Towarzysz na rower

[Hipek]

Niestety, nie ma takiej możliwości... Właśnie przed chwilą wyrwałam zęba 🤐😷😥

Przecież napisał, że w sobotę. Na pewno się zagoi.

Hipek, my tu o rowerach
Wyrwała zęba na blacie. Nic się nie zagoi, musi kupić nową korbę!
 

Masz rację. Że ja głupi się nie zorientowałem.

[Scarlet Goth]

Hahaha... Oj, chłopaki... 😉

[docent161]

   ..... i tu jak znalazł przypadek baletnicy i o rąbku ...i ząbku  

[Scarlet Goth]

   ..... i tu jak znalazł przypadek baletnicy i o rąbku ...i ząbku

Dlaczego tak uważasz?

[docent161]

               c'est la vie )

[Scarlet Goth]

Wiecie co? Dziś wyrwałam zęba u chirurga szczękowego. Trzymał mnie w fotelu godzinę i na dodatek mógł mi zrobić dziurę w zatoce. W ciągu najbliższych dni się okaże.
Myślałam, że tutaj są normalni ludzie, którzy potrafią zrozumieć drugiego człowieka, a nie tylko opluwać go jadem. Jednak myliłam się.
Nie życzę wam, aby spotkało was coś, co sprawi, że będziecie musieli zrezygnować ze swoich planów, a inni będą was zwymyślać.
Powodzenia.

[RDK]

Znam ból i nie polecam

[worek_foliowy]

Więcej luzu, nikt tu nikogo do niczego nie zmusza, a już na pewno nie do jazdy rowerem. Całe to forum jest tylko przykrywką, żeby umawiać się na picie - rak samo chyba nikt nie wierzy w to, że wędkarze łowią ryby..?

Co do samego zęba to też różnie bywa, może być tragicznie, a może być zupełnie bezboleśnie. Ja po wyrywaniu zbędnej ósemki wracałem rowerem

[RS]

Cześć Scarlet

...
Myślałam, że tutaj są normalni ludzie, którzy potrafią zrozumieć drugiego człowieka, a nie tylko opluwać go jadem. Jednak myliłam się.
Nie życzę wam, aby spotkało was coś, co sprawi, że będziecie musieli zrezygnować ze swoich planów, a inni będą was zwymyślać...

Wydaje mi się, że odrobinę Cię poniosło w ocenie sytuacji (mam nadzieję, że z powodu zęba). Tego jadu nie ma tu zbyt wiele.
Z drugiej strony, ja też miałem na początku momenty zwątpienia. Teraz sam opluwam. Jak tu zostaniesz, to też taka będziesz, chociaż u mnie ten proces mógł być ułatwiony przez wrodzoną złośliwość.

Nawiązując do adremu - ja zdecydowanie wolę jeździć samotnie. Wsiadam na rower, by pobyć z naturą sam na sam. Gdybym miał kręcić dla samego kręcenia, to umarłbym z nudów.

[docent161]

Więcej luzu, nikt tu nikogo do niczego nie zmusza, a już na pewno nie do jazdy rowerem. Całe to forum jest tylko przykrywką, żeby umawiać się na picie - rak samo chyba nikt nie wierzy w to, że wędkarze łowią ryby..?

[docent161]

        nic dodać nic ująć...

[ramzes]

Mam 164cm wzrostu i ważę 73kg.

Jak ja bym chciał tyle ważyć...

[Kamilek]

Wiecie co? Dziś wyrwałam zęba u chirurga szczękowego. Trzymał mnie w fotelu godzinę i na dodatek mógł mi zrobić dziurę w zatoce. W ciągu najbliższych dni się okaże.
Myślałam, że tutaj są normalni ludzie, którzy potrafią zrozumieć drugiego człowieka, a nie tylko opluwać go jadem. Jednak myliłam się.
Nie życzę wam, aby spotkało was coś, co sprawi, że będziecie musieli zrezygnować ze swoich planów, a inni będą was zwymyślać.
Powodzenia.

Wyluzuj, początki zawsze są trudne, mi na poczatku też sie oberwało i się nie przejmowałem, takie lekkie docinki to już chyba powoli forumowa tradycja

Dużo ludzi sie tu ugadało na wspólne jazdy, ja na forum poznałem Tomka z którym pojechałem do Rumunii, wiec da się. Trzeba tylko trochę dystansu nabrać

[Król Julian]

Ja po wyrywaniu zbędnej ósemki wracałem rowerem

8 to ząb mądrości? 

[worek_foliowy]

Myślisz, że to spisek i dentysta dlatego zachęca do wyrywania, bo je zbiera?