, co się wydarzyło, jaka była pogoda, jak się czuję, kogo spotkałem, jakie zakupy robiłem itp. Jest to bardzo wygodne, szczególnie, gdy po ciężkim dniu nie mam siły się ruszyć, a co dopiero pisać.Na podstawie takich nagrań o wiele łatwiej napisać relację. To jest możliwe nawet po kilku latach Minus jest taki, że jak mam podróż zapisaną w dźwiękach, to jest mniejsza motywacja, by to przelać na słowo pisane.
Wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Zdań nie rozpoczynaj "bo". W akapicie 1wszym naświetl, w 2gim wyzumuj, w 3cim rozbaw, w 4tym wzrusz, w 5tym przestrasz, w 6tym na wiatr ponarzekaj, koniec zaś machnij taki, by wszyscy się ściskali (hepi ma być end).Tym razem, Was, drogie Forowiczki, Forowicze, zabieram w podróż na Bałkan - do Czarnej Góry. Nim to jednak nastąpi, zwyczajem, tradycją naszych ojców, dziadów (jestem konserwatystą), usiądźmy, proszę, przed podróżą. Nie wiem czemu nie wcześniej, może ...
-na co zwrócić uwagę - opisy przyrody, zabytków czy raczej stanów świadomości
Z własnych doświadczeń powiem, że nie warto szukać zbyt wyrafinowanego stylu ani być na siłe zabawnym, jeśli się nie ma do tego talentu .
-który opis wyprawy polecilibyście za wzór
Zacne rady, chętnie na przykładzie bym się oparł /.../