Autor Wątek: Planowanie tras - mapy  (Przeczytany 13102 razy)

Offline Sojusz

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Lubliniec
  • Na forum od: 15.02.2010
Planowanie tras - mapy
« 25 Lut 2010, 21:44 »
Nie będę się zbytnio rozpisywał. :D Czy mógłbym prosić o parę porad odnośnie planowania tras? Szukałem na forum, ale nie znalazłem niczego takiego, jeżeli jednak coś takiego jest to przepraszam za kłopot, i prosiłbym, żeby ktoś podesłał mi linka. Z góry dziękuję :D
« Ostatnia zmiana: 1 Lip 2013, 11:29 olo »

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Planowanie tras
« 25 Lut 2010, 22:11 »
Pierwsza odpowiedź, jaka mi się narzuca brzmi: "to zależy". Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Jest kilka zmiennych, które wpływają na planowanie trasy.

Pierwsza zmienna to miejsca i obiekty, które mam zamiar zwiedzić podczas wyprawy. Przyznam, że poświęcam sporo czasu, szukając w internecie lub papierowych przewodnikach informacji na temat miejsc, które warto odwiedzić na trasie. Jako mieszczuch lubię kontakt z przyrodą, więc wybieram drogi z dala od miast, lubię jeździć lasami i nad jeziorami. Na każdej wyprawie staram się też zaliczyć wszystkie możliwe parki narodowe i krajobrazowe.

Druga ważna zmienna to noclegi. Jeśli mam zamiar spać na dziko, to wówczas mam większą elastyczność w ustalaniu trasy i dziennego przebiegu. Jeśli natomiast planuję noclegi pod dachem, to ten fakt ma wpływ na planowanie trasy. Podczas wypraw zdarzało mi się nocować u mojej rodziny lub u rodziny znajomych lub u znajomych znajomych. Wówczas trasa jest sztywna i jadę od punktu do punktu bez względu na pogodę, czy samopoczucie.

Trzecia zmienna to osoby trzecie. Jeśli podróżuję w grupie, wówczas przy ustalaniu trasy, noclegów i dziennych przebiegów muszę liczyć się z opiniami, możliwościami i potrzebami innych towarzyszy drogi.

W kwestii technicznej: do ustalenia trasy polecam google maps i mapy topograficzne oraz (jak ktoś posiada) Map Source z właściwymi mapami.

Na koniec dodam, że takie planowanie tras jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wyprawowego daje mi wiele satysfakcji, nawet jeśli nie wszystkie plany uda mi się zrealizować.

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Planowanie tras
« 25 Lut 2010, 22:16 »
Może pod uwagę weź kilka punktów:
1) Długość trasy
2) Czas trwania
3) Fundusze

Zastanów się, czy chcesz dojechać do jakiegoś konkretnego miejsca i wrócić, czy też pobłąkać się po okolicy (np. po Mazurach).

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Planowanie tras
« 26 Lut 2010, 13:14 »
Wytycz orientacyjny plan trasy po interesującym Cię obszarze/regionie/kraju.
Zbierz jak najwięcej informacji na temat interesujących miejsc/atrakcji/parków narodowych itp. w odległości do 50-150 km od planowanej osi trasy. Wtedy będziesz wiedział, jak korygować trasę w lewo/prawo - wybierasz to co cię najbardziej interesuje (np. zamki, wiatraki, głazy narzutowe, wiejskie kapliczki...) i albo korygujesz plan prowadząc trasę pomiędzy interesującymi punktami, albo jedziesz i na bieżąco podejmujesz decyzje o kierunku jazdy.
Ja odstąpiłem od planowania sztywnych tras i miejsc noclegowych - jeśli to możliwe to unikam tego. Wytwarza to pewien rygor trzymania się planu, jazdy w niekorzystnych warunkach itp., a tego mam dosyć na codzień (w przełożeniu na codzienne życie) i na wakacjach chciałbym uniknąć ;)
W trasie dla mnie wszelka improwizacja jak najbardziej wskazana, ale wcześniej poparta studiami topograficzno-krajoznawczymi przed wyjazdem nad mapą. Jest komfort znajomości osnowy oraz elastyczność dotycząca szczegółów.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Sojusz

