10 stolic na rowerze z psem- lipiec- wrzesień 2018

[Wszechstronna]

Jaki to jest pies?

Labrador. Uprzedzając pytanie- tak wiem, że nie jest to super pies gończy i nie przebiega 200km na godzinę. 

[PiKa]

Bardziej chodziło mi o wagę i rozmiar

[Wszechstronna]

Bardziej chodziło mi o wagę i rozmiar

30kg kochanej wagi ☺ wiek 3,5-4 lata, więc to dorosły, w pełni wymiarowy labrador ☺

Nie wiem czy masz na celu (jak większość) kolejną dawkę szydery czy szczere zainteresowanie i chęć poznania, dlatego powiem tylko, że mój pies to mój 'bagaż' i to na moich barkach spoczywa jego transport i dbanie o jego bezpieczeństwo i nie mam zamiaru obarczać tym mojego ewentualnego kompana ☺  Ja i tak zrealizuje ten projekt, nawet pomimo tych wszystkich uwag, że jest to niemożliwe/trudne do wykonania; wiem co chce zrobić i to zrobię 😉 

[Janus]

Gościłam w domu dwa podróżujące na rowerze psy. Pierwszy należał do Amerykanów z Warmshowers, którzy przejechali z owym psem całą Europę i obie Ameryki (pies był w przyczepce, od niedawna ma też kompana). Innym razem nocowała u mnie wypatrzona na ulicy Szwajcarka w podróży po Skandynawii - pies nie miał przyczepki, dreptał przy rowerze.

Pierwsza para prowadzi bloga https://longhaultrekkers.com/ - kopalnia informacji, w tym o stopniu "przyjazności" różnych krajów dla psów, o problemach z przewozem jedzenia dla psa itp. Jeśli nie znasz, polecam poczytać.

Nie odbieraj pytań i wątpliwości forumowiczów jako szydery - sporo osób ma tu niemałe doświadczenie w podróży z sakwami, i tak się składa, że w dużych miastach te doświadczenia są najczęściej negatywne.

[RS]

...
Nie wiem czy masz na celu (jak większość) kolejną dawkę szydery...

Moim zdaniem, zbyt krytycznie oceniasz reakcję forum.
Przypomnij sobie stary wątek (ten o przyczepce) i to, że znalazło się tam dużo szczerego zainteresowania i chęci pomocy.
Fakt, większość postów z tego wątku pasowałaby bardziej do tamtego, ale można je, jakby co, przenieść.
Chętnie bym poczytał o tym jaką przyczepkę postanowiłaś kupić, jak Wam idą treningi kondycyjne, czy macie za sobą już jakąś testową wycieczkę itp.

[Wszechstronna]

Nie odbieraj pytań i wątpliwości forumowiczów jako szydery - sporo osób ma tu niemałe doświadczenie w podróży z sakwami, i tak się składa, że w dużych miastach te doświadczenia są najczęściej negatywne.

Wiem wiem wiem 😀 Sama przejeżdżałam przez duże miasta i doskonale to rozumiem, natomiast założeniem wyprawy jest 10 stolic, więc chcę w nie wjechać choć na sekundę ☺

[PiKa]

Nie wiem czy szyderstwo, ja to odbieram jako próbę uświadomienia ci skali trudności, gdy ty nie przyjmujesz tego do wiadomości.

[marshalo]

Wow! Jak jestem na tym forum od całkiem niedawna, to przez te kilka miesięcy przebuszowałem je dość wnikliwie i powiem szczerze, że na tak odjechany pomysł nie trafiłem  ok. 5000 km z psem przez Europę, z malym, jak sama piszesz, doswiadczeniem i bez dokladnego planu trasy - to jest hardkor    Szacun jak to zrealizujesz. Ja od siebie radze przemyslec dobrze logistyke, nie jechac calkiem na zywiol - na zasadzie a pojade moze tędy - i przede wszystkim nauczyc sie podstawowych napraw, jak wymiana dętki, rozkucie/skucie łańcucha, wymiana klocków - bez tego ani rusz, chyba, ze bedziesz liczyc jedynie na lut szczescia i pomoc innych. Moznaby bardzo wiele pisac o Twoim pomysle, ale jaki to ma sens. Jesli jest to Twoje marzenie, to je realizuj 

(co do porad z tego forum, to moga okazac sie dla Ciebie niewzwykle wazne, wiec jesli chcesz, aby Twoja podroz byla jak najmniej inwazyjna - radze brac je pod uwage)

Powodzenia!

