Autor Wątek: Sakwy czy torby? - do pracy i na wyprawy 300 ~ 400 km  (Przeczytany 11461 razy)

Offline Mężczyzna Mateusz105

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 02.05.2018

Przy tak założonym planie treningowym to ewidentnie potrzebujesz 2 albo 3 rowery: codzienny do pracy, treningowy oraz wyprawowy.


Z 3-ma rowerami to jeszcze nowego miejsca zameldowania :D (żart).

Wiecie co.. Chyba zdecyduje się na sakwy. Jeżeli są one bardziej poręczne. W planach i tak mam zakup 2-go roweru na dojazdy do pracy, więc się nie zmarnują.


Jeśli znajdziesz trochę czasu, to możemy się gdzieś spotkać. Obejrzysz sobie sakwę w ramie, przymierzysz podsiodłówkę z Ali, pomacasz sakwy Ortlieba. Trochę tego sprzętu mam i też jestem ze Szczecina. Sam sobie odpowiesz na pytanie co chciałbyś mieć.


Chętnie. Odezwę się na pw.

Offline Mężczyzna Młody

  • Wiadomości: 785
  • Miasto: Gabryelin
  • Na forum od: 23.12.2014
Polecam bagażnik. Na dłuższe wypady montujesz sakwy , na krótsze pakujesz się w małą torbę na górę bagażnika.

triban z małą torbą
(Kliknij, by pokazać/ukryć)


triban z dużymi sakwami
(Kliknij, by pokazać/ukryć)

Offline Mężczyzna Mateusz105

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 02.05.2018
Ok, dzięki.

Zdecyduje się póki co na jazdę z torbą w trójkąt ramy albo jakąś podsiodłówkę niedrogą. Rzeczywiście, Swinoujscie to nie koniec świata, tam też są sklepy i cywilizacja i kilka kanapek więcej by wystarczyło.
Jedzenie przewoże w pojemnikach (2litry i 1,5litra), więc zostaje dopasować torbę. Tak na "póki co". Na resztę sprzętu będę sukcesywnie odkładać.

Co do bagażnika, to w jakie celować? Zależy mi na niezawodności i żeby założyć na niego sakwy Ortlieb (każdy je poleca). Mogę przyoszczedzić na niego. Ważne, żebym mógł zamontować go na drugi rower.
Na zimę planuje zakup jakiegoś mtb z decathlonu, tzn już się "prawie" zdecydowałem. Ten byłby na kołach 27,5 cala. Myślałem jeszcze nad jakimś trekingiem/gravelem/przełajem ale chciałbym czasem do lasu wyskoczyć, poza tym na śnieg i ewentualny lód w zime mtb wydaje mi się najlepszą opcją.
Zależy mi też (o ile to możliwe) żeby wozić na nim 1 sakwę, bo póki co więcej do pracy mi raczej potrzebne nie będzie.

Co byście polecili?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Mateusz105

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 02.05.2018
Też myślałem o tubusach. Nie zbierają złych opinii. Tylko który lepszy?  :p

Myślałem też o bagaznikach Ortlieba
https://www.centrumrowerowe.pl/bagaznik-ortlieb-rack-1-ql3-ql3-1-pd7152/?v_Id=99859&gclid=EAIaIQobChMI2f-EuoaB2wIVB0AbCh0c6Q50EAQYBiABEgJVS_D_BwE

Ok, już widzę, różnica między 1 a 2 to 20 kg ładowności. :)

« Ostatnia zmiana: 12 Maj 2018, 22:59 Mateusz105 »

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
700 zł bym wydał jakby miała posłużyć z 10 lat

10 lat nie pożyją nawet sakwy Ortlieba. Oczywiście mówię o 10 latach używania a nie leżenia w szafie. Stracą szczelność w miejscu gdzie rolujesz, połamią się klamry i haki, a pewnie w końcu gdzieś przedziurawisz. Fakt, że w Ortliebach przez ten czas może wystarczyć jedno odesłanie do serwisu by utrzymać je w formie.

Przy torbach skłaniałbym się do szacowania żywotności jak przy kurtce o podobnych parametrach. Ile żyje kurtka z membraną, skutecznie chroniąc przed deszczem? Dwa sezony maksymalnie, jeśli dbasz. Jeśli ma chronić tylko przed mżawką, to może i 4 lata.

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Tak jak pisze Emes bierz sakwy Ortlieb(popytaj na forum np.Furmana to i dobrą cenę zrobi i jeszcze Ci zostanie na inne gadżety),na pewno będziesz pan zadowolony.Po za tym torby nie są tak do końca wodoodporne ;),a sakwy naprawdę długo wytrzymają nawet jakbyś parkował pod wodospadem ;D
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
...o ile zdecydujesz się na sakwy. Wtedy polecam Ortlieba.

Ale wyboru sakwy czy torby musisz dokonać sam. Może zbierz sprzęt, który planujesz wozić, standardowo wywal połowę bo niepotrzebna, a potem zważ, oceń objętość i będziesz wiedział ile miejsca potrzebujesz.

RDK

  • Gość
10 lat nie pożyją nawet sakwy Ortlieba.
Póki co, moje Crossowe przekroczyły wiek 9 lat, także niewiele brakuje ;)

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Wszystko zależy czy chcesz mieć Poloneza czy Mercedesa ;)
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Świat jest pojemny. Polecają Ci bagażniki Tubus. Koszmarnie drogie. Ja użytkuję trzy takie i żaden się nigdy nie zepsuł. Ale córka ma bagażnik gdzie nawet matka jest nieznana i po trzech latach użytkowania zero problemów. Zatem Tubus jest wielki, ale nie jedyny dla zwykłego włóczenia się z sakwami. Analogicznie z Ortlieb. Jest, bardzo dobry. Ale też nie jest jedyny. Crosso, Vaude, MS, Sport Arsenal też będzie Pan zadowolony.
Seria sakw rolowanych PVC i toreb, na oko całkiem sensownych, pojawiła się w Decathlonie. Ciekawe ile są warte.
Na niedzielne przejażdżki oraz czasem dokładane do pracy, jak wiem, że o sklep zahaczę,  mam dwie sakwy z Lidla kupione w ułańskiej fantazji za całe 40 zł para i od dwóch lat działają bez uwag.
To co Ci polecają to super dobre i sprawdzone rozwiązania, ale nie daj się zaszufladkować. To nie są jedyne rozwiązania.
Twój wybór.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Póki co, moje Crossowe przekroczyły wiek 9 lat, także niewiele brakuje

Ale Ty masz chyba te z cordury? Jak z wodoszczelnością?

RDK

  • Gość
Owszem. Jak mi się w środku wylała woda z butelki to nie było zbyt fajnie :D Ale by oddać sprawiedliwość - jedna z większych sakw ma uszkodzoną "śrubkę"(?) jednego z górnego haków (kręci się wokół), więc ta już nie jeździ ;)

Offline Mężczyzna Mateusz105

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 02.05.2018
Świat jest pojemny. Polecają Ci bagażniki Tubus. Koszmarnie drogie. Ja użytkuję trzy takie i żaden się nigdy nie zepsuł. Ale córka ma bagażnik gdzie nawet matka jest nieznana i po trzech latach użytkowania zero problemów. Zatem Tubus jest wielki, ale nie jedyny dla zwykłego włóczenia się z sakwami. Analogicznie z Ortlieb. Jest, bardzo dobry. Ale też nie jest jedyny. Crosso, Vaude, MS, Sport Arsenal też będzie Pan zadowolony.
Seria sakw rolowanych PVC i toreb, na oko całkiem sensownych, pojawiła się w Decathlonie. Ciekawe ile są warte.
Na niedzielne przejażdżki oraz czasem dokładane do pracy, jak wiem, że o sklep zahaczę,  mam dwie sakwy z Lidla kupione w ułańskiej fantazji za całe 40 zł para i od dwóch lat działają bez uwag.
To co Ci polecają to super dobre i sprawdzone rozwiązania, ale nie daj się zaszufladkować. To nie są jedyne rozwiązania.
Twój wybór.


Czytam i dochodzę do wniosku, że to troche jak z butami, tzn. "jedne są za 100zł, a drugie za 1500, zależy czy do kościoła, czy na podwórko sam zdecydujesz jakie chcesz mieć".

Więc.. Czy zwykły bagażnik i takie sakwy z Lidia za 40 zł wystarczyłyby na dojazdy do pracy?

Bo te drogie jak Ortlieb, crosso, itp myślę, że bardziej przydałyby się do wypraw kilkudniowych gdzieś za miasto (bo są z lepszych materiałów, itp, itd), a nie "po bułki"..

 Co do serii sakw z decathlonu, którą serię masz na myśli?
Bagażniki na stronie decathlonu już patrzalem, jeden zbiera dobre opinie, jest za 120,  udźwig do 25 kg, waży 1,3 kg..
« Ostatnia zmiana: 13 Maj 2018, 00:36 Mateusz105 »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Póki co, moje Crossowe przekroczyły wiek 9 lat, także niewiele brakuje

Ale Ty masz chyba te z cordury? Jak z wodoszczelnością?

U mnie Crosso (cordura, z klapą) 8 rok użytkuję, dosyć intensywnie, nie zauwazyłem żeby przeciekały.
Poprawiałem/wymieniłem nita mocującgo hak - jedyna usterka.

Tylko kolor już straciły.
Wypłowiałe, jesienne takie się zrobiły ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum