Kuchenka i naczynia dla rodziny

[chorowitek]

Nie mogłem znaleźć nic przez wyszukiwanie, więc pytam.
Jestem kompletnie zielony w temacie, dlatego doradźcie mi proszę co można by kupić, żeby szybko i sprawnie gotować dla 6 osobowej rodziny (dzieci od 3 do 9 lat, ale cały czas rosną:)).
Chodzi o coś wydajnego, żeby dało się ugotować przynajmniej 0,5 kg makaronu, czy ryżu. Co do paliwa, to też proszę o radę: chcę ją zabierać na kilkudniowe wyprawy krajowe i gotować tylko obiady. A jakie garnki i patelnie są porządnej jakości i odpowiednie wielkościowo?

[Pumpernikiel]

Pierwsze co mi przyszło na myśl:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kuchnia_polowa#/media/File:Palestine_Gallery_at_the_Australian_War_Memorial_(MG_9623).jpg

Bardziej serio, dobrą sprawą a taką ilość osób jest kociołek, niestety te które widziałem wszystkie były aluminiowe co nie wszystkim się podoba z różnych powodów. Na wyjazdy to może być klasyczny gar z nierdzewki tylko jakiś nie za ciężki bez dna pod indukcyjną, mały i lekki i tak nie będzie. Co do kuchenek to mogę powiedzieć tylko tyle że przy dużym garze potrzeba czegoś o raczej wysokiej mocy żeby nie czekać godzinę aż się woda zagotuje, duży gar ma na wietrze duże straty ciepła. Najlepiej wychodziło mi w kociołku gotowanie na ognisku, wielka moc i w miarę równomiernie grzeje
Polecam trochę większy garnek niż planowana objętość posiłków żeby nie było problemów z mieszaniem makaronu z górną warstwą. Myślę że 5l to tak w sam raz

Patelnia, z marketu najtańszy teflon z wywaloną rączką plastikową na rzecz przykręcanego na opasce ślimakowej kawałka kijka- demontuje się łatwo do transportu a kijek jest badziej ognioodporny od plastiku.

Sam garnek myślę że tani aluminiowy z teflonem by się sprawdził tylko że trzeba uważać żeby nie zdrapać powłoki no i wiadomo że nie będzie wieczny. Mam menażki z teflonem i wkurzające jest to że trzeba uważać co się do nich wrzuca podczas jazdy żeby nie porysowało. Za to plusem jest łatwe i przyjemnie mycie.

Nierdzwene gary turystyczne większej pojemności robi Primus- campfire pot (3l i 5l) i msr w zestawie garów 1, 2 i 3l ale ceny są raczej wysokie jak za garnek.
Na Ali można kupić jakieś kociołki aluminiowe zdaje się że 5l anodowane:
https://pl.aliexpress.com/item/5L-Cooking-Pots-Pans-Outdoor-Camping-Cookware-Hanging-Picnic-Pot-Pan-Aluminum-Alloy-Camping-Stove-Tool/32816400531.html?spm=a2g0s.8937460.0.0.MzuENu

[chorowitek]

Dzięki bardzo. Fajny taki kociołek, tylko że raczej nie planuję rozpalania ognisk, więc mimo wszystko potrzebuje jakiejś dobrej maszynki.

[łatośłętka]

Np. taka:

http://8a.pl/kuchenka-wielopaliwowa-z-butelka-msr-dragonfly-combo

Użytkuję ileś lat.

Z rzeczy nowszych - nie wiem.

Luknij np. tu:

https://www.msrgear.com/feature/windburner

[kawerna]

szybko i sprawnie gotować dla 6 osobowej rodziny

Czy gotować "szybko i sprawnie" w warunkach polowych jest w ogóle możliwe? No ale jeśli się upierać to może sprawdź gary Primus Campfire? Albo np. Tatonka?

[Pumpernikiel]

Niedawno kupowałem kuchenkę wielopaliwową i też mi się bardzo podobały MSR minimalistyczne, proste, lżejsze od primusa,
Według zasłyszanych opinii mają delikatne pompki które kilku osobom udało się złamać. Tu można znaleźć opinie o pompce:
https://www.rei.com/product/709004/msr-standard-fuel-pump

Użytkuję ileś lat

Nie pamiętam dokładnie, ale msr zmieniał jakiś czas temu projekt pompki z fajnej na tandetną, chyba coś o tym jest w podlinkowanych komentarzach (być może to propaganda konkurencji). Żeby nie być stronniczym Primusy też się psują i rozszczelniają- na połączeniu cylinder- korek butelki, ale jest to chyba prostsze w naprawie od msr, narawa polega na wypchnięciu przeciekających elementów i sklejeniu na epoksydzie albo jakimś solidnym kleju. Obie usterki wystąpiły u ludzi z forum.

