Rozważałem zakup power banku ale czas ładowania odpowiednio pojemnego był zbyt długi. Czasem nawet 16h a minimum 7h. A Sherpa Goal Zero - to jest właśnie odpowiednik mojego a raczej mój jest odpowiednikiem właśnie tego - to wydatek 2kzł! Mój na trytytkach kosztował około 400zł. Nadal nie rozumiem dlaczego czepiasz się cegły ogniw. Każdy power bank składa się z ogniw i musi być cegłą. A czy 300g ładowarka to aż taka druga cegła? Do "kupnego" power banku też masz ładowarkę i pewnie ze 100g waży. Czyli gra rozchodzi się o mniej niż 200g bo mój power bank nie ma obudowy a "kupny" ma i o nią jest cięższy. Ogniwa mają tę samą wagę pod warunkiem że wsadzili tam identyczne - jedne z najlepszych ogniw.
A Ty byś się przyznał po tym wszystkim, że wystarczy ładowarka za kilkanaście złotych, która ma funkcję powerbanku, prawie nic nie waży i ogarnia sie ją ładowarką i przewodem telefonicznym, które i tak każdy ma przy sobie?
No i co bym z nią zrobił? Siedziałbym pod sklepem 7h by trochę prądu złapać? Jak wcześniej pisałem zrobiłem odpowiednik Goala Zero - a nawet z lepszymi parametrami - który kosztuje 2kzł za około 400zł! A ja kupowałem to wszystko w DE-TA-LU!!! Więc Kolego kupne power banki ja mam w głębokim poważaniu!
Cytat: Crazy Horse w 5 Cze 2018, 20:14Rozważałem zakup power banku ale czas ładowania odpowiednio pojemnego był zbyt długi. Czasem nawet 16h a minimum 7h. A Sherpa Goal Zero - to jest właśnie odpowiednik mojego a raczej mój jest odpowiednikiem właśnie tego - to wydatek 2kzł! Mój na trytytkach kosztował około 400zł. Nadal nie rozumiem dlaczego czepiasz się cegły ogniw. Każdy power bank składa się z ogniw i musi być cegłą. A czy 300g ładowarka to aż taka druga cegła? Do "kupnego" power banku też masz ładowarkę i pewnie ze 100g waży. Czyli gra rozchodzi się o mniej niż 200g bo mój power bank nie ma obudowy a "kupny" ma i o nią jest cięższy. Ogniwa mają tę samą wagę pod warunkiem że wsadzili tam identyczne - jedne z najlepszych ogniw.Ile waży ten Twój cały zestaw zestaw ze wszystkim? Bo dwa powerbanki 20000 (o łącznej pojemności większej od Twojego) ważą 700g, do tego ładowarka QuickCharge 40g, lub dwie do jednoczesnego ładowania obu 80g. A koszt te wszystkiego koło 300zł. I dostajesz produkt w eleganckiej obudowie i zajmujący wiele mniej miejsca.
Bateryjka 452g a zasilacz 304g razem 756g.
Cytat: Crazy Horse w 5 Cze 2018, 20:27No i co bym z nią zrobił? Siedziałbym pod sklepem 7h by trochę prądu złapać? Jak wcześniej pisałem zrobiłem odpowiednik Goala Zero - a nawet z lepszymi parametrami - który kosztuje 2kzł za około 400zł! A ja kupowałem to wszystko w DE-TA-LU!!! Więc Kolego kupne power banki ja mam w głębokim poważaniu! Goal Zero ma cenę z kosmosu, zwykłe powerbanki na QC są o wiele tańsze. I nie zrobiłeś tego samego, bo on ma elegancką, pewnie wodoodporną obudowę, a nie badziew z całą elektroniką na wierzchu. Wożenie takiego czegoś na wyprawy to nieporozumienie, bardzo łatwo coś uszkodzić w czasie transportu, bardzo łatwo zawilgocić itd. Sprzęt na wyprawy musi być przede wszystkim pewny, a ładowarka z bebechami na wierzchu, bez żadnej obudowy - to za grosz nie jest pewna.
Cytat: Crazy Horse w 5 Cze 2018, 20:36Bateryjka 452g a zasilacz 304g razem 756g.Czyli coś mu się jednak przytyło...
Nie masz bezpieczników polimerowych, krążków izolacyjnych na denkach, a izolacja jest żałosna - wbicie czegokolwiek metalowego w ten zwój taśmy izolacyjnej (choćby klucza) lub przetarcie/ roztopienie izolacji przewodu wewnątrz pakietu robi wybuch i pożar.
Kolego, bez urazy, ale jeśli chciałeś to szybko ładować to poszedłeś kompletnie złą drogą - trzeba było zastosować technologię litowo- żelazowo-fosforanową (LiFePO4) i mógłbyś wtedy naładować to w fazie CC w niespełna kwadrans.
W latach 80 wiozłem nawet akumulator motocyklowy (z kwasem wylewającym się przez korki przy pochyleniu), by zasilić kasetowego Kasprzaka, bo baterii krajowy przemysł nie dostarczał:-)
Bateryjka 452g a zasilacz 304g razem 756g. Twój zestaw to 780g. Wiec o co biega? O to że mój jest na trytytkach i nie jest taki ładny hAmerykański
A jaki masz czas ładowania tych swoich powerów? To jak dla mnie jest podstawowy parametr
...dodatkowo zastanawiałem się czy nie dokupić do niego panelu solarnego. A jak Twoje power banki? Przyjmą solarka?
A jesli chodzi o wilgoć... no to bardziej bym się wkurzył gdyby mi wysiadł aparat fotograficzny albo komórka niż zasilacz do power banku. A słyszałeś ze niektórzy wożą nawet netbooki lub laptopy? Ci to muszą mieć stresa na wilgoć!