  • Wiadomości: 33
  • Miasto: Lubliniec
  • Na forum od: 15.02.2010
Planowanie tras
« 26 Lut 2010, 13:21 »
Czyli rozumiem lepiej nie planować miejsc noclegów? Lepiej jechać i jak już się nie będzie chciało to w tej okolicy szukać tak? :D PS: dzięki wszystkim za porady :)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Planowanie tras
« 26 Lut 2010, 13:45 »
Jeśli bardzo nie chcesz spać na dziko, to zorientuj się w miejscach noclegowych po drodze, ale nie wytyczaj sztywnych miejsc, gdzie musisz dojechać.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Planowanie tras
« 27 Lut 2010, 00:42 »
Cytat: "Michał Wolff"
Jak masz 2 tygodnie urlopu i ani dnia więcej - to też raczej planujesz dokładniej, by maksymalnie wykorzystać niedługi czas wolny.


Jak mi brakuje tak krótkich urlopów. ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Planowanie tras
« 3 Mar 2010, 12:51 »
ja np na swoich wyprawach totalnie na spontana jechałem :P ustalony był tylko punkt docelowy i z grubsza policzona odległość. Np, Jelenia Góra - Lizbona - 2900km, ale że autostradą nie jeżdżę (no dobra, jeżdżę ale rzadko :P ), to założyłem że wyjdzie jakieś 3500km.... Średnią dzienną założyłem ok. 140km, i się wszystko pięknie zgodziło :) ale te kilka dni w zapasie zawsze trzeba mieć.

Tu pewnie zaraz będzie burza że do dupy taka jazda, że się omija wiele ciekawych miejsc itd. Macie racje! :wink: Ale totalna wolność i ciekawość dnia następnego też ma swoje plusy :) a że nie była to ani specjalnie kosztowna wyprawa, ani jakiś wielki wyczyn nie do powtórzenia, to pewnie jeszcze nie raz będę miał okazję zobaczyć to co ominąłem po drodze :wink:

A podejrzewam, że o wielu miejscach gdybym się naczytał i naoglądał w internecie, to albo bym był rozczarowany, albo nie wywarły by na mnie takiego wrażenia jakie wywarły :)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Planowanie tras
« 3 Mar 2010, 13:06 »
Cytat: "Waxmund"
Ale totalna wolność i ciekawość dnia następnego też ma swoje plusy

Z całą pewnością i czasem żałuję, że tak bardzo przywiązałem się do szczegółowego planowania.

Cytat: "Waxmund"
A podejrzewam, że o wielu miejscach gdybym się naczytał i naoglądał w internecie, to albo bym był rozczarowany, albo nie wywarły by na mnie takiego wrażenia jakie wywarły

Tu masz całkowitą rację. Tylko jak doprowadzić do tego, by objechać fajne miejscówki i jednocześnie nic o nich wcześniej nie wiedzieć. Jedyna odpowiedź, jak mi się nasuwa, to podczepić się pod osobę, która zorganizuje wyjazd za nas. A mi się to cholera nie za bardzo udaje  :(

To mówiłem ja, największy planista trasowy na forum  :D
 :D  :D

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Planowanie tras
« 3 Mar 2010, 21:39 »
Cytat: "Remigiusz"
Tylko jak doprowadzić do tego, by objechać fajne miejscówki i jednocześnie nic o nich wcześniej nie wiedzieć. Jedyna odpowiedź, jak mi się nasuwa, to podczepić się pod osobę, która zorganizuje wyjazd za nas.

Też średniawy pomysł. No bo skąd pewność, że atrakcje tej osoby będą atrakcjami i dla nas...?

Aczkolwiek to się sprawdza, jeśli się już z tą osobą na wyprawy jeździło i się wie, jakie są jej preferencje. Dlatego podłączyłem się w zeszłym roku do trasy zaplanowanej przez Michała W. i dlatego w tym roku parę osób podłączy się do mojej ;) (BIGs)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Planowanie tras
« 3 Mar 2010, 22:03 »
Cytat: "Remigiusz"
Cytat: "Waxmund"
Ale totalna wolność i ciekawość dnia następnego też ma swoje plusy

Z całą pewnością i czasem żałuję, że tak bardzo przywiązałem się do szczegółowego planowania.

