Autor Wątek: MRDP Zachód 2018  (Przeczytany 24464 razy)

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: MRDP Zachód 2018
« 17 Sie 2018, 23:42 »
No, medal piękny ale też wolałbym strój :)

Też wolałbym strój, ale nie chciałbym go samemu zszywać z czterech części... ;)  ;D
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 00:39 »
Michał czemu cudaczne  ???
Ten "patent" przerabiany jest na "Lubelskich Dyszkach" i większość pozytywnie to przyjęła :)

Bo takie składaki sporo lepiej wyglądają na papierze niż w rzeczywistości  ;)

A przede wszystkim mnie zupełnie nie przekonuje ta idea 4 x MRDP, to takie rozmienianie się na drobne, dużo bardziej wolałbym naprzemiennie co roku GMRDP i MRDP, jak parę osób Danielowi radziło. Ale Daniel się uparł na coś takiego - no i na razie ma 12 osób na liście startowej. Pełny MRDP to całkowicie inna liga trudności niż Zachód, Wschód i Góry z łatwiutkimi, turystycznymi limitami, w ogóle ze względu na długość zupełnie inny typ wyścigu - i jedyne takie w Polsce wielodniowe ultra. Żeby MRDP ukończyć to już trzeba się naprawdę wypruć i kawałek życia włożyć w przygotowania, niejedna mocna osoba w zeszłym roku na tym poległa. Natomiast te pozostałe 3 to maratony innego typu, klasą zbliżone do wielu innych. I dlatego nie bardzo kupuję to wkładanie tych 3 wyścigów z prawdziwym MRDP do tego samego worka.

Góry się zdecydowanie bronią jako samodzielny wyścig, ale Wschód, a przede wszystkim Zachód to już mają kiepskie trasy, w pełnym MRDP to się trzyma kupy, ale jako osobne maratony nie bardzo. No i dlatego m.in. Daniel dodał do Zachodu 300km gór, które przecież są częścią GMRDP i południa, a nie zachodu - bo pierwotnie miało się to kończyć w Świeradowie. Ale to już byłaby bardzo nudna trasa, więc dodał spory kawałek z południa, ponad 1/4 trasy GMRDP.
« Ostatnia zmiana: 18 Sie 2018, 00:44 Wilk »

Mariobiker

  • Gość
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 08:02 »
Pełny MRDP to całkowicie inna liga trudności niż Zachód, Wschód i Góry z łatwiutkimi, turystycznymi limitami, w ogóle ze względu na długość zupełnie inny typ wyścigu - i jedyne takie w Polsce wielodniowe ultra.

Michał masz rację że MRDP to inna liga niż Zachód, Wschód i Góry.
 I chyba właśnie dlatego Daniel podzielił to na trzy części aby zwykli śmiertelnicy mogli przejechać "kółeczko" po kawałku. Jak sam napisałeś wiele osób poległo na MRDP więc sprawą zrozumiałą jest że osoby o mniejszym doświadczeniu (kondycji itd.) nie będą za wszelką cenę wypruwać sobie żył aby w 10 dni przejechać MRDP.
W kalendarzu "ultra" z roku na rok przybywa nowych imprez i każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wszystkie trasy muszą być trudne i piękne. Jednak Zachód i Wschód i tak będą ciekawsze od jeżdżenia przez dobę po kilkudziesięciokilometrowej pętli.


Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 11:21 »
Dla mnie, jako kogoś kto wkracza w ten świat ultra, przejechanie całego cyklu jest to dobrym sposobem na poznanie całości trasy. Będę miał lepsze pojęcie z czym przyjdzie mi się zmierzyć, jeśli zdecyduję się jechać całość. Oczywiście, jest więcej podobnych imprez, które pomogą się do tego przygotować i które kolejno będę chciał zaliczyć, ale tam nie zobaczę tej konkretnej trasy. Na pewno dobrym pomysłem był strat w Wisła1200, który dał mi sporo informacji, zwłaszcza o mojej głowie, w której w "menu" nie ma opcji "rezygnuję", czy "poddaję się", nawet z powodu kontuzji. Dopóki jestem w stanie poruszać się do przodu, nic mnie nie zatrzyma. Być może spróbuję w przyszłym roku pojechać PZ1900, jeśli gdzieś po drodze nie polegnę na mniejszych dystansach. Na razie się pakuję i jadę do Świnoujścia... ;) Oby poszło po mojej myśli, nogi się same rwą do kręcenia... ;)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 13:12 »
Michał masz rację że MRDP to inna liga niż Zachód, Wschód i Góry.
 I chyba właśnie dlatego Daniel podzielił to na trzy części aby zwykli śmiertelnicy mogli przejechać "kółeczko" po kawałku. Jak sam napisałeś wiele osób poległo na MRDP więc sprawą zrozumiałą jest że osoby o mniejszym doświadczeniu (kondycji itd.) nie będą za wszelką cenę wypruwać sobie żył aby w 10 dni przejechać MRDP.

Ale troszkę nie zrozumiałeś co chciałem przekazać. Trasa MRDP poza górami - wcale nie jest jakaś wybitna, a na północno-zachodnim odcinku wieloma momentami zwyczajnie słaba. To maraton z dziesiątkami km beznadziejnych dróg, lubuskie i dolnośląskie to najsłabsze pod tym względem fragmenty MRDP. W pełnym obwodzie to przejdzie jako idea jazdy wzdłuż granic - ale już jako samodzielny maraton to będzie słabiutka trasa. I nie bez powodu wiele osób co jechało MRDP nie pali się do powtórki na Zachodzie, choć na GMRDP w 2019 myślę, że stawią się bardzo tłumnie.

A Ty odnoszę wrażenie, że troszkę ulegasz jakiejś "magii" znaczka MRDP i troszkę przymykasz oczy na fakt, że taka trasa pozostawia wiele do życzenia.

I nie daj sobie wmówić, że pełny MRDP z 10 dniowym limitem to dla Ciebie nieosiągalny kosmos. To nie wymaga żadnych nadludzkich możliwości. Solidnie trenując i przygotowując się - jesteś w stanie to zrobić, tylko musiałbyś w tym celu zmienić podejście do ultra na bardziej sportowe. Weź przykład np. z Emesa. Jeszcze parę lat temu pamiętam jak tu na forum pisał, że dystanse po 500km to dla niego jakiś totalny kosmos, a w 2017 ukończył MRDP po ledwie 2 latach doświadczeń w ultra.

W kalendarzu "ultra" z roku na rok przybywa nowych imprez i każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wszystkie trasy muszą być trudne i piękne. Jednak Zachód i Wschód i tak będą ciekawsze od jeżdżenia przez dobę po kilkudziesięciokilometrowej pętli.

Oczywiście każdy ma inne potrzeby i inaczej patrzy na takie sprawy. Ja wyraziłem tylko swoją opinię, że jako samodzielne trasy to Wschód i Zachód nie mają za wielu atutów.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 22:31 »
Właśnie dostałem telefon od Szefa i mój start jest mocno zagrożony.  :'( Bardzo chciałem przejechać cały cykl, ale teraz nie wiem czy się uda. Jak zwykle, telefon w dniu wyjazdu na urlop...   >:(
Będę miał nad czym rozmyślać na BBT, sen mi nie grozi...
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: MRDP Zachód 2018
« 18 Sie 2018, 23:06 »
Weź przykład np. z Emesa. (...) w 2017 ukończył MRDP po ledwie 2 latach doświadczeń w ultra.

Albo z Kosmy, który po 2 latach doświadczeń ultra... MRDP wygrał, bijąc rekord trasy o ponad dobę :)

Mariobiker

  • Gość
Odp: MRDP Zachód 2018
« 20 Sie 2018, 16:11 »
I nie daj sobie wmówić, że pełny MRDP z 10 dniowym limitem to dla Ciebie nieosiągalny kosmos. To nie wymaga żadnych nadludzkich możliwości. Solidnie trenując i przygotowując się - jesteś w stanie to zrobić, tylko musiałbyś w tym celu zmienić podejście do ultra na bardziej sportowe.

Dzięki Michał :)
Puki co mogę tylko popatrzeć na rower ;)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: MRDP Zachód 2018
« 20 Sie 2018, 16:17 »
Możesz go jeszcze czyścić, smarować...taka psychoterapia. :) Zdrowia życzę Mario.


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: MRDP Zachód 2018
« 20 Sie 2018, 17:43 »
Dla mnie, jako kogoś kto wkracza w ten świat ultra, przejechanie całego cyklu jest to dobrym sposobem na poznanie całości trasy.
Wystarczy przejechać MRDP Góry, za rok, to dostarczy Ci wiedzy nt. najistotniejszego i najbardziej wymagającego odcinka trasy.

Co do reszty, to znajdź najpaskudniejszą drogę asfaltową w swojej okolicy i pokręć się na niej w kółko przez kilkanaście godzin, a będziesz miał symulację części zachodniej i wschodniej, a potem wybierz się na jakiegoś alleycata, dzięki czemu będziesz przygotowany na start honorowy.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: MRDP Zachód 2018
« 21 Sie 2018, 08:22 »
Czyli wychodzi na to, że lepiej sobie odpuścić Wschód i Zachód ze względu na owe drogi?
Nic to jest jeszcze trochę czasu na zastanowienie...

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP Zachód 2018
« 21 Sie 2018, 09:33 »
Drogi na wschodzie i zachodzie niczym nie różnią się od innych rejonów PL. Wiadomo są lepsze i gorsze nawierzchnie, na zachodzie trafia się też kilka odcinków brukowanych, po kilkaset metrów. Ostatni podróżnik był pod tym względem znacznie gorszy i wszyscy przeżyli.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: MRDP Zachód 2018
« 21 Sie 2018, 10:50 »
Czyli wychodzi na to, że lepiej sobie odpuścić Wschód i Zachód ze względu na owe drogi?

Odpuścić? No bez przesady.

Na wschodzie dziurawych jest tylko parę fragmentów. Jeden w Puszczy Augustowskiej, drugi kawałek za Włodawą, no i nieszczęsny piach przed Bobrownikami, który można zgodnie z regulaminem objechać. Generalnie nie ma co narzekać na tę trasę, bo drobne niewygody wynagradza widokami a odcinków z asfaltem gładkim jak stół jest sporo.

Na zachodzie jest gorzej bo na lubuskim odcinku na południe od Odry odcinki wyboistego bruku ciągną się dość długo, sporo jest też marnego asfaltu. Na typowej szosówce może to być mocno nieprzyjemne doznanie, ale z kolei odcinek na północ od Odry sunie się po asfaltowej gładzi. Na wybrzeżu, w miejscowościach letniskowych, fetyszem drogowców są betonowe płyty. Najdłuższy odcinek chyba w Mielnie — jechaliśmy go i na tegorocznym Podróżniku.

Jeśli nie planujesz walki o miejsce w czołówce, po prostu załóż szersze opony. Na 32c było mi całkiem wygodnie, choć zmęczony w lubuskim trochę narzekałem ;)

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: MRDP Zachód 2018
« 21 Sie 2018, 11:40 »
Po jeziorach - na których jechałem na 23 mm, pierwszą rzeczą była zmiana ogumienia (stety/niestety wchodzi max 28).
O ile jeszcze spękany, dziurawy asfalt da się przejechać to niestety ale bruku zupełnie nie trawię.
Nic to, czasu jeszcze trochę zostało.
Ps. Dobrze patrzę że na razie jest 12 chętnych?

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MRDP Zachód 2018
« 21 Sie 2018, 11:46 »
Te bruki to są krótkie odcinki, najgorszy i najdłuższy jest zaraz za Nowe Czaple, większość spokojnie można objechać bokiem po równym piasku

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum