zamierzam (...) mieć ze sobą przygotowane porcje jedzenia z dokładnie wyliczonym zapotrzebowaniem kalorycznym na każdy dzień
Masz już jakiś zarys trasy, punkty pośrednie pomiędzy stolicami?
oraz mieć ze sobą przygotowane porcje jedzenia z dokładnie wyliczonym zapotrzebowaniem kalorycznym na każdy dzień (jedzenie w formie 'wysuszonej'- zajmuje bardzo mało miejsca, a po zalaniu wodą daje mega pożywny posiłek).
Założenie jest takie, żeby jechać po najkrótszej trasie, ale jeżeli będzie to droga szybkiego ruchu to raczej od razu zjeżdżam na spokojniejszą, dłuższą drogę
Cytat: Wszechstronna w 25 Kwi 2018, 00:59 oraz mieć ze sobą przygotowane porcje jedzenia z dokładnie wyliczonym zapotrzebowaniem kalorycznym na każdy dzień (jedzenie w formie 'wysuszonej'- zajmuje bardzo mało miejsca, a po zalaniu wodą daje mega pożywny posiłek). Zajmuje bardzo mało miejsca to może w zestawie na kilka dni. Ale jedzenie na dwa miesiące to już zajmie dużo miejsca, ważyć też będzie dużo, myślę, że z 10kg minimum, jak nie więcej. No i też kwestia smaku, jeść dwa miesiące tylko liofilizaty - to się tego prędko będzie miało dosyć. To ma sens raczej dla drogich krajów. Ale nawet w Norwegii w marketach sporą część produktów da się kupić w sensownych cenach.
jest jeszcze parę opcji, które można wykorzystać, jak na przykład dosyłanie jedzenia z Polski
Nie mówię o liofilach to mega droga sprawa jak dla mnie i lekko przereklamowane. Każde jedzenie znudzi się po takim czasie, więc na to jestem przygotowana. Czy ciężkie? Okej, ale jest jeszcze parę opcji, które można wykorzystać, jak na przykład dosyłanie jedzenia z Polski Spokojnie, przemyślałam to na 1 000 sposobów.
Przy całej tej psiej miłości to nie jestem pewny, czy mój pies chciałby odejść na tak długi okres od swojej zamrażarki Stąd ciekawi mnie jak zamierzasz rozwiązać problem karmienia psa? Też będziesz wiozła dla niego zapasy?