Rower dla grubasa do 3000 zł.

[wojtek]

Mój bratanek waży w okolicach 130-140 kilogramów, wytrzymywały pod nim nawet niezbyt drogie koła typu joytech/cn spoke/alex x2100 czy podobny zestaw z obręczami brandowanymi przez kellysa, poddały się dwie ramy (pierwszy A6 od krossa i giant burdel), teraz ma jakiegoś cube. Jeździ głównie po lasach, choć bez szaleństw, dropów, aktualnie ma chyba cube (tak mniej więcej za trzy i pół tysiąca) - też daje radę.

[m.arek]

Zanim kupisz, przeczytaj dokładnie instrukcję, ponieważ każdy producent inaczej określa maksymalną ładowność, np Raleigh miał dla niektórych rowerów niewiele ponad 100 kg.

[łatośłętka]

/.../ każdy producent /.../

W tym elementów wyposażenia, np. wspornika siodła.
Obowiązuje: tyle-i-tyle to maks., o ile producenci poszczególnych akcesoriów (o jakie rower zostaje uzupełniony) dop. wartość nie podają mniejszą.

[Elizium]

U nas, w KBR jest jedna osoba o tej wadze, jeździ (ostatnie KMT zrobiła na 300 km) na Krossie Hexagonie. Nie było problemów z osprzętem. A - jeśli masz kogoś, kto może Ci pomóc ocenić stan używanego roweru, to może warto zwrócić oczy w tę stronę?

Nie czekaj zbyt długo, kupuj i ruszaj w trasę. Nikt tu się śmiać nie będzie, za to wszyscy będą kibicować.

[kolega_na_fullu_;-)]

Rowery z Decathlon mają limit 100 kg. Rowery Fuji mają 355 lbs, tj. 161 kg, wg. internetów.

[Siara_iwj]

Jeśli składać koła pod tą wagę to warto pomyśleć o piastach i obręczach do tandemu na 40 szprych przód i 48 tył, ewentualnie 36 przód i 40 tył. Po co obawiać się każdej dziurki w drodze, że coś strzeli..?

[Król Julian]

Jeśli składać koła pod tą wagę to warto pomyśleć o piastach i obręczach do tandemu na 40 szprych

Mam takie w Kodze. Spróbuj do nich dokupić piasty w PL, chociaż szukałem też w GB i bez sukcesu. Głupi pomysł. Jeżeli już to 36 otworów i 2,4 mm grubości w dobrych markowych szprychach, kutych na zimno. Takie założyłem do Ogra. Wciąż jednak jest to standard możliwy do zakupienia..

[emes]

Panowie, nie straszcie kolegi. 130kg to nie jest jakiś ogromny ładunek. Jeźdźcy ważący 90kg, targając po 40kg w sakwach, ciurają po bezdrożach rowery na standardowych kołach, i jakoś o masowych awariach nie słychać

Jak mu się fabryczne koła rozlecą (w co mocno wątpię) i będzie chciał mocniejsze, to chętnie pomogę w doborze części i mu te koła sam zaplotę.

[Król Julian]

Panowie, nie straszcie kolegi. 130kg to nie jest jakiś ogromny ładunek. Jeźdźcy ważący 90kg, targając po 40kg w sakwach, ciurają po bezdrożach rowery na standardowych kołach, i jakoś o masowych awariach nie słychać

Jak mu się fabryczne koła rozlecą (w co mocno wątpię) i będzie chciał mocniejsze, to chętnie pomogę w doborze części i mu te koła sam zaplotę.

Święte słowa Emes. W myśl zasady, że najlepszy rower to jest taki, który jest używany. Wszystkie "limity" producentów są po to aby zostawiać furtki do odrzucania reklamacji. W praktyce zwykły sprzęt znosi zadziwiająco dużo, a problemy maja głównie użytkownicy najwyższych półek bo tam króluje waga czasami kosztem wytrzymałości.

[Siara_iwj]

W sumie, jakieś Rigidy Sputniki zaplecione na DT Alpine poniosą sporo.