Cytat: "Waxmund"
A podejrzewam, że o wielu miejscach gdybym się naczytał i naoglądał w internecie, to albo bym był rozczarowany, albo nie wywarły by na mnie takiego wrażenia jakie wywarły

Tu masz całkowitą rację. Tylko jak doprowadzić do tego, by objechać fajne miejscówki i jednocześnie nic o nich wcześniej nie wiedzieć. Jedyna odpowiedź, jak mi się nasuwa, to podczepić się pod osobę, która zorganizuje wyjazd za nas. A mi się to cholera nie za bardzo udaje  :(

To mówiłem ja, największy planista trasowy na forum  :D
 :D  :D


I tu się Remigiusz z Tobą nie zgodzę. Jadąc spontanicznie czyli bez planowania jedzie się przeważnie z dala od ciekawych miejsc. Czasami takie miejsca są 200-300 m od naszej marszruty i bardzo łatwo przeoczyć małą tabliczkę wskazującą. Wówczas taka wyprawa niczym nie będzie się różnić od wyścigu. Oczywiście jadąc na wyprawę każdy ustala sam jej charakter: czy to ma być ślepe nabijanie km czy może zwiedzanie danego kraju.  

Ja osobiście używam roweru jako środka transportowego między poszczególnymi atrakcjami i właśnie atrakcje wyznaczaja mi trasę ale wiem, że na tym forum dla wielu jazda na rowerze jest podstawą podróżowania.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Planowanie tras
« 3 Mar 2010, 23:48 »
dla jednych atrakcją są jedynie jakieś zabytki czy konkretny widoczek (ludzie pokroju Cejrowski) i środek transportu - rower - jest albo dodatkiem, albo po prostu tanim rozwiązaniem, a dla innych sama podróż jest atrakcją a zabytki to dodatek.

Czyli wg Ciebie Robercie, jeśli nie jeździłem po danym kraju z przewodnikiem pod pachą to nic o nim nie wiem ? Wg mnie można w ten sposób trafić często ciekawe miejsca o których w przewodnikach niekoniecznie jest wzmianka, czy też realnie poznać kulturę, ludzi danego regionu, która często różni się od tej książkowej (choćby to, że Polskę uważa się za kraj baseballistów, a i o licznych polach golfowych w naszym kraju też się nasłuchałem od cudzoziemców z przewodnikiem w ręce :wink:). Mimo braku planu wypraw, nie czuje żeby były one ślepym nabijaniem kilometrów  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Planowanie tras
« 4 Mar 2010, 08:02 »
Cytat: "robertrobert1"
I tu się Remigiusz z Tobą nie zgodzę. Jadąc spontanicznie czyli bez planowania jedzie się przeważnie z dala od ciekawych miejsc. Czasami takie miejsca są 200-300 m od naszej marszruty i bardzo łatwo przeoczyć małą tabliczkę wskazującą.

Ja myślę Robert, ze jednak się ze mną, czy też ja z Tobą, zgadzamy. Ja jeżdżę po to, by zwiedzać ciekawe miejsca, aczkolwiek sam fakt uczestniczenia w wyprawie (jazda, noclegi itp) jest również wielką frajdą. Jednak jako osoba przygotowująca trasę jestem zmuszony do dość szczegółowego poznania jej przed wyjazdem, co zabija potem efekt zaskoczenia, o którym właśnie pisał Waxmund.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Planowanie tras
« 4 Mar 2010, 10:39 »
Cytat: "Miki"
dlatego w tym roku parę osób podłączy się do mojej

Podłączy się, podłączy, tylko Ty to chłopie planuj :D  Na razie tylko niebieska kreska na mapie - trochę mało.
Być może dzisiaj uda mi się posiedzieć trochę nad tą kreską to coś o niej napiszę . Widzi mi się, że ona ma trochę braków :D


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Planowanie tras
« 6 Mar 2010, 10:57 »
Cytat: "transatlantyk"

Podłączy się, podłączy, tylko Ty to chłopie planuj :D  Na razie tylko niebieska kreska na mapie - trochę mało.

Miałem na myśli "11 BIGs" :roll:
A trasa LBTdA jest znacznie bardziej Twoja niż moja i jest w przygotowaniu, więc proszę Cię nie mieszaj jej tutaj. Sprawa jest omawiana we właściwym miejscu - po co tu śmiecisz?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum