o tym jak zeszły śniegi

[miki150]

Gorgany polecam jednak z plecakiem, można je przejść grzbietami i porządnie "zaliczyć". Na rowerze da się zrobić tylko kilka przełęczy i to i tak z solidnym wpychaniem. Na bikepacking w okolicy fajne są połoniny: Borżawa i Pikuj.

[paweł.70]

@Rufiano wycieczka ze szczęśliwym końcem. Zaproponuj ślad na którym będzie w miarę dobry asfalt aby dojechać do Gorgan. Poza tym klawucha.
Pozdrawiam

[dudi]

Ale zajebiście, marzy mi się taki wyjazd. I nie przeszkadzałoby mi przedzieranie się przez las i błota, sama przyjemność

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

a tak mi się przynajmniej wydaje

[rufiano]

rs dzięki

wilk jeśli chodzi o usa to jest to  mistrzostwo świata jest tam dosłownie wszystko (choć poznałem tylko cząsteczke)

to był mój trzeci wyjazd oparty na bp.com , 1- baja , 2 -atlas i teraz gorgany
jak pewnie wiecie jest to świetna strona , dokładny ślad i co bardzo ważne punkty wody , sklepy ,campy itp
także dużo ułatwia w planowaniu trasy po bezdrożach , nieznanych terenach

w przypadku gorganów natura zdecydowanie utrudniła przejście/przejazd , a może za wcześnie ruszyłem ? może uprzątną/udrożnią przejazd , bo na dzeń dzisiejszy by zrobić całość to szelki rower na plecy i koniecznie długie spodnie

jeśli chodzi o filmik to myślę że jest z tej konkretnej trasy , niektóre momenty poznaje

na borżawie nie byłem ale pikuj spodobał mi się , przy gorganach to pikuś 

unikałem dróg asfaltowych , dlatego nic nie zaproponuje pyśku

dudi uwierz mi że rzeczywistość mogłaby skutecznie hamować twój entuzjazm
mowa o wiatrołomach , nie pojedyńczych leżących sporadycznie , tylko takich co sprawią trudność hikerom
 
 

[R_och]

Panie, duuuża klasa.
Bardzo, ale to bardzo żałuję, że nie mogłem jechać ... hmm, na Borżawie nie byłeś ...

[Ma_rysia]

Wspaniała wyprawa.
...

Tak czy siak, rufiano, podziwiam i zazdroszczę.

Z powyższych jedynie podziwiam, miało być przecież inaczej

[dudi]

dudi uwierz mi że rzeczywistość mogłaby skutecznie hamować twój entuzjazm
mowa o wiatrołomach , nie pojedyńczych leżących sporadycznie , tylko takich co sprawią trudność hikerom

Zapewne jest tak jak mówisz, oczekiwania/wyobrażenia vs. rzeczywistość. Jednak nie każdy wyjazd tak wygląda, wydaje mi się, że trafiłeś źle z czasomiejscem i nieuprzątnięte wiatrołomy zabiły trochę przyjemność z trasy

[RS]

W ubiegłym roku, chyba w kwietniu, na Jurze spadł śnieg, który położył wiele drzew. Bardzo dużo leśnych dróg było nieprzejezdnych (dla rowerów) do jesieni, a mogłoby się wydawać, że to w miarę cywilizowany rejon. Po prostu szkód było tak wiele, że nie udało się opanować sytuacji szybko (inna sprawa, że pierwszeństwo w udrożnianiu miały trasy obsługujące wycinkę drzew i zwózkę drewna), więc jestem przekonany, że w takich Gorganach nie jest łatwiej. Oczywiście nie porównuję Jury i Gorganów, a mówię o nieobliczalności przyrody.
Na filmie, który podrzuciłem widać, że ścieżki szlaków znakowanych są pod jakąś opieką, bo można zobaczyć przecinki w leżących pniach (np. 1:13), które nie są świeże, więc nie zostały zrobione przez uczestników wyprawy.
Tak więc, znajomość Gorganów może chyba prowokować do twierdzenia, że nigdy nie wiadomo jak będzie na miejscu

ed.
A mnie wczoraj zmusiła do odwrotu leśna ścieżynka kompletnie zarośnięta kolczastymi krzaczorami. Nawet coś takiego potrafi uczyć pokory, a co dopiero Gorgany. Ja bym na miejscu autora wątku nie myślał o tym wyjeździe: "jak dla mnie to kompletna porażka".

[andrzej.brandt]

gruby hardkor! taka traska na trekking byłaby srogo upierdliwa, a tyś tam targał rower
swoją drogą od czasu do czasu lubię takie przygody, więc w sumie i tak zazdroszczę próby

[marszy]

Jak zwykle klasa. Zastanawiałeś się może kiedyś nad prezentacją na Kolosach lub innej imprezie turystycznej?

[rufiano]

@R_och

borżawa , borżawa coś mi to  mówi  a dzieto? 

@Ma_rysia

 

@Rs

 "jak dla mnie to kompletna porażka".
miałem na myśli konkretnie trasę z BP , nie cały wyjazd

@andrzej.brandt

ja też tylko tak od czasu do czasu 

@marszy

dziex
pokazy , imprezy ? o matko bosko ! chyba bym umarł

[paweł.70]

Domyślam się że granicę przekraczaleś w Hrebennem, a jaki czas oczekiwania?

[rufiano]

1 h max

[paweł.70]

1 h max

To ci niespodzianka. Dzięki.

[rufiano]

zresztą moja majówka to pikuś krajobrazowo
zobaczcie co wykonała ''pablo crew''

http://garmin.bikestats.pl/1670080,Majowka-2018.html