[Wszechstronna]

Wow! Jak jestem na tym forum od całkiem niedawna, to przez te kilka miesięcy przebuszowałem je dość wnikliwie i powiem szczerze, że na tak odjechany pomysł nie trafiłem  ok. 5000 km z psem przez Europę, z malym, jak sama piszesz, doswiadczeniem i bez dokladnego planu trasy - to jest hardkor    Szacun jak to zrealizujesz. Ja od siebie radze przemyslec dobrze logistyke, nie jechac calkiem na zywiol - na zasadzie a pojade moze tędy - i przede wszystkim nauczyc sie podstawowych napraw, jak wymiana dętki, rozkucie/skucie łańcucha, wymiana klocków - bez tego ani rusz, chyba, ze bedziesz liczyc jedynie na lut szczescia i pomoc innych. Moznaby bardzo wiele pisac o Twoim pomysle, ale jaki to ma sens. Jesli jest to Twoje marzenie, to je realizuj 

(co do porad z tego forum, to moga okazac sie dla Ciebie niewzwykle wazne, wiec jesli chcesz, aby Twoja podroz byla jak najmniej inwazyjna - radze brac je pod uwage)

Powodzenia!

Co do naprawy roweru- do czasu wyjazdu, chcę w rekordowym czasie skręcać cały rower, a co za tym idzie jestem zmuszona poznać go na wylot i zaznajomić się merytorycznie ze wszystkimi możliwymi usterkami 😅 choć będę miała w Skandynawii większy problem z naprawą wózka, niż roweru...😖 

To nie marzenie, a kolejny plan do zrealizowania 😜

[RS]

Co do naprawy roweru- do czasu wyjazdu, chcę w rekordowym czasie skręcać cały rower, a co za tym idzie jestem zmuszona poznać go na wylot i zaznajomić się merytorycznie ze wszystkimi możliwymi usterkami...

Aha. Nie wiem jak zapytać, by Cię nie urazić, więc spróbuję wprost: Jeździłaś już kiedyś na rowerze?

[Felek]

W poprzednim wątku jaki założyłaś zapytałem m.in. czy jechałaś już z 50 kilową przyczepką, RS zapytał o to samo. Zapytam jeszcze raz czy masz już jakąś wycieczkę za sobą z takim obciążeniem a jak tak to ile kilometrów przejechałaś?

[martwawiewiórka]

to jest temat szukam partnerki/partnera a nie temat "co myślicie o moim pomysle przejechania z psem przez ileś tam miast"

[marshalo]

to jest temat szukam partnerki/partnera a nie temat "co myślicie o moim pomysle przejechania z psem przez ileś tam miast"

ale tez forum o podrozach rowerowych, gdzie potencjalny towarzysz wyprawy Wszechstronnej ma prawo dowiedziec sie czegos o szczegolach przedsiewziecia, tym samym dowolnie komentowac temat.

[Felek]

Dokładnie, jeżeli ktoś szuka partnera lub partnerki powinien być poważny. Gdybym zdecydował się dołączyć do takiej podróży, poświęcił czas, zarezerwował urlop a na starcie okazałoby się, że inicjator wycieczki nie ma pojęcia o dłuższych trasach nie byłbym zadowolony.

To są jak najbardziej normalne pytania.

[martwawiewiórka]

To sa normalne pytania jeżeli planujesz rzeczywiście dołączyć. Wtedy owszem. Bo jesli nie, to jaki jest cel tych pytań i rad?