Jeśli chodzi o kuchenki to polecam dość fajny tekst, również o benzynie:
http://lukaszsupergan.com/gotowanie-w-namiocie-zima/

[łatośłętka]

Od czasu zakupu (z 1o lat), bom kontent, rynku nie śledzę. Trochę jeżdżąc, gotujących spotykam ludzi. 'Kichś rewelacji nie widziałem.

W Dragonfly'ju zaletą jest precyzyjna regulacja płomienia.

Z tą pompką, jak piszesz, może i być.
Wobec już wielu przepompowanych litrów benzin na następny wyjazd dalej myślę pompkę mieć w rezerwie.


(Z liczną rodziną w drodze bym się chyba pod Pizzą Hut rozbijał.)

[RS]

... żeby szybko i sprawnie gotować dla 6 osobowej rodziny (dzieci od 3 do 9 lat, ale cały czas rosną:)).
...

Jak będziesz mniej karmił, to będą wolniej rosnąć - wieloaspektowa korzyść.

W środowiskach buszkraftowo-surwiwalowych dobrą opinię (chodzi o korzystny stosunek cena/jakość) mają podobno produkty marki Zebra. Nie mam, nie używałem, miałem w rękach może ze dwa razy - wydały mi się dość ciężkie (ale to może być cena trwałości).
Nie wiem jakie są największe, ale trzylitrowy kociołek widziałem.
Można sprawdzić w sklepach typu "bushcraftowy" albo "laplander" - może coś znajdziesz.

[chorowitek]

Jak będziesz mniej karmił, to będą wolniej rosnąć - wieloaspektowa korzyść.

W środowiskach buszkraftowo-surwiwalowych dobrą opinię (chodzi o korzystny stosunek cena/jakość) mają podobno produkty marki Zebra. Nie mam, nie używałem, miałem w rękach może ze dwa razy - wydały mi się dość ciężkie (ale to może być cena trwałości).
Nie wiem jakie są największe, ale trzylitrowy kociołek widziałem.
Można sprawdzić w sklepach typu "bushcraftowy" albo "laplander" - może coś znajdziesz.

Próbuję chować jedzenie po domu, ale ta szarańcza wszystko znajdzie...

Chyba rzeczywiście najlepiej będzie przejść się do jakiegoś dobrego sklepu i posłuchać o produkcie i pomacać na żywo. Jestem trochę zielony w temacie, więc muszę zacząć od podstaw.

Pomysł  łatośłętki też godny uwagi

[RS]

Zajrzałem do wspomnianych sklepów online i nie znalazłem nic porywającego. Ten kociołek Zebra wydaje się stosunkowo niezły (podoba mi się mała średnica) i wygląda tak:
https://bushcraftowy.pl/sklep/home/129-zebra-billy-can-kociolek-16-cm-bushcraft.html

Propozycja kawerny (Tatonka) wydaje mi się jednak dużo lepsza.

No ale to tylko gary, czyli problem najmniejszy. W warunkach domowych sprawdziłbym jakiej pojemności naprawdę potrzeba i dopiero wtedy szukał.
Może system zalewania wrzątkiem gotowego dania byłby niezły, gdyby go połączyć z wizytami w barach i restauracjach, czyli jak nie ma w pobliskiej wiosce Maca, to zalewacie wrzątkiem kuskus, puree ziemniaczane, liofy albo przepyszne i pożywne zupki chińskie. Następnego dnia rozbijacie się pod Pizza Hut lub Orlenem dla odmiany.

[chorowitek]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Bardzo mi pomogliście w zapoznaniu się z tematem.
I dlatego na początek przychyliłem się do pierwszego pomysłu pumpernikiela i zakupiłem to:

https://www.castorama.pl/produkty/ogrod/relaks-w-ogrodzie/kemping/kuchenki-turystyczne/kuchenka-turystyczna-alpen-camping-jednopalnikowa.html?&gclid=CjwKCAjwo87YBRBgEiwAI1LkqY6hPtjgnq-cZpZq4Q9jVXP7Epe43Vn8nfccQkAPjlayR-vdJCKs0RoCCAoQAvD_BwE

Fakt, zajmuje pół sakwy, ale jest stabilna i szybko gotuje. Jestem juz po pierwszych testach w czasie wyprawek jednodniowych i jestem bardzo zadowolony.
Pewnie, do samotnej jazdy (albo nawet w dwie osoby) będzie za duża, ale w sumie nie wiem czy mi takie grożą, więc na razie nie będę kupował nic mniejszego.